Felix, Net i Nika oraz Świat Zero


Niedawno zaczęłam czytać serię Felix, Net i Nika polskiego autora Rafała Kosika. Polecił mi kolega, koleżanka. Wzięłam na próbę, pamiętam, że wtedy myślałam, ze to seria dla młodszych czytelników. Teraz minęło pół roku, mam już 16 lat(teoretycznie za kilka dni, ale uznajmy) i właśnie skończyłam czytać 9 część serii. Nawet nie wiem, kiedy to wszystko tak szybko minęło. Przecież jeszcze niedawno zabierałam się za „Gang Niewidzialnych Ludzi”, a teraz czytam już „Świat Zero 2. Alternauci”. Szkoda, że przygoda tak szybko się kończy, ciekawi mnie, czy będę kolejne tomy... Pozostaje tylko na to liczyć.

Czasem robimy coś nie myśląc o konsekwencjach, tak prostu „na spontana”, czasem wychodzi to nam na dobre, a czasem... No właśnie, jak myślicie, jak wyszło naszym kochanym bohaterom? Oczywiście ta druga opcja, mniej przyjemna, jej skutki poznacie sięgając po kolejną część przygód paczki przyjaciół.

Felix postanowił pochwalić się przed przyjaciółmi nowym samochodem mamy, dziś mieli przedstawiać prezentację, zdążyli na ostatnią chwilę. Oczywiście prezentacja nieszczególnie się udała, a raczej poniosła druzgocącą klęskę. Nie przejmują się, bo dziś są imieniny Felixa, który urządza imprezę w domu. Oczywiście nawet chowanie niebezpiecznych, niecodziennych urządzeń i wynalazków nic nie dało. Impreza okazała się szalona, gości zaatakowały metalowe nogi, łapacz pająków, a do tego obejrzeli film z kamer domowych Felixa, na którym widać całujących się Celinę i Klemensa, ale w gruncie rzeczy dzień się jeszcze nie skończył, teraz może być tylko lepiej....
Jesne, bo w przypadku naszych przyjaciół jest to możliwe. Felix razem z Netem i Niką zostali zaproszeni do instytutu. To ma być niespodzianka, nie wiedza, co ich czeka. Pan Polon chcę pokazać nastolatkom nowy wynalazek, kopię Pierścienie z Milo. Jumpgate, bo tak nazwano kopię, nie mają jeszcze zbudowanej swojej drugiej wersji, są w fazie testów.  Gdy eksperyment z włączeniem się powiódł, naukowcy wyłączają urządzenie i idą na poczęstunek. Przyjaciele za namową Neta przechodzą przez wyłączone Skoczywrota i nic się nie dzieje.
Wszystko jednak zmienia się następnego dnia.

Zaciekawił mnie ten tom, już dawno o nim słyszałam, do tego dostał jego kontynuację pod choinkę, bardzo chciałam przeczytać. Okazało się, że dobrze zrobiłam, książka jest świetna. Niezwykła historia zmian rzeczywistości mnie pochłonęła. Niby pomysł podobny do drugiej części „Teoretycznie Możliwej Katastrofy”, a jednak tak różny. Tu razem z przyjaciółmi trochę zmieniamy rzeczywistość, możemy zobaczyć, co by było gdyby... Co zawsze mnie interesowało, często po przeczytaniu jakiejś serii zastanawiam, się co by się stało, gdyby to się nie wydarzyło, albo to stało, a tu mam tyle możliwości, ciągle zmiany, raz na gorsze, raz na lepsze.

Na początku zagadkowy był dla mnie tytuł Świat Zero, o co mogło chodzić autorowi, rozmyślałam. Jednak zostało to objaśnione, potem wydawało mi się to oczywiste i dziwiłam się, czemu sama na to nie wpadłam... W tym tomie przygoda goni przygodę, czytelnik nie ma chwili wytchnienia, czytałam od południa aż do północy, tak zaciekawiły wprowadzone wątki. Książka jest pełna niebezpieczeństw, czyta się ją z zapartym tchem. Uwielbiam takie historie, nie można się w nich nudzić. Cieszę się, że pan Kosik tak świetnie sobie radzi z tą serią, że dba o czytelników i nadal trzyma poziom. Czasem oczywiście trafi się jakaś część, która się mi trochę mniej spodobała, ale nie można wymagać, że zawsze wszystkim się dogodzi.

Książka to sama przyjemność czytania, godna polecenia młodym czytelnikom, na pewno nie jednemu przypadnie do gustu. Kolejny tom już powoli zaczynam, ciekawi mnie, jak skończy się ta opowieść. Przygoda rozpoczęta, a ja niezwykle się z tego cieszę.
Ocena 10/10 

Autor: Rafał Kosik
Tom: IX
Wydawnictwo: Powergraph
Ilość stron: 480
Cena: 36,90zł
Data przeczytania: 2013-02-02
Skąd: biblioteka publiczna

Seria Felix, Net i Nika:
Gang Niewidzialnych Ludzi --- Teoretycznie Możliwa Katastrofa --- Pałac Snów --- Pułapka Nieśmiertelności --- Orbitalny Spisek --- Orbitalny Spisek 2. Mała Armia --- Trzecia Kuzynka --- Bunt Maszyn --- Świat Zero --- Świat Zero 2. Alternauci + Nadprogramowe historie

Komentarze

  1. Seria chwalona, z tego, co sie orientuję :) Może kiedyś wpadnie mi w ręce, to przeczytam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Serię lubię i czytam, jednak nie należy ona do moich ulubionych. Część "Świat Zero" wyjątkowo przypadła mi do gustu i zdecydowanie wyróżnia się na tle poprzedniczek. Przede mną zostaje tylko "Świat Zero 2" i oczekiwanie dalszych losów trójki bohaterów. Ciekawa jestem tylko ile tomów autor zamierza napisać? Ile jeszcze chce to ciągnąć? Pomysłów mu nie brakuje, ale może w końcu warto zabrać się za coś nowego? No nie wiem. Pożyjemy zobaczymy.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja też mam kilka ulubionych, na pewno zalicza sie do nich ten, tom drugi i trzeci, reszta była dla mnie po prostu dobra ;)
      Co do ilości tomów nie mam pojęcia, też mnie to ciekawi. ;)

      Usuń
  3. Ja muszę się kiedyś zabrać za tą serię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak się zastanawiam, czy autor kiedykolwiek zakończy tę serię doprowadzając bohaterów do tragicznej śmierci przez oberżnięcie głowy nożem do sera...
    Nie patrz na mnie jak na psychopatę, no weź :D. Jestem całkowicie norm... ta... :P

    Spokojnej nocy!
    Melon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nożem do sera? Takim obiadowym byłoby bardziej spektakularnie. :p :)

      Usuń
    2. Tu śmierć musiałaby być bardziej spektakularna... Bohaterowie mogliby przenieść się w czasie, a tu ktoś ich mieczem sieka albo pożera smok... Innej opcji nie ma, nóż do seria... Nie! Nóż obiadowy? Też słabo pasuje, ale już lepiej :P

      Usuń
  5. świetna seria, choć czasem nieco się dłuży... Ja właśnie kończę "FNiN oraz Świat zero 2".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam, właśnie ona momentami mi sie czasem dłużyła.

      Usuń
  6. Jakiś ( dobry) czas temu namiętnie zaczytywałam się tej serii - mam nawet trzy najulubieńsze tomy cyklu u siebie. Aktualnie jestem na etapie "Trzeciej kuzynki" - tzn. przeczytałam ją i powinnam się wziąć za "Bunt maszyn". :) Kiedyś na pewno to zrobię ( jeśli tylko znajdę ją w bibliotece). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A które to tomy, jeśli mogę spytać?

      Trzecia kuzynka była ciekawa, całkiem inna od reszty. Bunt maszyn średnio mi się podobał, raczej bym nie kupowała. ;)

      Usuń
  7. Nie czytałam nigdy żadnej książki z serii, ale może kiedyś się pokuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)