Cesarz cierni

Opowiem Wam bajkę.

               "Dobrych ludzi świat pożera na śniadanie."

Dawno , dawno temu, a może nie tak dawno, a może to dopiero nastąpi, żył sobie chłopiec. Był księciem, jednak nie miał objąć władzy po swoim ojcu. Ta rola przypadła jego bratu. Chłopiec nie chciał władzy, nie pociągała go. Miał wszystko, co potrzebne mu było do szczęścia: kochającą matkę, brata i szczęśliwe życie.

Wiele jednak się zmieniło, kiedy powóz, w którym jechał on i jego najbliżsi, został napadnięty. Oprawcy zabili jego matkę, brata, a on trafił w cierniowy krzak, z którego nie mógł się wydostać. Został sam, a ciernie na zawsze pozostawiły ślady na jego duszy.

Chłopiec ten przestał być wtedy niewinny. Porzucił dawne życie, ojca, który nim gardził i ruszył w świat. Zabijał, kradł, gwałcił, poniewierał, kaleczył. Nic nie było dla niego święte, wszelkie zasady przestały mieć znaczenie. Nikt już nawet w myślach nie mógłby go nazywać chłopcem...


To dopiero początek opowieści. Mała cząstka okrucieństwa, która zmieniła normalnego chłopca w istotę bez skrupułów, której głównym celem była zemsta. Bohaterem tej historii jest Jorg. Kiedyś książę, teraz król, dążący do tytułu cesarza, dzięki któremu zjednoczyłby Rozbite Imperium. Cesarz cierni jest decydujący dla jego losu, to zapis, który uzmysłowi nam, czy udało mu się dokonać tego, czego oczekiwał. Mark Lawrence przeprowadzi nas przez całe Rozbite Imperium, by pokazać nam, czy to się uda.

"Niektórzy twierdzą, że najtrudniejszym słowem jest przepraszam
ale dla mnie to zawsze było pomóż"

Historia Jorga zwykle była w jakiś sposób dzielona przez autora. Lawrence ma specyficzny styl, w którym wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości rozgrywają się na oczach czytelników równolegle. Rozdziały bowiem opowiadające o współczesnej sytuacji przeplatają się z tymi dziejącymi się pięć lat wcześniej, jak również z narracją innej postaci(we wcześniejszych cały czas opowiadał Jorg), znanej czytelnikom, Chelli. W każdym z tych punktów toczy się inna historia, równolegle, bez zdradzania wydarzeń późniejszych, czy wcześniejszych, o wszystkim dowiadujemy się akurat wtedy, kiedy chce nam to wyjaśnić autor.

TERAZ
Pierwotna opowieść mówi o podróży Jorga w centrum imperium. Chcę on wziąć udział w wyborach, które mają ustanowić, po ponad wieku, nowego cesarza. Nic nie jest jednak przesadzone, gdyż niełatwo będzie przezwyciężyć różnice pomiędzy królestwami i wieloletnie waśnie. 

DAWNIEJ
Ta część powieści składa się z dawnych wędrówek Jorga poprzez ziemie imperium, a także kraje w Africe, które odkrywał. Jest to również opis podróży, do której zmusił go duch Budowniczego Fexler Brews. 

DZIENNIK
Chella, nekromantka, opowiada tutaj o wydarzeniach równoległych ze współczesnymi, które rzutują na losy Jorga. Ma też znaczący udział w formowaniu opinii na temat drugiego członka największego konfliktu, czyli Martwego Króla. Jest ona jego wysłanniczką.

"Droga do piekła jest wybrukowana dobrymi chęciami, ale to długa droga. Szybsza ścieżka jest wybrukowana ignorancją, w której najlepsi są ci, którzy nie chcą wiedzieć."

Źródło
Skoro zarysowałam już treść fabuły przejdę do moich oczekiwań i emocji. Rozpoczynając powieść liczyłam na naprawdę mroczny klimat, wiele tajemnic i dużo akcji, tak jak serwowały to dwa pierwsze tomy. Tu jednak było trochę inaczej. Wyczuwalna była niesamowita, ciężka atmosfera, zagadek, które musieliśmy poznać było jeszcze więcej, jednak minusem był brak akcji. Autor skupił się na trybie podróży we wszystkich częściach swojej powieści, postawił na odkrywanie nowych miejsc i nowych ludzi, przez miejsc, gdzie bohaterowie walczyli,  uciekali było niewiele. Zdecydowanie bardziej, część ta, spodoba się miłośnikom intryg, gdyż to one odgrywały kluczową rolę.

"-Czy kochasz Boga, chłopcze?
-Nie mógłbym kochać mocniej.
-Żałujesz za swoje grzechy?
-Któż nie żałuje?(...)
-A czy jesteś pokorny, chłopcze?
-Nie mógłbym być pokorniejszy.
-Zmyślnie używasz słów, chłopcze. (...) Może zbyt zmyślnie. 
Za dużo sprytu może źródłem udręki dla człowieka, bo rozum staje przeciwko wierze."

Pojawiły się aspekty polityczne, rozgrywki mające na celu zniszczenie przeciwnika poprzez grę słowną, czy odpowiednio wysunięte oszczerstwa i czekanie na ruch innych zawodników. Rozbite imperium składa się z 100 królestw, więc walka o znalezienie co najmniej 51 głosów musi być zacięta. Nie obawiajcie się jednak, że Jorg przez te kilka lat, które całkowicie się zatracił w życiu politycznym albo co gorsza woli intrygi od walki i bezpośredniego starcia.

"To nasze działania nas określają, a nie sposób, w jaki dochodzimy do decyzji, by działać."

Główny bohater nadal jest okrutnym, bezwzględnym, usilnie starającym się zdobyć tytuł mężczyzną. Wciąż wyczuwalna jest w nim sprzeczność, jednocześnie chcę zdobyć władzę, a z drugiej strony czujemy, jakby go to kompletnie nie obchodziło, jakby wolał znów wrócić na trakt i mordować. Być dawnym sobą całkowicie. Przez jego działania książka nabiera mroku, jego działania są bezwzględne, nie boi się zabijać, by usunąć z drogi przeszkody, nie boi się robić gorszyć czynów, by osiągnąć cel. Nastąpiła w nim zmiana, jednak wciąż jest tym, kim był. Chłopcem, który chcę zemścić się za swoją stratę na całym świecie.


Kolejnym ważnym celem Jorga była również zawarta w części sprzed lat podróż szlakiem Budowniczych. W tej części dowiadujemy się wiele o tych ludziach z ich przeszłości, co też oni planowali i dlaczego wszystkie ich osiągnięcia, a przynajmniej większość jest zniszczona. Czytając końcowe sceny dowiadujemy się wiele o nich samych, jak również przyszłości, jaka czeka miejsce, w jakim żyją bohaterowie. Dzięki rozwojowi akcji jestem pewna, w jakich czasach rozgrywa się akcja, choć bohaterowie żyją niczym w średniowieczu, znają jedynie osiągnięcia antyku, to tak naprawdę są osadzeni w czasach nawet późniejszych niż nasze. Trudno to jednak całkowicie zrozumieć, gdyż znalazłam dość sporo niejasności w kwestii Budowniczych.

"Nie można się od niczego odciąć nie ponosząc straty. Nawet najgorsze wspomnienie jest częścią fundamentu, który utrzymuje nas na tym świecie."

Zbliżając się końcowej fazie mojej recenzji, napiszę, co mnie najbardziej irytowało podczas lektury. Był to nierówny rytm powieści. Były momenty, które czytałam z rosnącą ciekawością, ale były również takie, które wolałabym ominąć i nawet o nich zapomnieć. Raz było niemożliwie nudno, raz niezwykle ciekawie. I tak przez prawie całą książkę(poza zakończeniem, które w całości okazało się intrygujące). Czytanie przez to niekiedy szło mi dość opornie, niekiedy zaś potrafiłam przeczytać sto stron od razu, bez żadnych przerw. Możliwe też, że zależało to po części ode mnie, bo poza głównym zarysem fabuły i bohaterami poprzedniego tomu nie pamiętałam najlepiej wydarzeń wcześniejszych.

"Chodzimy po padole łez, Jorg. Jedyne co ma konsekwencje, to to, gdzie stawiamy kroki."

"Cesarz cierni" to inna niż wszystkie powieść fantasy, mocnego fantasy. Mark Lawrance stworzył niezwykle żywe postaci, na czele z bohaterem głównym, które wprost nie da się zapomnieć. Podróż przez Rozbite Imperium na pewno nie okaże się moim ostatnim spotkaniem z autorem, a nawet chcę kiedyś wrócić do tego cyklu, by znów go odkryć, wtedy już zaraz po siebie.
Ocena: dobra+ [4+/6] 


Autor: Mark Lawrence
Tom: III
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 620
Cena: 46,90zł
Data przeczytania: 2015-07-22
Skąd: biblioteka publiczna

Trylogia Rozbite Imperium:
Książę Cierni  ---  Król cierni  ---  Cesarz cierni


Komentarze

  1. Jakoś nie przemawia do mnie ta książka. Zdecydowanie wolę poświęcić swoj czas na inne książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ja pierwszą część pokochałam! ;) Naprawdę niesamowity styl autora. :)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Mam tylko jedną książkę tego pisarza z innej serii, ale nie bardzo mnie ciekawi. Ta trylogia wydaje mi się o wiele bardziej interesująca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie, ten autor wydał u nas tylko tę serię, chyba, że masz zagraniczne wydanie jednej. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Nie przepadam za typowym fantasy, dlatego jednak nie sięgnę po powyższą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, można tam znaleźć ciekawe światy i wyjątkowych bohaterów. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Ooooo... :D :D Ciekawe, ciekawe. :D Jak już się ogarnę z ksiązkami na półce, to się rozejrzę za tą trylogią. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serdecznie, pierwsza część to dla mnie mistrzostwo! ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Początek recenzji mnie naprawdę zachęcił - mocne to !
    Muszę koniecznie poszukać tych książek w mojej bibliotece :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te miłe słowa. ;) Szukaj, szukaj, pierwsza część mnie oczarowała. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Niestety książka nie w moim klimacie. Do fantasy nigdy mnie nie ciągnęło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo to pozycja naprawdę warta uwagi. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Kocham fantasy,ale ta książka wydaję się być baardzo mroczna. Może po nią sięgnę, zobaczymy :)
    Pozdrawiam
    http://recenzjelaury.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mroczna, jej klimat jest brutalny, ale również oryginalny. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Pierwszy raz czytam o tej serii, ale brzmi całkiem interesująco - będę musiała się za nią rozejrzeć. Szczególnie, skoro dominują intrygi polityczne nad walkami - te zwykle bardziej mnie interesują.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Choć nie napotykam na wiele recenzji tego cyklu, a przecież warto go poznać. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Brzmi interesująco, kto wie może się skuszę, jeżeli aż tak polecasz.
    P.S. Czy tylko ja uważam, że te okładki są brzydkie?

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładki są przerażające fakt, ale treść i bohaterowie bardziej się tu liczą. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Jeśli będę miała taką mozliwość to z chęcia przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mojej strony mogę tylko polecać. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Tak bardzo chcę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, by szybko Ci się udało. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Och to coś dla mnie! "Bierę" w swoje czytelnicze szpony! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obyś tylko uważała na nią i nie rozerwała szponami. :)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Chętnie bym przeczytała :) Bardzo lubię fantastykę, tę w nieco bardziej mrocznym i brutalnym wydaniu również. Ciekawi mnie przemiana głównego bohatera, intrygi i kwestie polityczne, ale najpierw muszę sięgnąć po dwie pierwsze części.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serdecznie, jeśli właśnie takie klimaty lubisz to sądzę, że nie masz prawa się zawieść na tej książce. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Mam w planach pierwszą część. Cieszę się, że główny bohater jest tak ciekawą postacią. Nie mogę się doczekać, aż będę mogła przeczytać tę serię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci, że ta historia dopiero przed Tobą. Jeśli trafisz na nowe wydanie tym bardziej, gdyż zawiera dodatkowe opowiadanie do świata Jorga. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  15. O rany! Ależ ja chcę przeczytać tą trylogię! Na pierwszy tom czaję się już od dłuższego czasu i dobija mnie myśl, że na razie prawdopodobnie nie będę mieć szansy, by poznać to fantasy. Czuję, po prostu czuję, że kiedy już sięgnę, mogę całkowicie zostać oczarowana, bo ten bohater... Nie jestem w stanie nawet wyrazić słowami, jak strasznie jestem nim zaintrygowana.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Ostatnia spowiedź

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)