PLL.Niewiarygodne
„Tęskniłyście? Dajcie
sobie spokój z tym śledztwem albo i wam stanie się krzywda. A.”
Tak, tak wiem, że nabroiłam, ale co poradzę. Hanna wiedziała
za dużo, a ja nie mogłam na to pozwolić. Może wypadek ją czegoś nauczy. Miejmy
nadzieję. Teraz znów dam im chwilę oddechu, ale nie na długo. Przecież nie mogę
zaniedbywać moich wielbicielek. Za nic w świecie. Myślą, że wiedzą wszystko,
ale grubo się mylą. Moje spotkanie z Hanną nie będzie ostatnie. Niech wiedzą,
że ze mną nie ma żartów. Ale nie bójcie się, może nic im się nie stanie.
Przecież to duże dziewczynki, wiedzą, kogo powinny słuchać.
Całuski,
A.
A. nieźle narozrabiało. Hanna leży w szpitalu, Emily
wyjechała do rodziny na wsi, Spencer ma kłopoty ze Złotą Orchideą, a Aria nie
mieszka z rodzicami i musiała się pożegnać z Erą. Myślicie, że to powinno
usatysfakcjonować A., niestety. On nadal wysyła SMS-y i ponawia swoje groźby.
Dziewczyny muszą mieć się na baczności.
„W końcu każdy z nas nosi jakoś maskę, prawda? Każdy coś udaje. A kiedy
zobaczymy odlew własnej twarzy, często okazuje się, że wcale nie wyglądamy tak,
jak nam się wydaje.”
Seria Pretty Little Liars niesamowicie mnie wciągnęła, od
kiedy na mikołajki przyszło do mnie sześć kolejnych części czytać je, kiedy
tylko mogę. Najbardziej intryguje to, kim jest A. To wielka zagadka, a kiedy
się zacznie czytać nie można przerwać. Teraz za mną czwarty tom cyklu Sary
Shepard, czyli „Niewiarygodne”. Za mną już połowa czekających na mnie w domu
książek. Miałam czytać jedną w miesiącu, a wyszło, że to trzecia, którą
skończyłam w grudniu. Wciąga, naprawdę mocno wciąga.
Nie dzieje się to jednak przez bohaterów. Dziewczyny są
marionetkami w rękach A. Nie mogę jednak powiedzieć, że nie darzę ich sympatią.
Po prostu czasami mam mieszane uczucia. Lubię je, ale dość często mocno
irytują. Aż chciało by się na nie nawrzeszczeć i przemówić im do rozumu. Najczęściej
pakują się w kłopoty przez swoją głupotę, co też niekiedy może lekko denerwować.
Z drugiej jednak strony lekko im
współczuję, bo przecież to nie wszystko ich wina. Do tego próbują coś działać,
zawsze gdy działają z zaskoczenia są coraz bliżej rozwiązania.
Dla mnie najbardziej interesującym punktem książki jest
postać A. To dzięki jej wiadomościom i groźbom akcja wciąż pędzi, bo przecież
kiedy ktoś by Cię oskarżał, chciał ukazać światu najgorsze sekrety, byłabyś
zdenerwowana i nerwowa, popełniałabyś błędy. Tak działa stres, a A. to
doskonale wykorzystuję. Zawsze gdy rozmawiam z przyjaciółką o serii(za nią już
wiele tomów) pytam, kto jest A. Ona mimo, że wiedziała nie powiedziała mi,
a ja jestem jej za to niezmiernie
wdzięczna. A. to największa zagadka ksiązki, bez niej nie byłoby przyjemności z
czytania. Zauważyliście, że pisząc o A. użyłam aż trzech osób, wciąż nie
wiadomo, jaką ta osoba ma płeć, kim jest, gdzie mieszka. Tajemnica, tajemnica,
tajemnica...
Jedynym minusem, jaki napotykam podczas czytania, który mnie
mocno denerwują, są markowe nazwy sklepów, o większości nawet nie słyszałam, a
bohaterki często chwalą się, jakie to mają cudowne nowe buty, torebki,
sukienki. Zauważyłam jednak, że im więcej książek z serii czytałam, tym mniej
zwracam na to uwagę i lecę dalej.
Ten tom podobał mi się jeszcze mocniej niż poprzednie. Nie
patrzcie na minusy, one są nieodłączna częścią serii. „Niewiarygodne” wciąż
dostarczały nowych emocji. A. nieźle mąciło, najpierw jeden trop, potem drugi,
wiele poszlak, oskarżeń, w końcu sama się pogubiłam. A na koniec wielka
niespodzianka, nie mogę Wam nic zdradzać, ale będziecie przynajmniej lekko
zaskoczeni.
Okładka tomu z dotychczasowych podoba mi się najmocniej. Uwielbiam
takie bransoletki, sama mam ich kilka, a ta po pierwsze jest ciekawie wykonana,
a po drugie to A, mówiące wiele. Nie można zapominać, kto w powieściach gra
pierwsze skrzypce.
Podsumowując, czwarty tom cyklu zaskoczył mnie pozytywnie. Bałam
się, ze autorka będzie powielać schematy z poprzednich części, ale doznałam
pozytywnego szoku. Mam nadzieję, że historia będzie podążać w równie ciekawym
stylu do przodu.
Ocena: bardzo dobra+
Autor: Sara Stephard
Tom: IV
Tom: IV
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 328
Cena: 29,90zł
Data przeczytania: 2013-12-29
Skąd: własna biblioteczka
Skąd: własna biblioteczka
Seria Pretty Little Liars:
Kłamczuchy --- Bez skazy --- Doskonałe --- Niewiarygodne --- Zepsute --- Zabójcze --- Bez serca --- Pożądane --- Uwikłane --- Bezlitosne --- Olśniewające
Nie rozpoczęłam jeszcze serii ale widzę same dobre opinie na jej temat że chyba czas nadrobić :)
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie zabrałam się za serię. Choć powinnam. I to szybko. Najlepiej jeszcze w tym roku haha :)
OdpowiedzUsuńCo ja mogę powiedzieć na temat tej ksiązki jak zresztą i serii? Że tyle dobrego o niej nie słyszałam, a ja jakoś nie miałam okazji nawet jej zacząć.
OdpowiedzUsuńO nieee, nie Pretty Little Liars... :>
OdpowiedzUsuńPatrycja, przecież to lit amerykańska? Wrzucisz ten post do mojego wyzwania?
OdpowiedzUsuńChętnie siegnęłabym po tą książkę, ba, po co sie rozdrabniać, po całą serię :))
Kiedyś może zapoznam się z całą serią, ale na razie mam co czytać.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tę część czytałam i może jednak kiedyś się skuszę na pozostałe.
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zapoznać się z tą serią
OdpowiedzUsuńJa padłam gdzieś na... piątym albo szóstym tomie. Po prostu nie dałam rady dalej! Tylko jak wychodzą następne tomy to zerkam na końcówki :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część czeka na półce, więc wypadałoby mi w końcu zabrać się za nią, bo przy takim tempie nigdy nie poznam perypetii przyjaciółek.
OdpowiedzUsuńUwielbiam PLL. :P
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
PLL nadal przede mną, ale planuje nadrobić tę serię w tym roku, małe postanowienie noworoczne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobało :D
Oj tak, mam wielką ochotę na przeczytanie tej serii a Twoje recenzje kolejnych tomów mnie do niej jeszcze bardziej zachęcają. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zabiorę się za tę serię :C czas pokaże ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anath
Wciąż będę uparcie twierdzić, że któregoś dnia w końcu sięgnę po całą serię ;d Kiedy, nie wiem, ale kiedyś na pewno. Szczególnie, że tak fajnie o niej piszesz :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej serii książek choć oczywiście serial TAk. Mam 1 część na półce ale jakoś nie mogę po nią siegnąć.
OdpowiedzUsuńOglądnęłam w wakacje prawie cały serial i był taki ahsghgaodbvir świetny, muszę się w końcu wziąć za książki! :)
OdpowiedzUsuńMoja najukochańsza seria - najlepsza jest w niej ta nieprzewidywalność: już jestem niemal pewna, kim jest A., a wtedy pojawiają się nowe wątki, które zmieniają wszystko o 180 stopni i okazuje się, że moje przypuszczenia były absurdalnie błędne... - majstersztyk, tak wywieźć czytelnika w pole ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze się za tę serię nie zabrałam, chociaż od dawna mam na nią ochotę. możliwe, że przy następnej okazji się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuń