Recenzja: "Piercing" - Ryu Murakami

Mroczna opowieść

Jak doskonale wiecie bardzo lubię japońskie książki, opowiadania, jednak ostatnimi czasy trafiam na naprawdę mroczne historie. Opowieści obciążające psychicznie, sprawiające, że zostają z Tobą na dłużej i sprawiają, że na pewno nie będziesz jej wspominał z rozrzewnieniem, ale może poniekąd z fascynacją ich klimatem. 

Masayuki Kawashima myśli czasem o tym, by wbić szpikulec do lodu w swoje własne dziecko. Nie jest to myśl, z której jest dumny, ale się pojawia. Mężczyzna nie chce, by dziecku coś się stało, by któraś z jego wizji się ziściła, więc wciela w życie plan. Musi okaleczyć kogoś innego. Chiaki Sanada pracuje jako kobieta do towarzystwa, jednocześnie skrywa sekret, z którym wolałaby się nie dzielić. 

Przyznam się, że ten audiobook był jednym z najdziwniejszych, jakie przesłuchałam. Już od pierwszych stron zaczyna szokować, a działanie zaskoczenia nie mija, bo bohaterowie, skrzywdzeni w przeszłości, działają co raz bardziej niezrozumiale i zaskakująco. Poznając ich przeszłość łatwiej zrozumieć skąd u nich podobne problemy i działania, wciąż jednak działały na mnie niespodziewanie. Nie znałam ich kolejnych ruchów. 

Ryu Murakami w książce "Piercing" mnie zaskoczył, co zdążyłam już wcześniej napisać. Nie miałam jeszcze styczności z podobną opowieścią, tak niepokojącą, jednocześnie słuchałam jej z ogromną fascynacją i ciekawością, co będzie dalej ze względu na świetny punkt wyjścia.   

Komentarze

  1. Lubię być zaskakiwana więc może skuszę się na tak nieoczywistą historię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Ostatnia spowiedź

Uczucia silniejsze niż "Duma i Uprzedzenie" serial BBC z 1995

Stosik #31