2018 z kpopem: grudzień
Hej, wybaczcie moją kolejną długą nieobecność. Przez dwa miesiące łączyłam pracę z uczelnią i chyba przeliczyłam swoje możliwości, by pisać regularnie, czy pisać w ogóle. Jednak jak to wszyscy mówią: nowy rok, nowa ja, dlatego już mam pomysły na posty na styczeń, będzie wiele podsumowań i zestawień, a także planów :) Trzymajcie za mnie kciuki. A dziś w ostatni dzień starego roku, ostatni post z cyklu, który jednak mimo moich ucieczek wciąż się pojawiał.
Właśnie to odkryłam! Seventeen nie jestem ogromną fanką, nie znam imion chłopaków(no może kilku znam), ale w tym roku ich piosenki nie były hitami, nie miały poweru, jednak Getting closer ma to coś! Dlaczego dopiero tak późno ją zobaczyłam! WOW!
A na koniec mały prezent od Jimina dla ARMY, popłakałam się słuchając tej piosenki, bo to pierwsza JEGO piosenka. Mój mały Jimin rośnie <3 Rapline wciąż pokazuje, na co ich stać, produkują piosenki, piszą teksty, ale vocaline mniej się w tej kwestii się wyróżnia. Utwór Jimina mnie wzruszył, jest taki cudowny i pokazał mi, że wokaliści też tworzą i można liczyć, że pokażą więcej w przyszłości. Jak ja czekam na ich wszystkich solo albumy <3 Słuchajcie "Promise"!
Kolejny post niebawem! <3 Zdradzę, że będzie to post z zapowiedziami.
U mnie teraz podsumowanie dram koreańskich z tego roku :)
OdpowiedzUsuńZa GOT7 muszę się zabrać :)
Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości