Podsumowanie stycznia
Hej, rozpoczęłam sesję, ale na chwilę przerwałam swoją naukę i piszę tu do Was. Dziś dzień wcześniej niż zwykle, ale sądzę, że już nie będę nic oglądać, czy czytać, gdyż jednak trzeba się uczyć, więc ta lista raczej na razie nie ulegnie zmianie. Styczeń był dla mnie na uczelni niesamowicie ciężkim miesiącem, a właściwie ostatni tydzień to codziennie jakieś kolokwium, a dziś sesja... Właściwie jutro, bo post piszę wczoraj, ale nieważne... Wracajmy do tematu. Dziś będzie krótko i treściwie, bo czas goni. ;)