Konkurs na największą Fangirl [ZAKOŃCZONY]
Witam serdecznie,
od dłuższego czasu zbierałam się z rozpoczęciem jakiegoś konkursu, mam już sporo książek przeznaczonych na ten cel, za jakiś czas zacznie się konkursowy maraton, ale wcześniej zapraszam Was na konkurs, który stworzyłam na pocieszenie rozpoczęcia roku szkolnego. Zgłaszać się możecie już od dzisiaj, a nagrodą jest książką obecnie bardzo modna, więc liczę, że udział weźmie dużo chętnych. :D
Jak wiecie doskonale mi książka nie przypadła do gustu, a moje zarzuty możecie przeczytać tutaj. Wiem jednak, że zaliczam się do mniejszej części czytelników, więc liczę, że Wam książka sprawi przyjemność.
Nie będę już przedłużać, czas na zasady. ;)
od dłuższego czasu zbierałam się z rozpoczęciem jakiegoś konkursu, mam już sporo książek przeznaczonych na ten cel, za jakiś czas zacznie się konkursowy maraton, ale wcześniej zapraszam Was na konkurs, który stworzyłam na pocieszenie rozpoczęcia roku szkolnego. Zgłaszać się możecie już od dzisiaj, a nagrodą jest książką obecnie bardzo modna, więc liczę, że udział weźmie dużo chętnych. :D
Jak wiecie doskonale mi książka nie przypadła do gustu, a moje zarzuty możecie przeczytać tutaj. Wiem jednak, że zaliczam się do mniejszej części czytelników, więc liczę, że Wam książka sprawi przyjemność.
Nie będę już przedłużać, czas na zasady. ;)
*To zdjęcie dodałam jedynie, by zwrócić uwagę, do wygrania jest polskie wydanie powieści. |
Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jestem ja, właścicielka bloga Magia Książek. To również ja będę wybierać zwycięzcę tego wyzwania.
2. Nagrody są ufundowane przeze mnie, pochodzą z mojej osobistej, domowej biblioteczki.
3. Konkurs trwa od 31 sierpnia 2015r. do 20 września 2015r.(do północy). Wszystkie późniejsze zgłoszenia nie będą brane pod uwagę.
4. Wyniki ogłoszę do 7 dni po zakończeniu konkursu.
5. Konkurs odbędzie się, gdy zgłosi się co najmniej dwanaście osób.
6. Aby wziąć udział w konkursie należy:
a) podać swój adres e-mail,
b) być obserwatorem bloga na blogerze i/lub google+,
c) polubić mój PB na Facebooku [kliknij tu],
d) umieścić na swoim blogu banerek, który znajdziecie poniżej i podać link do niego,
e) podać odpowiedź na zadanie konkursowe podane w punkcie 7,
f) napisać zwykłe "Zgłaszam się!" lub inne hasło chęci uczestnictwa.
7. Zadanie konkursowe:
W dowolnej formie i w dowolnej długości napisz, dlaczego to Ciebie powinno się nazywać największą Fangirl. Co Cię wyróżnia? Kim lub czym jest obiekt Twojej fascynacji?
Banerek |
Wzór zgłoszenia:
Zgłaszam się!
Obserwuję jako:
Lubię jako:
Banerek:
E-mail:
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Wszelkie pytania, proszę kierować na maila patrycja.dorotka@gmail.com, tam też możecie wysyłać odpowiedzi(jeśli to zrobicie poinformujcie mnie w zgłoszeniu) zatytułowane: Fangirl.
Powodzenia wszystkim uczestnikom.
Pozdrawiam,
Patrycja.
Powodzenia. Dam szansę tym, którzy książkę chcą mieć koniecznie u siebie.
OdpowiedzUsuńMoże jednak warto spróbować? :)
UsuńPozdrawiam.
Ciekawy konkurs, ja jednak nie zamierzam zapoznawać się z powieściami Rainbow Rowell, gdyż czuję, że jej książki nie wyniosą nic do mojego życia. Pozdrawiam i życzę powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia wszystkim. Niestety ja się rozczarowałam książką...
OdpowiedzUsuńJa za niedługo będę miała okazję jej przeczytania, więc pasuję, jednak życzę wszystkim dużo kreatywności i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNad udziałem się jeszcze zastanowię, ale pytanie jest ciekawe :D
OdpowiedzUsuńJa cierpię na różne FanAtyzmy, książkę już czytałam, wiec życzę wszystkim powodzenia;) Bierzcie udział, bo fajna książka!:))))
OdpowiedzUsuńZgłaszam się, konkurs kończy się w dniu moich urodzin, więc może się uda! :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako: Katarzyna Kat.
Lubię jako: Katarzyna Próchno
Banerek:
https://plus.google.com/u/0/104652217660880892771/posts
http://subiektywne-recenzje.blogspot.com/p/konkursy.html
E-mail: kasiulka1213@buziaczek.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe: Dodam później, muszę pomyśleć :)
Dziękuję za zgłoszenie i czekam na odpowiedź. :)
UsuńPozdrawiam.
Nachodzi mnie myśl, żeby napisać rozprawkę, której tezą byłoby stwierdzenie: „ Jestem prawdziwą Fangirl” jednak nie chcę wszystkich tutaj uspać. Dlatego też opowiem Wam, jak moja obsesja się zaczęła. Zaznaczę, że mam prawie 21 lat(!). Zaczęło się od tego, że koleżanka namawiała mnie na przeczytanie pierwszego tomu serii, Veroniki Roth, „Niezgodna”. Po jej usilnych trudach zgodziłam się. Nigdy nie byłam fanką gatunku fantasy itp. jednak postanowiłam sięgnąć po tą pozycję. I co się wtedy stało? Zakochałam się w świecie stworzonym przez Veronikę Roth! Zastanawiam się jakbym ja zachowała się w danej sytuacji, jaką frakcje bym wybrała ( PS:chciałabym być nieustraszoną:> ) ... i tak się toczyło moje życie podczas letniej sesji egzaminacyjnej na studiach. Moje życie uległo zmianie po tym jak oglądnęłam filmową wersję niezgodnej. Zobaczyłam tam... Jay’a Courtney’a <3. I przepadłam! Stałam się jego ogromną fanką, kocham jego wygląd w tym filmie i nawet nie przeszkadza mi jego podły charakter, jestem ślepo zapatrzona w jego kreację aktorską, bo wiadomo, że on w życiu prawdziwym taki nie jest. Co było dalej? Dalej były inne filmy (Niezłomny) i seriale (Spartakus), w których grał, większość z nich oglądam (po kilka razy, ewentualnie kilkanaście!) nawet nie ze względu na fabułę a tylko po to, żeby nacieszyć oczy ;)
UsuńCieszyłam się na drugą część „Niezgodnej” czyli „Zbuntowaną”, którą również lubię oglądać jednak do pewnego momentu, bo mój ulubiony bohater zostaje zabity (:<). Kiedyś jak byłam młodsza miałam „bzika” na punkcie zespołu Lexington Bridge i miałam swojego bloga, na którym pisałam opowiadanie o tym, że ja i jeden członek zespołu jesteśmy parą (uhuhu, te młodzieńcze marzenia). Wstyd się przyznać, ale jakbym nie miała już swoich lat to z pewnością zaczęłabym takowe opowiadanie pisać od początku tyle, że z Jay’em w roli głównej. Cóż więcej można dodać, marzenia może mieć każdy, a ja jestem taką małą fangirl, która lubi cieszyć się do monitora kiedy widzi na nim swojego idola.
Dziękuję za odpowiedź. :)
UsuńPozdrawiam.
Ciekawy pomysł na konkurs. :) Nie wezmę, co prawda udziału, bo książkę mam już u siebie (choć w dalszym ciągu nieprzeczytaną), jednak życzę wszystkim uczestnikom powodzenia i kreatywności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nada
Książkę czytałam i miło wspominam :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńA czy można całe zgłoszenie podrzucić Ci w mailu? Bo nie chcę pisać tak publicznie swojego imienia i nazwiska, jeśli chodzi o polubienie na fb :)
OdpowiedzUsuńJasne, możesz tak wysłać. :) Chodzi mi tu jedynie o informacje, że wypełniłaś zadania. :)
UsuńPozdrawiam.
W takim razie: zgłaszam się! Moje pełne zgłoszenie już chyba wylądowało w Twojej skrzynce mailowej, mój adres to little_things@onet.pl :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenie, mail otrzymałam. :)
UsuńPozdrawiam.
Ten tytuł mam już na liście przeczytanych (i ulubionych) powieści, ale chętnie dodam u siebie na blogu link do Twojego konkursu ;)
OdpowiedzUsuńA tu strona fangirl, może ktoś jej jeszcze nie zna :) Niestety nie mam bloga, żeby wziąć udział w konkursie, bo chciałabym wyrobić o niej opinie :( Ale życzę powodzenia biorącym udział! :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/RainbowRowellKsiazki/photos/a.337367396453349.1073741828.334372850086137/427391824117572/?type=1&theater
Jeśli autorka bloga nie życzy sobie tutaj tego postu proszę o usuniecie lub wiadomość :)
Mogą zgłaszać się też osoby bez blogów, nie ma takiego wymagania, możesz próbować. :)
UsuńPozdrawiam.
Chętnie zgłaszam się do niniejszego konkursu.
OdpowiedzUsuńa) shadow-sol@wp.pl
b) lubię jako Agnieszka D.
c) obserwuję jako Sol
d) http://sol-shadowhunter.blogspot.com/ po prawej stronie
Odpowiedź: Dlaczego jestem, albo dlaczego uważam, iż jestem największą fanką? Dlatego, że sama nie ogarniam swojej fangirlowatości. Fangirluję wszystko, książki, muzykę, seriale (ooo tych jest całkiem sporo!), teledyski, youtuberów, booktuberów, zakładki i najważniejsze: MOJEGO PSA. Fado (zdjęcie podeślę na pocztę) jest obiektem moich westchnień. Rozczula mnie, rozśmiesza czasami złości, ale nadal jestem jego wierną fanką. Co mnie wyróżnia? Emocjonalność w moim fangirlowaniu. Jeśli się czymś "jaram" to w rozmowie ze znajomymi w knajpce, słyszą o tym wszyscy. W ramach ekscytacji nie zwracam uwagi na to, czy mówię głośno i ta moja gestykulacja... A i zarażam swoją pasją innych. Czy to muzyka, czy to film, a zwłaszcza książki. Mam nadzieję, że taka wielkość się liczy, bo jeśli wziąć pod uwagę wzrost: 166 cm - to największą fanką wzrostem nie jestem :)
Pozdrawiam ciepło!
Ano i moja emocjonalność pojawiła się również w trakcie pisania odpowiedzi na niniejsze zadanie, co chyba widać, bo strasznie pokręcony tekst mi wyszedł :D
UsuńDziękuję za zgłoszenie. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ja już czytałam "Fangirl", ale życzę wszystkim powodzenia. Super nagroda:-)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Dziewczyna z książkami
Lubię jako: Dziewczyna z książkami
Banerek: w pasku bocznym na mojej stronie http://zagoramiksiazek.blogspot.com/
E-mail: shatterme@onet.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe: Na wstępie pragnę zaznaczyć jedno i prosić o nie dzwonienie do psychiatry.
Ja nie mam obsesji. Ani trochę.
WILL HERONDALE
Ani trochę. Mój mózg wcale nie skojarza dziwnych faktów z dajmy na to serią Cassandry Clare – „Diabelskie Maszyny”, a szczególnie z jednym z jej bohaterów. (ciemnowłosy chłopak? WILL!
Niebieskie oczy i czarne włosy? Czy w Twojej rodzicie przez przypadek nie przewinął się żaden Herondale?
Czerwony naszyjnik? Cecily!
Koń? W Diabelskich Maszynach też był koń!)
Jak bezużytecznie by wtedy działał, prawda? Mogłabym wydzielić na półce, tej wybranej przed totalny przypadek serii specjalne miejsce, tak by dostało doborowe towarzystwo i by zasięg niepowołanych rąk nie mógł nawet dotknąć tej cudownej trylogii. Mogłabym mieć tapetę na laptopie z aktorem będącym moim wyobrażeniem Williama? Ale ja nie mam przecież obsesji, więc tego nie zrobiłam. Mogłabym kolekcjonować wszystkie wydania tejże serii dostępne w Polsce i na świecie, bo po co kupować inne książki? No, ja wiem po co, więc tego rzecz jasna nie robię. Mogłabym też polować na naszyjnik z Mechanicznym Aniołem, ale przesyłka wyszłaby naprawdę drogo. Mogłabym czekać z zapartym tchem na serial na podstawie Darów Anioła i cieszyć się z choćby małej wzmianki o Tessie, Willu, Jemie, a nawet Magnusie, bo przecież on ich znał, dotykał, widział, et cetera, et cetera, ale wtedy można by uznać mnie za nieco ześwirowaną, ale tak serio… WILL HERONDALE!
Nie obchodzi mnie to. Będę przepłacać, świrować, skakać, a nawet tańczyć gdy usłyszę choćby imię w nadchodzącym serialu bądź informacje o ekranizacji „Diabelskich Maszyn”. Taka już jestem… zakochana, z przepiękną tapetą na laptopie (możecie zazdrościć, serio) i ze skarbonką powoli wypełniającą się pieniędzmi przeznaczonymi na pewien cudowny naszyjnik. Taka jestem. FAN-tastyczna, szalona FANGIRL i dobrze mi z tym.
Obserwuję w google+ na pewno, lecz nie wiem czy jestem obserwatorem bloga, gdyż ostatnimi czasy nie widzę obserwatorów na żadnej ze stron :(
UsuńDziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. :)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się! Obserwuję jako medyk, banerek umieszczony na medycy nie gęsi (zakładka Konkursy), mój mail: medycy.nie.gesi@gmail.com. Odpowiedź na pytanie dodam później, muszę tylko przygotować całą listę argumentów i przejrzeć je, czy nadają się do ukazania opinii publicznej. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenie i czekam na odpowiedź. :)
UsuńPozdrawiam.
Ojej, chyba najwyższy czas, by odpowiedzieć na pytanie konkursowe! Tak to jest, gdy się jest zabieganym, mnóstwo rzeczy wylatuje z głowy!
UsuńZatem, czy mogę się nazwać największą fangirl? Na półce stoją rzędy ukochanych książek, przeglądarka pamięta całą masę obejrzanych filmów i odcinków seriali, ekran telefonu poza godziną pokazuje mi mojego Bohatera, a gdy tylko ktoś zacznie dzwonić, po domu rozchodzi się muzyka z serialu o moim Bohaterze. Wychodzenie na miasto jest szczególnie niebezpieczne, zwłaszcza gdy w księgarni znajdzie się nowe ładne wydanie książek czy też ujrzy się kogoś w koszulce lub z torbą z doskonale znanym motywem. Nie pozostaje wtedy nic innego, jak rzucić się na delikwenta i w akompaniamencie pisków i machania rękami, wyrzucać z siebie kolejne synonimy słowa cudny. Nazwisko mojego Bohatera wychwytuję nawet z największego gwaru i zaraz moja uwaga skupia się na mówiących, a jak tylko przez przypadek zaczną wyrażać niepochlebną o nim opinię, wkraczam do akcji. Za swój największy sukces uważam podróż do Londynu, gdzie tam i z powrotem mogłam chodzić po pewnej ulicy, a podczas zwiedzania miasta informować moich towarzyszy, co mój Bohater robił w danym miejscu. A gdy nikt nie patrzy, stawiam sobie kołnierzyk płaszcza i pilnie poszukuję po sklepach granatowego szalika, by wraz z moim wiernym towarzyszem ruszyć na poszukiwania przygody.
Kim jest mój Bohater? Sherlock Holmes, postać, której nazwisko wypowiedziane w mojej obecności wystarcza, bym z poważnej dorosłej kobiety przemieniła się w sekundzie i ukazała swą prawdziwą twarz - jako szalona fangirl, która prędzej da się pokroić niż pozwoli odebrać swoją Sherlockową kolekcję wspomnień.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńZgłoszenie wysłałam mailem *nejiro240514@gmail.com* :x
Dziękuję za tę szaloną wypowiedź i zgłoszenie oczywiście. :)
UsuńPozdrawiam.
Powodzenia życzę w konkursie! :) Sama książkę czytałam, więc nie będę zabierać innym szansy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako:zaczytana
Lubię jako:marta płoska
Banerek:http://czytamniewidzisz.blogspot.com/
E-mail:monsterka1122@wp.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe: Uważam że,zasługuje na ten szczytny tytuł jakim jest największa fangirl na świecie,ponieważ:
1.książki są moją największą miłością na całym,caluteńkim świecie.
2.Dzięki książkom wyrobiłam sobie opiniie na różne tematy i dzięki książce girlonline założyłam bloga.
3.Moich znajomych nazywam imionami postaci z książek ,które mają podobny charakter do nich.
4.Za każdym razem gdy umiera jakiś książkowy bohater ,popadam w depresje która może trwać kilka dni.
5.Nie mogę zliczyć moich książkowych mężów na palcach..
6.Moje dzieci będą miały imiona na cześć bohaterów książkowych.
7.Należę do większości fandomów jakie,zostały wymyślone.
8.Oglądam różne seriale i filmy na podstawie książek.
9.Nawet gdy,czytam raz po raz jakąś książkę płaczę na momencie śmierci bohaterów.
10.Mój chłopak musi być połączeniem wszystkich cech książkowych i serialowych bohaterów.
11.W klasie jestem największym molem książkowym.
12.Chciałam nazwać moją suczkę Hedwiga,ale rodzice wybrali inne.
13.Czekam aż,dostanę swój list z Hogwartu i czekać będe.
14.Próbuje wykonywać gadżety z poszczególnych serii,ale nie mam talentu.
15.Gdy mam urodziny albo jest gwiazdka to wszyscy wiedzą,że chce książki jako prezent albo pieniądze na nie.
16.Gdy oglądam filmy,na podstawie książek zawsze doszukam się błędu.
17.Książki pożyczam tylko wybranym
18.Gdy nie czytam książki a,leży ona na półce i łapie kurz daje ją do biblioteki jako nowy nabytek.
19.Z biblioteki biorę po 3-4 książki.
20.Zawsze szukam książek w jakiś wyprzedażach np. w Biedronce albo LIdlu.
Super, dziękuję za odpowiedź i zgłoszenie. ;)
UsuńPozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Klaudia Cebula
Lubię jako: Klaudia Ceebula
Banerek: zaklecienaszczescie.blogspot.com (na dole)
E-mail: klaudiaannacebula@wp.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Zestarzałam się i już nie jestem Fangirl, ale za to mam swoich fanów :) Nie jestem Fangirl, bo jestem już na wyższym poziomie. Oto stoi przed wami SuperStar :)
Ale gdy byłam Fangirl, to podpisałam sie na zdjęciu Iglesiasa i wmawiałam wszystkim w szkole, że dał mi swój autograf. Nie wiem dlaczego, ale wszyscy wierzyli :P
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Klaudia Malik
Lubię na fb jako: Klaudia Malik
Baner: http://booksbyshadow.blogspot.com/p/konkursy.html
Email: klaudiamalik@onet.eu
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Tak więc… Przedstawiam historię mojego fanatyzmu i zamiłowania do (wszystkim już dobrze znanego) Harry’ego Pottera! Wybrałam tę książkę, mimo, że jest popularna, mimo, że kocha ją tak wiele osób, mimo, że ma wiele zwolenników, a ja nie jestem ani pierwsza, ani ostatnia. Dla mnie jednak bycie tak ogromną miłośniczką twórczości J.K.Rowling jest w pewnym stopniu indywidualne. Ileż to radości sprawia mi czytanie tej serii po raz enty, przeżywanie jeszcze raz wszystkich zapierających dech w piersiach momentów czy śledzenie dyskusji na jej temat. Można by stwierdzić, że jestem już trochę za stara na bycie fanką tej serii. Mówiło mi to wiele osób, ale wiecie co? Były to osoby, które tych książek nie czytały, nie przechodziły swojej przygody z młodym czarodziejem, nie doznawały tego magicznego doświadczenia ;) A ja żałuję, że nie mogę im streścić ile dla mnie to znaczy podczas jednej szkolnej przerwy. No bo jak można zapomnieć o serii, która zapoczątkowała moją pasję do czytania?
Są jednak również osoby, które są podobnymi Fangirl jak ja. A właściwie, to należałoby tu powiedzieć raczej Fanboy ;) Jeszcze w zeszłym roku (a było to gimnazjum) urządziłam w szkole z kolegą krótki pojedynek na wystrugane z drewna różdżki. Można było wtedy sprawdzić pamięć i zobaczyć, kto, czy to Fangirl czy Fanboy zna więcej zaklęć ;)
Dlatego sądzę, że moja pasja będzie ujawniać się zawsze, może w większym, a może w mniejszym stopniu, a może, gdy będę na emeryturze, będę opowiadać wnukom przygody z dzieciństwa. Może nie jestem największą fanatyczką Harry’ego Pottera na świecie, która najbardziej się z tym ujawnia, ale mi to w zupełności wystarczy, bo uważam, że moja miłość do tej serii jest ogromna i nie mogłaby być już większa!
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się! Wysłałam odpowiedzi na maila ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Biorę udział!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Klaudia
Lubię jako: Klaudia Poniewozik
Banerek: http://czacholada.blogspot.com/
E-mail: lola8kwiatek@gmail.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe: Jestem ogromną potteromaniaczką. Gdy w szkole ktoś mnie zdenerwuję albo zdaży się inna sytuacja przy której użyję jakiegoś zaklęcia zawsze patrzyli na mnie jak na waiatkę, ale już się przyzwyczaili. Jeśli ktoś powiedział coś tak głupiego, że aż uszy bolą albo obraził Harry`ego Potter`a to Crucio mu :)
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Gosche.
Lubię jako: Gosche Books.
Banerek: http://goschebooks.blogspot.com (pasek boczny po prawej stronie)
E-mail: goschebooks@gmail.com
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Fangirl może nazwać się każda dziewczyna,
Nawet taka, która dopiero swą przygodę zaczyna.
Dawno temu gdy zespół zaczął istnieć,
Ja przestałam racjonalnie myśleć.
Choć historia miała miejsce lata temu,
Pamiętam wszystko, co zawdzięczam jemu.
Zwariowana była ze mnie dwunastolatka,
Ale mnie nie obchodziła nikogo umoralniająca gadka.
W szkole i domu mówili, że oszalałam,
A ja tylko w zespole się zakochałam.
Obkleiłam więc ściany i szafki plakatami,
żebym miała na co patrzeć nocami i dniami.
Każdy wycinek z gazety zbierałam,
I kolaż wspomnień do dziś zachowałam.
Płyty, biografie i klipy z teledyskami,
Wszystko dumnie stało na półce z książkami.
Przez lata wiele się tego uzbierało,
Aż w końcu miejsca w pokoju brakowało.
Nawet fikcyjnie poślubiłam wokalistę,
A w tym czasie moja siostra planowała zemstę.
Uwielbiałyśmy ich tak samo,
Przez codzienne kłótnie - która bardziej, kłóciłyśmy się też z mamą.
Chociaż teraz - z miłości już wyrosłam,
Dalej chciałabym się na ich koncert dostać.
Byłam po prostu fangirl ogromną,
A przy tym z zespołu bardzo dumną.
Ten etap myślałam, mam za sobą,
I nie będę żałować pozbycia się kolekcji, z następną dobą.
Niestety zbyt ważne okazały się te rzeczy,
Bo zbyt ważnych wspomnień się to tyczy.
Spakowałam więc wszystko w pudło,
I jak na fankę przypadało,
Schowałam na strych szczelnie zamknięte,
Aby wrócić do tego w każdym momencie.
O zespole Tokio Hotel tu piszę,
O którym niestety już nic nie słyszę.
Moje dzieciństwo uważam za udane,
Bo mieć o czym marzyć, to piękne zadanie.
Choć minęło czasu szmat,
Moge się nazwać największą fangirl jaką widział świat.
Pozdrawiam ;)
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Ola Pawlak
Lubię jako: Ola Pawlak
Banerek: na moim Facebooku: Ola Pawlak
E-mail: yumi18@wp.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe: Przesłałam na maila :)
Pozdrawiam!
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Patrycja Sudoł
Lubię jako: Patrycja Sudoł
Banerek:https://plus.google.com/116464160670968465442/posts/YWRqs4Ww63H
E-mail: powerless251298@wp.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Kocham Kocham Kocham... Patcha... On jest najlepszy...
Uważam, że jestem największą fangirl, ponieważ tylko ja tak bardzo kocham... tego nie da sie opisać...
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Zgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: I lovebooks
Lubię jako: Barbara Bogdanienko
Banerek: https://plus.google.com/102376143644063113695/posts/7wjtFAHacsw
E-mail: barbara.bogdanienko@gmail.com
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Jestem fangirl!
Nie ma dla mnie rzeczy nie możliwych, uwielbiam Igrzyska śmierci są dla mnie nałogiem, zaś sam Peeta jest Bogiem. Kocham wersję książkową jak i filmową, zawsze będę bronić swoich przekonań i starać się by moje największe marzenia się spełniły,że kiedyś zdobędę autograf Suzanne Collins i poznam aktorów, którzy wcielają się w moich książkowych ukochanych bohaterów <3 Zaś na razie będę czerpać przyjemność z moich książek, filmów, plakatów IŚ...
Jestem , byłam i będę fangirl IŚ i jestem z tego dumna!!
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.
Wzór zgłoszenia:
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
Obserwuję jako: Dominika Bruzda
Lubię jako: Dominika Bruzda
Banerek: https://plus.google.com/112829469540751540575/posts/Fjmu1dMz6Ua
E-mail: dominika76@onet.pl
Odpowiedź na zadanie konkursowe:
Of course! Fangirl to ja bez dwóch zdań.
Każdy ma jakąś swoją historię, jak i każdy ma bzika na punkcie czegoś. Nie ma człowieka, który by czegoś nie lubił bardzo bardzo bardzo mocno.
Zawsze znajdzie się coś, co wielbimy ponad wszystko i nie możemy bez tego żyć. Pewnie Dr House właśnie by mnie wyśmiał i wypalił tekst - "Osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy" o.O
Ale do rzeczy!
Zacznijmy od tego, czy się czymś wyróżniam od pozostałych Fangirl ??? I śmiało mogę powiedzieć, że NIE. Jeżeli staje się czegoś fanką czy wielbicielką to podobnie jak inni jestem chłonna wszystkich ciekawostek i jakichkolwiek informacji. Zbieram plakaty, wycinki z gazet, na lekcji bazgram po zeszycie wypisując imiona postaci/artystów czy tytuły książek/filmów/albumów/ itd. Po prostu staje się takim magazynem informacji na temat mojej obsesji, aa owa obsesja staje się wszystkim co mam. Jest moją radością i płaczem, dobrym humorem i fochem na cały świat. Aaa czym się aż tak fascynuje ???
Pierwsze co mi przyszło na myśl to ŻYCIE. Obecnie jestem największą Fangirl życia! Uwielbiam obserwować ludzi, to jacy są, jak się zachowują w pewnych sytuacjach. Uwielbiam zastanawiać się nad życiem, nad tym jakie ono jest i jakie może być. Co prawda nie jest to może żadna rzecz, której plakat czy wycinek mogę znaleźć w gazecie, ale jest to coś niepowtarzalnego, co każdy człowiek dostaje od Boga. Życie jest moją motywacją i daje mi chęć do tego, abym pomagała innym, abym się jakoś wyrażała i dzieliła przemyśleniami, nawet gdy nikt mnie nie chce słuchać:)
Ale spokojnie, również jestem Fangirl wielu tysięcy innych rzeczy.
Muzyka jest dla mnie uczuciem, które można usłyszeć. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki! To jest moje uzależnienie, z którego nie można się wyleczyć.
Podobnie jest z książkami. Dzień bez książki to poprostu nie dzień. Jestem Fangirl nieprzespanych nocy z książką! Nie potrafię wyjść z księgarni czy z biblioteki bez jakiejś lektury na wieczór. Tylko wtedy czuję się usatysfakcjonowana, gdy na dobranoc przeczytam sobie kilka lub kilkadziesiąt stron książki.
Jedni są uzależnieni od papierosów i alkoholu aa ja jestem fanką filmów. To jest również cząstka mojego życia. Od najmłodszych lat ekscytuje się na myśl, że mogę obejrzeć jakiś film. I tutaj też nie ma granic. Jestem Fangirl Kina i najchętniej tam bym mogła zamieszkać:)
Wymieniać można dalej i dalej, bo i podobnie jak wiele osób mam sowich ukochanych aktorów, bohaterów, konkretne seriale, filmy, książki ale i lektury, zajęcia, przyjaciół i blogi ♥
Podsumowując powinnam zapewnić, że to właśnie ja jestem największą Fangirl na świecie. I tutaj bym musiała skłamać. Ja jestem tylko i wyłącznie FANGIRL.
Dla mnie nie ma największej czy najlepszej Fangirl, bo każda osoba stara się na swój sposób. Dla każdego Fangirl jest kimś innym i kimś bardziej wyjątkowym, niż mi się może wydawać.
Pozdrawiam :3
Dziękuję serdecznie za zgłoszenie i odpowiedź. ;)
UsuńPozdrawiam.