Recenzja: "Dziwne obrazki" Uktesu
Trochę innowacji
Dziwne obrazki to inna forma kryminału, w której jako czytelnik również możemy rozwiązywać zagadkę. Książka składa się z czterech części, których punktem wyjścia są obrazki. My nie znamy, jaka stoi za nimi historia, ale czujemy, że też mamy szansę na rozwiązanie zagadki, jeśli wystarczająco się skupimy.Kryminał najlepiej czytać nie znając szczegółów, więc wolałabym Wam nie skracać opowieści, które tu znajdziecie. Tak samo jak forma tajemniczy jest i autor, który nie zdradza nam swojej tożsamości. Napisał już kilka powieści, mam nadzieję, że bazujących na podobnych schemacie, w którym z obrazków, zdjęć później tworzona jest historia.
W sumie ta forma była dla mnie nowa w literaturze kryminalnej, ale przypomniałam sobie, że kilkukrotnie czytałam już podobne książki dla dzieci i młodzieży, tak samo dobrze działały jak ta.
Muszę powiedzieć, że przez formę, zamysł to książkę wciągnęłam spektakularnie szybko, a także bawiłam się podczas jej czytania niezwykle dobrze. Miałam w związku jej czytaniem też drobną przygodę w bibliotece, ponoć zaginęła ona na jakiś czas i dopiero przy 3 wizycie, otrzymałam ją do swoich rąk. Ważne, że ją przeczytałam i teraz polecam dalej. Myślę, że warto sięgnąć.

Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.
Pozdrawiam,
Patrycja.