Recenzja: "Obietnica" Agnieszka Peszek

Przyjaciele na wieki

Zwykle jest tak u mnie, gdy już spodoba mi się książka jakiejś autorki/autora, to czytam wszystko co wpadnie mi w ręce. Tutaj nie było inaczej. Jak już mi się spodobała "Narośl" to zabrałam się za "Obietnicę". Widać, że seria ma podobny zamysł, co poprzednia książka z komisarz Konieczną, jednak mimo to łatwo określić, że to całkiem inna historia. Ponownie książkę pisarki czyta Filip Kosior. 

Weronika jest odnoszącą sukcesy pisarką, ma kochającego męża Grzegorza, a także dobrych przyjaciół Anetę i Wojtka. Jej życie zaczyna burzyć się, gdy budzi się w nocy i znajduje swojego męża zakrwawionego. Kobieta jest zagubiona, nie wie, co się wydarzyło, a policja to ją obiera za sprawcę. Czy ich małżeństwo naprawdę było tak udane? 

Przyznam się, że książka mnie wciągnęła. Ponownie znamy skutek, ale nie znamy przyczyny, a rozwijanie powoli elementów układanki staje się niezwykle ciekawe. Narratorką staje się czwórka przyjaciół, którzy powoli odkrywają swoje prawdziwe twarze. Sekrety, romanse, zawiść idą w ramię w ramię z koleżeństwem, uśmiechami i wspólnie spędzonym czasem. Niczego nie możemy być pewni. I właśnie to jest najlepsze. 

Autorka podzieliła powieść na kilka części, w których po kolei pokazuje nam perspektywy przyjaciół na dzielące się teraz i w przeszłości wydarzenia. Często coś dla jednych nie znaczące, było ważne dla innej strony historii. By powoli jak puzzle przedstawić nam cały obraz. 

Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to do zakończenia. Nie było satysfakcjonujące. Książka jak dla mnie wytraciła element zaskoczenia, a właściwie nie było to należycie podbudowane. Mimo wszystko czerpałam satysfakcję z lektury i już znalazłam jakąś inną serię autorki. 

Komentarze

  1. Bardzo cenię sobie książki Agi Peszek. I te okładki, są niezwykle klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Ostatnia spowiedź

Uczucia silniejsze niż "Duma i Uprzedzenie" serial BBC z 1995

Stosik #31