Outsiderzy - S.E. Hinton

Znaleźć swoje miejsce

Od zawsze ludzie byli podzieleni, ze względu na wyznanie, na klasy społeczne. Wydawać by się mogło, że nigdy nie będziemy potrafić żyć w pokoju, bez konfliktów, bez przestępstw, zawsze znajdą się również tacy, których nic i nikt nie będzie w stanie pogodzić. 

Kiedy wzięłam do ręki powieść S.E. Hinton wiedziałam, że będzie to udana lektura. Zaczęło się od wizyty w kinie, w którym od razu poczułam nic sympatii i zrozumienia dla bohatera głównego, a także narratora "Outsiderów".  Szybko jednak zrozumiałam, że to nie będzie tylko opowieść o młodym chłopaku, który dopiero wkracza w dorosłość, a zdecydowanie coś więcej. 

Próbując zarekomendować tę książkę koleżance miałam problem, zawsze lepiej wyrażać mi myśli pisząc, wtedy spokojnie słowa same do przychodzą i mogę je przelać na klawiaturę bez problemu. Książka jednak jest tak dobra, że trzeba ją polecać. Ma w sobie prostotę, a jednocześnie jakiś czar. Czyta się ją szybko, ale w głowie pozostawia pytania, bo można ją interpretować na wiele sposobów, jak już również wspomniałam dość łatwo utożsamiać się z bohaterem, gdyż mimo iż jego historia jest jaka jest, to przekazuje uniwersalne prawdy i można właściwie ją przełożyć na wiele możliwości. 

Sytuacja konfliktu dwóch gangów pokazała nierówność klas, nieuzasadnioną przemoc, brutalność, a jednocześnie była punktem do rozmyśleń nad dokonywaniem wyborów, radzeniem sobie z konsekwencjami swoich działań, stratą najbliższych i zrozumieniem ludzi wokół, gdyż nie wszyscy jesteśmy tacy sami i tak samo patrzymy na świat. 

To aż zaskakujące jak tak krótka książka, napisana przez osiemnastolatkę i tak dawno temu, może być współczesna. Sądzę, że jej aktualność nie przeminie nigdy. Nie dziwię się, że stała się lekturą. Gdyby została lekturą i w Polsce, to byłaby jedna z tych, do których przeczytania nie trzeba by zmuszać. 


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu! 


Do posłuchania:

Komentarze

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)