Pozytywna niedziela: Warto zobaczyć... Łódź!


Dawno już nie było postu z cyklu pozytywna niedziela, więc pomyślałam, że wstawię kilka zdjęć miejsc, które udało mi się odwiedzić w Łodzi podczas okresu, kiedy tam studiuję. Łódź jak pewnie słyszeliście słynie z murali, na pewno kilka tutaj zobaczycie... 

Zacznę od dużego miszmaszu, ale są to zdjęcie, których nie wiedziałam jak zakwalifikować. Pierwsze to zdjęcie z mojego okna wieczorem, drugie widok na budynek, kiedy idę na japoński, trzecie to ja próbująca być artystyczna, czwarte to budynek, który widzę w drodze do Auchan, piąty jest jeden z budynków Politechniki Łódzkiej, następnie ściana jednego z wydziałów na uczelni... Siódme zdjęcie to archikatedra, ósme zaś ciekawa rzeźba  z pianek, a ostatni jest Plastuś w pobliżu placu zabaw. ;)


Tutaj tak naprawdę nie będę się rozpisywać, wszystkie zdjęcia zrobiłam na Piotrkowskiej lub w jej najbliższej okolicy, sądzę, że tam powinien się wybrać każdy, kto przebywa choć dzień w Łodzi. 


Tak jak obiecałam są i murale, które widzicie na 4 pierwszych zdjęciach. Na centralnym zaś jest widok z centrum osiedla Księży Młyn. Ostatnie 4 zdjęcia zaś zrobiłam w budynku lub na placu Muzeum Kinematografii w Łodzi. Naprawdę cudowne miejsce, 4 piętra edukacji i świetnej zabawy. Można się wiele dowiedzieć i poczuć jak dziecko. Zdecydowanie najbardziej polecam! 


Jako że będę cały semestr w Łodzi, to posty z miejsc, które w niej odwiedziłam jeszcze będą się pojawiać.  Z czym Wy kojarzycie Łódź? 

Do posłuchania:


Pozdrawiam,
P.

Komentarze

  1. Nigdy nie było mi po drodze do Łodzi i chyba nigdy nie marzyłam o odwiedzeniu tego miejsca, ale kto wie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. My znalazłyśmy wszystkie pomniki z serii Bajkowa Łódź i Galeria Wielkich Łodzian, więc jeszcze trochę przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)