Skaza - Cecelia Ahern
Naznaczona
Do napisania tej recenzji zbierałam się dłuższy czas, nie mam pojęcia, czym było to spowodowane, gdyż powieść czytało mi się dobrze, szybko i przyjemnie. Skaza to jedna z tych pozycji, które nastolatki mogą pokochać, a nawet starsi czytelnicy mogą się czytając ją dobrze bawić. Zdradzę Wam, że ta historia to moje pierwsze spotkanie z Cecelią Ahern i od razu zachęciło mnie do poznanie mniej fantastycznej, czy antyutopijnej twórczości.
Celestine nigdy się nie buntowała, postępowała tak jak powinna zawsze, to jej siostra była inna, lekko niedopasowana, ale to właśnie ona wstała, kiedy staruszek się dusił, to właśnie ona chciała mu pomóc, choć to było zakazane. On był Naznaczonym, nikt się nim nie przejmował, sama nie wiedziała, dlaczego wstała. Teraz nawet znajomości jej nie pomogą, zostanie naznaczona, to przesądzone...
Podobne powieści już się pojawiały, to fakt. Jednak tutaj głównym atutem jest intrygująco zarysowana główna bohaterka, do tego dość mocno połączona z najważniejszymi osobistościami, twórcami systemu, co nie zdarza się często. Celestine to logiczna dziewczyna, więc naprawdę nie sposób jej nie polubić, szczególnie po tym, co ją spotkało.
Ostatnie zdanie książkowego opisu jest dość mylące, tak naprawdę relacja bohaterów w nim wspomnianych dopiero rodzi się w tej książce i cieszę się, że wszystko miało miejsce tak powoli. Sądzę, że ten zabieg miał przyciągnąć żądne romansu dusze, jednak tutaj nie jest to tak ważne. Liczy się bardziej ukazanie systemu.
O skoro o nim mowa, opiera się na napiętnowaniu ludzi, którzy popełnili się jakichś przewinień, zależnie od ich wagi, czy stylu zostają one umieszczone w innych miejscach: na języku, czole, dłoni, piersi lub pięcie. Do tego wszyscy muszą nosić oznaczania, by każdy wiedział, z kim ma do czynienia, jeśli znamienia jednak nie widać.
Skaza to jedna z tych serii, która zaczyna się dobrze i z ciekawością czekam na jej rozwinięcie, intrygująco wprowadziła w temat, jednocześnie jednak bazując na tym, co znamy. Ciekawi mnie, w jakim kierunku będzie to wszystko podążać.
Ocena: dobra [4/6]
Autor: Cecelia Ahern
Tom: I
Wydawnictwo: Akurat
Stron: 448
Cena: 39,90 zł
Data przeczytania: 2016-12-08
Skąd: własna biblioteczka
Do napisania tej recenzji zbierałam się dłuższy czas, nie mam pojęcia, czym było to spowodowane, gdyż powieść czytało mi się dobrze, szybko i przyjemnie. Skaza to jedna z tych pozycji, które nastolatki mogą pokochać, a nawet starsi czytelnicy mogą się czytając ją dobrze bawić. Zdradzę Wam, że ta historia to moje pierwsze spotkanie z Cecelią Ahern i od razu zachęciło mnie do poznanie mniej fantastycznej, czy antyutopijnej twórczości.
Celestine nigdy się nie buntowała, postępowała tak jak powinna zawsze, to jej siostra była inna, lekko niedopasowana, ale to właśnie ona wstała, kiedy staruszek się dusił, to właśnie ona chciała mu pomóc, choć to było zakazane. On był Naznaczonym, nikt się nim nie przejmował, sama nie wiedziała, dlaczego wstała. Teraz nawet znajomości jej nie pomogą, zostanie naznaczona, to przesądzone...
Podobne powieści już się pojawiały, to fakt. Jednak tutaj głównym atutem jest intrygująco zarysowana główna bohaterka, do tego dość mocno połączona z najważniejszymi osobistościami, twórcami systemu, co nie zdarza się często. Celestine to logiczna dziewczyna, więc naprawdę nie sposób jej nie polubić, szczególnie po tym, co ją spotkało.
"Kiedy byłam mała, zawsze uważałam, że aby uciec, trzeba wstać i zacząć biec, jak robią dzieci w filmach. Nienawistny krzyk, trzaśnięcie drzwiami, potem bieg. Dowiedziałam się jednak, że wielu ludzi ucieka, choć nigdzie się nie rusza."
Ostatnie zdanie książkowego opisu jest dość mylące, tak naprawdę relacja bohaterów w nim wspomnianych dopiero rodzi się w tej książce i cieszę się, że wszystko miało miejsce tak powoli. Sądzę, że ten zabieg miał przyciągnąć żądne romansu dusze, jednak tutaj nie jest to tak ważne. Liczy się bardziej ukazanie systemu.
O skoro o nim mowa, opiera się na napiętnowaniu ludzi, którzy popełnili się jakichś przewinień, zależnie od ich wagi, czy stylu zostają one umieszczone w innych miejscach: na języku, czole, dłoni, piersi lub pięcie. Do tego wszyscy muszą nosić oznaczania, by każdy wiedział, z kim ma do czynienia, jeśli znamienia jednak nie widać.
Skaza to jedna z tych serii, która zaczyna się dobrze i z ciekawością czekam na jej rozwinięcie, intrygująco wprowadziła w temat, jednocześnie jednak bazując na tym, co znamy. Ciekawi mnie, w jakim kierunku będzie to wszystko podążać.
Ocena: dobra [4/6]
Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Akurat!
Autor: Cecelia Ahern
Tom: I
Wydawnictwo: Akurat
Stron: 448
Cena: 39,90 zł
Data przeczytania: 2016-12-08
Skąd: własna biblioteczka
Do posłuchania:
Goblin OST
Mam ją już u siebie, więc niedługo sama będę czytać :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje wrażenia w takim razie :)
UsuńPozdrawiam.
Ja mam słabość do dystopii i to wielką.Nawet bardzo wielką. I nawet jeżeli książka jest schematyczna to mi to nie przeszkadza, jeżeli autor lub autorka ma talent. "Skazę" przeczytałam z wypiekami na twarzy :)
OdpowiedzUsuńRozumiem to doskonale, mam tak z niektórymi powieściami ;)
UsuńPozdrawiam.
Czytałam, też było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i książka bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńP.S. Ładna piosenka :)
Ciesze się, że piosenka Ci się spodobała, może znów wrócisz do dram :)
UsuńPozdrawiam.
Fajnie, że Twoje pierwsze spotkanie z autorką było udane. Sama też z chęcią się skuszę na Skazę. :)
OdpowiedzUsuńPolecam, możliwe, że wciągniesz się tak jak ja :)
UsuńPozdrawiam.
Książka ta miło mnie zaskoczyła! Ciekawa jestem kontynuacji.
OdpowiedzUsuńJa również, oby trzymała poziom lub była jeszcze lepsza ;)
UsuńPozdrawiam.
Uwielbiam Cecelię i choć nie jest to jej najlepsza książka, to bardzo dobrze mi się ją czytało. Powiem nawet że zaskakująco dobrze biorąc pod uwagę że niewiele się tu dzieje. Polecam Ci serdecznie "Zakochać się" tej autorki, to chyba jedna z najlepszych jej książek choć "Podarunek" też był cudowny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za polecenie tytułów, już je sobie zapisałam i na pewno kiedyś poznam :) Szczególnie "zakochać się", skoro jest tak dobre :)
UsuńPozdrawiam.