Trzeci grób na wprost

Ile wytrzymasz bez snu?

W wielu książkach wydawać by się mogło, że bohaterowie w ogóle nie śpią. Żyją od akcji do akcji nic sobie nie robiąc ze zmęczenia. Zwykli ludzie, bez nadnaturalnych umiejętności, a jednak zachowują się jak superbohaterowie. O Charley Davidson można powiedzieć wiele, ale na pewno nie jest ona normalna. Kostucha w trzecim tomie przygód musi walczyć z ogarniającym ją ciągłym zmęczeniem, do tego rozwiązać kilka spraw kryminalnych i co najważniejsze nie dać się zabić. Ale dla niej to normalka, nie raz już to robiła. Jak tym razem poradzi sobie z problemami?

"Trzeci grób na wprost" tytuł doskonale pasujący do reszty, doskonale komponujący się z poprzednimi tomami. Nie tylko jednak nim i wyglądem okładek można połączyć książki. Darynda Jones wciąż trzyma poziom. Miałam wielkie oczekiwania, co do kontynuacji przygód Kostuchy i wszystkie się spełniły, z nawiązką. To wciąż ten sam humor, to wciąż ta sama pyskata główna bohaterka, to wciąż ten oryginalny pomysł, to wciąż seria o Charley Davidson.


"Totalnie odszczekuję te wszystkie razy,
kiedy w dzieciństwie nie chciałam drzemki."

Dlaczego od początku w recenzji skupiłam się na kwestii braku snu? Główna bohaterka w tym tomie bowiem prawie w ogóle nie spała, na własne życzenie, pijąc hektolitry kawy wciąż uciekała z objęć Morfeusza. Pomocna była tu jej natura Kostuchy, nadnaturalność na coś się przydaje. Charley nie chciała spać, bo tylko gdy zamykała oczy w jej snach pojawiał się Reyes, seksowny Syn szatana, by spędzić z nią upojne chwile, ponoć na jej przyzwanie. Facet jest gorący, a do tego od wydarzeń z poprzedniego tomu piekielnie wkurzony. Nie chcę być nią, a jednocześnie jej pożąda. To on jest prowodyrem ociekających seksem stron, gdyż gdy tylko bohaterka o nim pomyśli, ma w głowie jedno i to samo, ale czy można jej się dziwić? To syn Szatana, dany na pokuszenie...

"Zapytaj o mój całkowity brak zainteresowania."

"Pozwól, że wyrażę, jak bardzo mnie to nie obchodzi, za pomocą skali od jednego do "cmoknij mnie"

Poza nim wokół Charley kręci się jeszcze więcej facetów. Mamy tu jej nadopiekuńczego wujka Wubka, którego uwielbiam, jest do niej tak podobny, wciąż rozbraja mnie swoimi kłótniami z dziewczyną i opiekuńczością względem niej. Obok niego mamy jego brata, a ojca dziewczyny, który ostatnio pokazał się z gorszej strony, czego nie mogę mu w pełni wybaczyć. Wokół do tego wciąż kręci się kilku ciekawych przystojniaków. Cały czas mamy szansę spotkać Garretta(w tym tomie prawie wylewałam przez niego łzy), któremu mimo mojej miłości do Reyesa(która lekko osłabła, po tym co zrobił pod koniec książki) kibicuję. Jest również niesamowity, uwielbiam jego zasady, czego nie mówić kostusze, pomysł bomba! Ostatni przystojniak pojawia się dopiero po raz pierwszy w tej części, motocyklista, kierujący całą ekipą, może być ciekawie. Zawsze się zastanawiam, co by było, gdyby wszyscy ci faceci się zeszli w jednym pokoju, istne piekło...

Porzucając postaci facetów przejdę do pań. Ogólnie jest ich nie za wiele, wredna macocha Charley, jej córka, z którą dziewczyna naprawia stosunki. Do tego cudowna, kochana, słodka Cookie, którą kocham całym sercem. Ona mi wystarcza za całą resztę kobiet, doskonale dopełniają się z Kostuchą, rozumieją się i wciąż przekomarzają, uwielbiam je razem.  W książkach Daryndy Jones bowiem humor występuje prawie w każdej wypowiedzi. Jeśli zaś mamy rozmowę tych dwóch pań, to gwarantowane. Autorka nafaszerowała swoją powieść tak dużą dawką humoru, że czytając ją wciąż ma się uśmiech na ustach i nie można go zdjąć. Humor, humor, humor! To on ratuje Charley z najgorszych opresji. Cały czas pomaga jej wyjść z tarapatów, rozwiązać wszelkie problemy, a do tego rozładowuje atmosferę. Gdyby nie jej ciężki język pewnie nie znalazłaby się w połowie sytuacji, w jakie się wpakowała, ale ten sam jeżyk potrafi ją często doskonale z nich wykręcić.

"Jestem narzędziem w ręku Boga, 
którego używa, by drażnić ludzi."

Charley jest bohaterką podobno do Stef Plum, którą tak lubię ze Śliweczki. Do tego obie zajmują się podobnym fachem. A skoro już o tym napomknęłam to może czas przedstawić Wam to, czym zajmowała się w tym tomie bohaterka. Dutch(jak zwą ją niektórzy) rozwiązywała sprawę lekarza, któremu zaginęła żona. Sam zgłosił się do niej, by znalazła winnego, jednak Charley przeczuwała, że to on za wszystkim stoi. Szybko wychodzi na jaw, że skrywa on nie jeden sekret z przeszłości i niejedną martwą żonę. Jak zwykle jednak w kwestii Kostuchy nie jest to jedyna sprawa, o jakiej możemy czytać. Druga jest zdecydowanie bardziej nadnaturalna, gdyż o pomoc w jej rozwiązaniu prosi ją Reyes, chce on dowieść, że nie zabił swojego ojczyma, chce oczyścić się z zarzutów.

"Nie wódź mnie na pokuszenie. Sama trafię."

Trzeci grób na wprost łączy w sobie elementy detektywistyczne, które wymieniłam w powyższym akapicie, kwestie nadnaturalne, gorący romans i duuuuuuuuużo humoru. Autorka wszystko to wymieszała w taki sposób, że nie można nie czytać książki z lekkością, a do tego w tempie błyskawicy. Każde kolejne zdanie jest jak narkotyk, pochłoniesz jedno chcesz kolejnych dziesięć. Kończąc tę historię już, od razu chciałam więcej, chciałam kolejnego tomu, ale nie będzie mi to pewnie dane zbyt szybko. Darynda Jones, co warto też zauważyć, w tym tomie po raz pierwszy wywołała u mnie chęć płaczu. Trudno się pożegnać z bohaterami, a to odejście było tak niespodziewane, gwałtowne... Nie mogę o tym pisać.

"-Niedźwiedź.- wrzasnęłam.(...)
- O mój Boże! Stój, padnij i turlaj się!
-Co? - zapytałam, nie spuszczając z oczu niedźwiedzia. Nigdy nie widziałam niedźwiedzia poza zoo.Nagle poczułam się słodko-słona. Może odrobinę chrupiąca."

Jeśli czytaliście poprzednie dwa tomy mogę potwierdzić, że ten nie odbiega od nich poziomem. Czas, jaki musiałam czekać na ten tom, nie był utrudnieniem, a zaostrzał apetyt. Wszystko było jasno przedstawione, mniej ważni bohaterowie znów zostali przedstawieni, wydarzenia, raz na jakiś czas, były przytaczane, więc nie dało się czuć zagubienia. Powtórzę się, ale będzie to zamierzone, chcę już kolejny tom. Ktoś przyłączy się do apelu?
Ocena: świetna [6/6]


Za możliwość recenzji dziękuje wydawnictwu Papierowy Księżyc! 


Autor: Darynda Jones
Tom: III
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 420
Cena: 39,90 zł
Data przeczytania: 2015-08-15
Skąd: własna biblioteczka

Seria o Charley Davidson: 
Pierwszy grób po prawej  ---  Drugi grób po lewej  ---  Trzeci grób na wprost  ---  Fourth Grave Beneath My Feet  ---  Fifth Grave Past The Light  ---  Sixth Grave on the Edge  ---  Seveth Grave and No Body  ---  Eighth Grave after Drak  --- The Dirt on Night Grave  ---  The Curse of Tenth Grave  ---  ???

Komentarze

  1. Seria ciągle przede mną. Może kiedyś skuszę się na pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ją serdecznie, jest niesamowita! ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Serię kojarzę, ale wciąż nie czytałam. Nie sądziłam, że ma mieć aż 5 tomów. Myślałam, że to trylogia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej nie dodałam wszystkich tytułów, seria ma zdecydowanie więcej części. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Szczerze przyznam, że nie słyszałam wcześniej o tej serii. Może kiedy będzie mi brakowało jakiegoś ciekawego romansu to się za nią wezmę - sceny snów muszą być piekielnie gorące :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę są, bardzo, bardzo gorące. ;) Polecam z mojej strony serdecznie, nie zapominaj o kwestii kryminalnej, ona też ma tu dużo miejsca. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Nigdy nie słyszałam o tej serii, ale może w najbliższym czasie się na nią skuszę. Po twojej recenzji wnioskuję, że jest fajna.:)

    http://krainaksiazek00.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Za Śliweczką nie przepadam (nie bij!), ale tą bohaterkę chętnie bym poznała :) no i tego syna szatana ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Serii jeszcze nie czytałam, ale po fragmentach, które rzuciły mi się gdzieś w oczy sądzę, że mi się spodoba. Twoja ocena jeszcze mnie w tym utwierdza, więc chyba czas poszukać pierwszego tomu w bibliotece :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś w planach poznanie tej serii, ale jakoś trochę czasu minęło i zapomniałam o niej. Jednak nie jest jeszcze za późno, więc chętnie nadrobię :) Nie wiedziałam tylko, że tyle tomów już jest, ciekawe czy wszystkie zostaną u nas wydane. Tak czy inaczej mam zamiar zabrać się za trzy pierwsze części :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam nigdy książek z tej serii, ale może się na nie skuszę :) Na razie będę musiała nadrobić dwie pierwsze części, choć na razie kompletnie nie wiem jak na to znaleźć czas. Ciekawe, czy wszystkie tomy zostaną u nas wydane i przetłumaczone, bo różnie z tym bywa.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę koniecznie zapoznać się z całą serią! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedawno dostałam pierwszy tom i za niedługo się za niego zabiorę. Już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czuję się bardzo zaciekawiona. Takie tematy strasznie mnie interesują ;). Chociaż z drugiej strony tyle części... Mam nadzieję, że zostaną wszystkie wydane :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem do tej serii bardzo sceptycznie nastawiona, po lekturze tomu pierwszego... Sama nie wiem, czy chcę ryzykować z częścią drugą, bo nie polubiłam Charley i tylko Reyes zawyżał ocenę moją tej książki. Na razie odkładam lekturę kontynuacji na przyszłość, jak się zdecyduję, to na pewno wypożyczę tom drugi nie chcąc wydawać na niego pieniędzy... A myślałam już, że dalsze części nie wyjdą :o

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam jedynie pierwszą część serii ale mam chrapkę na kolejne. Tym bardziej, że tak pozytywnie oceniasz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cała seria jest przeze mnie do nadrobienia :). Widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam pierwsze dwa tomy i po tą książkę koniecznie muszę sięgnąć :)
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ciągnie mnie do tej książki, więc ją sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Że kto? Że syn Szatana? Że seksowny? Że humor? O rany. Totalnie chcę. Jak tak pisałaś o tej książce, to pomyślałam o Cat i Bonesie. To coś podobnego klimatem?
    Wszyscy się zachwycają tą serią, a ja czuję się okropnie z myślą, że nie wiem o co chodzi, także będę próbowała jak najszybciej nadrobić zaległości. Przyda mi się coś na poprawę humoru. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  18. Ogromnie mnie kusi ta seria, tylko czasu wolnego brak. Ale mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją poznać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Serio ta seria jest aż taka fajna?
    Ależ ile ma tomów! O rajuniu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)