Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Podsumowanie stycznia

Obraz
  Cześć wszystkim! Postanowiłam, że wrócę do mojego starego systemu, w którym podsumowywałam każdy z miesięcy i pisałam, co też ciekawego się u mnie wydarzyło. Przyznam się, że styczeń minął mi pod znakiem nauki i niewiele zrobiłam w sferze czytania, dlatego jest mi bardzo wstyd, bo właściwie nie mam się Wam, czym pochwalić. Dla odstresowania się za to często oglądałam seriale, więc to o nich będę mogła Wam napisać więcej. Jeśli chodzi o wyjazdy, wyjścia to właściwie znów działo się prawie nic… O czym mogę wspomnieć to o jednym wyjściu do kina, ale o filmie opowiem, kiedy będę mówić właśnie o filmach. Nie przedłużając zapraszam do dalszego czytania…

Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania - Stephen Hawking

Obraz
Zaspokojenie ciekawości Jako dziecko zawsze uwielbiałam męczyć dorosłych różnymi pytaniami. Ciekawość od zawsze mi towarzyszyła, chciałam wiedzieć więcej. Im jednak musiałam skupić się bardziej na ukierunkowaniu własnej wiedzy mniej czasu pozostało na pytania, fundamentalne pytania. Ale może teraz warto do tego wrócić? 

2019 z kpopem: styczeń

Obraz
Hej, nowe logo, więc i nowy rok! Jak Wam się podoba? :) Dziś postanowiłam, że napiszę Wam trochę o piosenkach, które wyszły niedawno, a dokładniej w 2019, a które już wkroczyły na moją playlistę. Na pierwszy ogień to cudo... To piosenka, której słucham codziennie. Rookies group, jednak są niesamowici. Ich występy są całkowite, a teledysk też zachwyca. Dzięki "Say my name" wkręciłam się w ATEEZ i na urodziny zamawiam sobie dwie ich płyty :D Ostatnio w kpopie coraz więcej pojawia egzotycznych brzmień, a to się sprawdza. ChungHa ze swoim nowym albumem zdobyła wiele nagród już teraz i wcale się nie dziwię, bo "Gotta go" to naprawdę świetny kawałek! To samo mogę powiedzieć o nowej piosence Apink! Dziewczyny mają już spore doświadczenie sceniczne, jednak ich starych kawałków nie lubię, zaś te najnowsze są świetne. Podoba mi się concept, który zaprezentowały w "Eung Eung". Oby go kontynuowały w przyszłości.  W zeszłym ro

Pozytywna niedziela: koncert BTS na kinowym ekranie (BTS World Tour Love Yourself in Seoul)

Obraz
  Cześć, dziś w przerwie od nauki na jutrzejszy egzamin(dobrze że jest dopiero o 15) postanowiłam napisać Wam wrażenia z mojego pierwszego koncertu BTS. Niestety podczas ich berlińskiego, prawdziwego koncertu, nie miałam aż tak dużej sumy, by się pojawić, jednak teraz miałam przedsmak tego, czego będę mogła doświadczyć, kiedy naprawdę pojawię się na koncercie mojego ukochanego zespołu. Dokładnie w sobotę, 26 stycznia, w kinach na całym świecie puszczany był koncert BTS z trasy Love Yourself , a dokładniej koncert z Seulu. Jak zawsze wyszłam spóźniona z pokoju i ledwo zdążyłam na 15 na seans. Przed wejściem otrzymałam pamiątkowy bilet oraz lizaka z hasłem Love Yourself , który stworzyło grono świetnych ludzi, których pozdrawiam. Przed seansem puszczane były reklamy, które pierwszy raz przynosiły mi radość, reklama lightsticka na przykład, czy VCR z koncertu. Żałował, że nie pojawiła się reklama samochodu z BTS, ale może następnym razem... Czekam na to. Podczas koncertu

Drama time: Memories of the Alhambra

Obraz
Wejdziesz do gry?  Pierwszy odcinek był dla mnie szokiem. Nie wiedziałam, w co się pakuje, nie czytałam opisów, ale chciałam ją obejrzeć, bo uwielbiam aktorkę, która odgrywa główną rolę, a także gra tam Chan, członek EXO , którego uwielbiam. Te dwa czynniki sprawiły, że bez czytania opisu, oglądania trailerów włączyłam pierwszy odcinek. Po nim właśnie doznałam lekkiego szoku, co ja oglądam. Czy to się dzieje naprawdę, gdzie jest ten bohater, co tu się tak naprawdę dzieje? Jako że na żadne z tych pytań nie dostałam odpowiedzi po skończeniu pierwszego epizodu, więc od razu odpaliłam drugi, potem zrobiłam sobie przerwę i kilka dni później zobaczyłam trzeci... Tak też doszłam szybko do piątego, wtedy byłam na bieżąco i na rozwiązanie spraw musiałam czekać tak jak oglądający co tydzień. To było męczące, ale wreszcie poznałam odpowiedzi, ale czy wszystkie?  Drama rozpoczyna się od telefonu. Nie wiemy, kim jest dzwoniący, do kogo dzwoni. Nagle zaczyna uciekać... Nie dowiadujemy s

Chwila dla widza: Asterix i Obelix: Tajemnica magicznego napoju

Obraz
Dalej bawią?  Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od kolokwium kilka minut po ósmej, po którym musiałam się odstresować. Wybrałam więc opcję z kinem, w którym nie byłam już dość długi czas. Około 10 wybór filmów był dość ograniczony, nie chciałam również oglądać nic ciężkiego, ani tym bardziej polskiej komedii, więc zdecydowałam się na animację.  Tak właśnie trafiłam na pustą salę, która potem odrobinę się zapełniła, na której ekranach najpierw rozpoczęły się reklamy i trailery(będzie "Jak wytresować smoka 3"!), a potem zaś rozpoczęła się najnowsza część z serii Asterix i Obelix zatytułowana Tajemnica magicznego napoju .  Na film miałam ochotę iść już, od kiedy się o nim dowiedziałam. Uwielbiam całą serię, nie mam problemu też z nową wersją graficzną, choć sentyment do starej pozostał, więc ku przeszkodzie nie stało nic poza brakiem czasu, który niestety teraz mi doskwiera. Przejdę jednak z tego przydługiego wstępu do właściwej recenzji. Otóż cała historia rozpoc

TOP5 kpop songs of 2018! (part 1)

Obraz
Cześć, dziś przychodzę z postem, który planowałam dodać już na początku miesiąca, ale zawsze coś wypadało albo nie mogłam się zdecydować na odpowiednią formę. Postanowiłam więc, że podzielę ten post na 3 sekcje, TOP5 najlepszych piosenek od boysbandów, TOP5 najlepszych piosenek od girlsbandów, TOP5 duetów, TOP5 solo... No to zapraszam! To będzie dłuuuugi post ;) TOP5 boysband songs! Na początek piosenka od ubandu, ciężko było mi wybrać ulubioną od nich, bo zastanawiałam się też nad b-trackami, jednak w końcu wybrałam najbardziej odjechaną, szaloną i wow, wow, wow piosenkę. "Idol" od BTS przed Wami! "Lullaby" od GOT7 to ich najlepszy comeback od dawna. Piosenkę ma marzycielski klimat, słuchałam jej naprawdę codziennie przez miesiąc od wyjścia, a nawet teraz po długim czasie wciąż sobie ją włączam. Naprawdę przyjemna!  Shinee wróciło w pięknym stylu. 3 albumy, 3 promujące je piosenki, każda z nich inna, każda warta przesłuchania.

Regulate (Taeyong version) - NCT 127

Obraz
To dopiero początek! W zeszłym roku, jakoś na początku, koleżanka pokazała mi Yearbook od NCT, zespołu z 18 członkami. Wtedy sądziłam, że to szalone i nigdy nie odnajdę się w tak dużej grupie i nie poznam ich. Przyszedł jednak czas wydania Baby don't stop , czyli piosenki Taeyonga i Tena, bogów tańca... Wtedy właśnie przepadłam i całkowicie wciągnęłam się w zespół. Nie kupiłam jeszcze wtedy albumu Empathy , który moim zdaniem jest najlepszy w ich dorobku, bo wtedy sądziłam, że będę kupowała tylko albumy ubandu... Moje myślenie się zmieniło, kiedy wkręciłam się bardziej w zespół. Moim biasem został Taeyong, więc wydanie Regulate z jego twarzą na okładce było tylko pretekstem do rozpoczęcia kupowania albumów(dwa kolejne idą już do mnie pocztą). Wracając jednak do głównego tematu. Regulate to pierwszy rapackage album od NCT w ogóle, a także od NCT 127. Zawiera piosenki tylko od unitu NCT 127, inaczej niż Empathy , które zawierało wersje wszystkich unitów(stworzę o tym odd

Rewizja - Remigiusz Mróz

Obraz
Czy winny jest tak oczywisty? Przychodzę dziś do Was z recenzję trzeciego tomu serii z Chyłką i Oryńskim - "Rewizja". Remigiusz Mróz piszę książki jak błyskawica, a ja mając zastój czytelniczy nie mogę tego wszystkiego nadgonić. Obiecałam sobie, że póki nie napiszę recenzji poprzedniego tomu nie mogę się brać za kolejny, dlatego najpierw zanim kupię tom 4 napiszę Wam, co sądzę o Rewizji , czy mi się spodobała i jakie emocje po sobie pozostawiła. Rom zostaje oskarżony o podwójne morderstwo - żony Polki i córki. Wysokie odszkodowanie jest tym przez co ma toczyć się sprawa. Firma ubezpieczeniowa nie chce go wypłacić. Oryński ma stać po stronie firmy ubezpieczeniowej, zaś po drugiej stronie potyczki ma stanąć Chyłka, która po opuszczeniu firmy, stacza się coraz bardziej.

Chłopcy - Jakub Ćwiek

Obraz
Nibylandia, jakiej nie znacie Dzięki temu, że przed targami staram się czytać jak najwięcej książek polskich autorów w bibliotece spojrzałam na dział z polską fantastyką. Tym oto sposobem rzuciła mi się w oczy książka "Chłopcy" Jakuba Ćwieka. Książka rozpoczyna serię o tym samym tytule, a postaciami są byli towarzysze Piotrusia Pana na czele z Dzwoneczkiem.  Chcąc opisać fabułę książki jest mi naprawdę ciężko. Mimo iż losy Chłopców oraz Dzwoneczka są kontynuowane w kolejnych rozdziałach, to tak naprawdę każdy z nich opowiada trochę o czymś innym i ma jakiegoś innego bohatera, który jest akurat potrzebny, by przedstawić temat.  Wydanie książki jest bardzo interesujące. Przypomina trochę książkę dla dzieci, a jednak tematyka, słownictwo i bohaterowie całkowicie nie pasują do tego stwierdzenia. Każdy rozdział zatytułowany jest powiedzonkiem, które znamy z lat młodości, np. "pobite gary". Dodatkowo mamy ilustracje wykonane przez Roberta Adlera, które równie

Cuda i dziwy, czyli japońskie animacje: Fullmetal alchemist. Brotherhood

Obraz
Bo czasem coś jest tak dobre, że trzeba to obejrzeć Właśnie taki przyświecał mi cel, kiedy wzięłam się za oglądanie Fullmetal alchemist: Brotherhood . Kiedy je rozpoczynałam nigdy nie oglądałam anime dłuższego niż 30 odcinków, więc obejrzenie 64 wydawało się, że potrwa wieki. Najpierw obejrzałam kilka odcinków, potem miałam fazy, gdzie oglądałam znów po kilka, tak też doszło do połowy i dopiero teraz w wakacje skończyłam. Czasu na oglądanie poświęciłam trochę, ale naprawdę nie żałuję. To naprawdę jedno z lepszych anime, jakie widziałam, rzadko zwalniało tempo i trzymało równy poziom, naprawdę wysoki, a nawet jedna z lepszych historii, która była przedstawiana w serialach, czy filmach w ogóle. Autor miał pomysł na konstrukcję świata, na bohaterów i wrogów, a także na ich motywy, a co ważne anime niosło morał, może w ostatnich odcinkach trochę bardziej wybrzmiewający, ale w reszcie nienachalny, a mimo wszystko łatwy do zrozumienia. Ciężko tutaj wyłożyć dokładną fabułę, bo wie

TOP5 dram 2018

Obraz
Ten post planowałam dodać już wcześniej, jednak musiałam dokończyć oglądanie jeszcze kilku dram z 2018, które zaczęłam i pozostawiłam z jednym, ostatnim odcinkiem, miałam ich trzy, często mi się to zdarza, bo ostatnie odcinki dram zwykle są najnudniejsze, z małymi wyjątkami... Ogółem może nie tak powinnam zacząć wstęp. Dziś chciałam Wam zaprezentować pierwsze TOP5, które podsumuje rok 2018. Bonusowo dodam też wspomnienie kilku dram, których nie polecam, na których się wynudziłam. Zapraszam! 5.  The Beauty Inside Drama, którą skończyłam zaraz przed końcem roku. Historia o mężczyźnie, który nie rozpoznaje twarzy i kobiecie, która raz w miesięcu na kilka dni przybiera twarze innych ludzi. Ogółem pierwsze odcinki oglądałam z wielkim zaangażowaniem, jednak później miałam momenty przestojów, stąd dopiero 5 miejsce. Drama świetnie łączaca dramat, humor, wątki romantyczne i mająca ciekawy pomysł na fabułę. I do tego silna, zdecydowana, a nawet pyskata główna bohaterka. 4.

Korean shows - część 2: Survival dla wszystkich (rap)

Obraz
Cześć, dziś przychodzę do Was z drugą częścią serii, w której tym razem napiszę trochę o survivalach, w której jednak nie biorą udziału tylko idole, choć czasem się zdarzają, ale zwykli Koreańczycy, który po prostu mają pewne umiejętności, które wyróżniają. Jak już napisałam dziś skupię się na rapie, przyznam się też, że nie oglądałam jeszcze survivalu dla tancerzy, czy piosenkarzy, więc właśnie na nim się skupię. Na pierwszy ogień show, od którego zaczęłam przygodę z tym tematem, czyli Show me the money . Od zawsze lubiłam słuchać koreańskiego rapu, więc tak naprawdę obejrzenie tego popularnego w Korei show było tylko kwestią czasu. Właściwie pisząc ten post oglądam również sezon 7, który teraz wychodzi. Nie oglądałam wszystkich sezonów, zaczęłam od 6 sezonu, potem wróciłam do 3, bo zachęcili mnie występujący w nim uczestnicy. Kiedyś mam plan wrócić do tych starych, ale to plany na przyszłość. Ogółem chodzi tutaj o kasę. Uczestnicy, raperzy, pokazują swoje umiejętności

Chwila dla widza: Atypowy(sezon I)

Obraz
Trochę inny Bycie nastolatkiem to często momenty, kiedy czujemy się niedopasowani, odmienni, jakby świat nas nie rozumiał. Sam jednak nie jest inny. Chciałby być taki jak reszta, jednak przez autyzm inaczej odbiera otoczenie. Do tej pory to matka podejmowała za niego decyzje, jednak chłopak, tak jak większość w jego wieku, zaczyna myśleć o dziewczynach i związkach. Przyznam się, że od kiedy usłyszałam o serialu Atypowy wiedziałam, że będzie pierwszym, który będę chciała obejrzeć na Netflixie, kiedy tylko założę tam konto i tak się stało. Serial to zaledwie 8 krótkich(ok. 30min) odcinków, jednak nie spodziewałam się, że będzie aż tak wartościowy, wzruszający i zastanawiający zarazem. Twórcy podeszli do tematu z wyczuciem, nie idealizowali, nie moralizowali, poznawali sami wysnuwać wnioski i rozumieć bohaterów, a do tego ich polubić.  Sam nie jest tylko "chorym" nastolatkiem, poznajemy jego odczucia, przeżycia i normalne życie. Bo mimo iż ma stadium autyzmu wciąż j

Fake love/Airplane pt. 2 (japanese ver. B) - BTS

Obraz
Hej, cześć obserwujących mnie na FB wie, że w zeszłym roku powiększyła mi się kolekcja płyt kpop. Postanowiłam więc, że chociaż dwie recenzję będą pojawiać się na miesiąc, bo szczególnie w grudniu sporo płyt BTS i nie tylko do mnie dotarło i chyba trzeba by je Wam przedstawić. Dziś zacznę od japońskiego specjalnego wydania płyty Fake love . Jest to wersja B, która poza sama płytą CD zawiera również DVD z tworzenia Music Video oraz Jacket Photos, ale o tym za chwilę. Sama płyta przedstawia się bardziej jak znane nam, nie zawiera photobooka, a właśnie płytę z muzyką. Wstawię w całej recenzji zdjęcia, okładki, płyt i wszystkiego, co tam znalazłam. Dodatkowo limitowane były również okładki z członkami i ja dokupiłam sobie do płyty taką z Kookim, też ją dodam na zdjęciach. Track list to tak naprawdę 4 utwory: Fake love(japanaese ver.), Airplane pt.2(japanaese ver.), Idol(Stadium Remix) oraz Fake love(japanaese ver. remix). Niewiele nowego materiału, jednak dzięki płycie wreszcie d

Zapowiedzi stycznia 2019

Obraz
Obiecałam, że w styczniu zachowam regularność i mimo jutrzejszego kolokwium zabieram się za pisanie tego posta! ;) Trzymajcie kciuki, by werwy wystarczyło na jak najdłużej. Ogółem dodam, że nauka sprawia mi mniejszą przyjemność niż pisanie tutaj, więc jest to również rodzaj ucieczki... Książki Zastanawiam się jak często samo nazwisko autora przyciągnęło Was do lektury? W tych zapowiedziach u mnie będzie kilka takich przykładów, a pierwszym z nich jest Anne Bishop, którą znam z serii o Czarnych Kamieniach . "Filary świata" to początek jej nowego cyklu, na który będę polować. Premiera 14 stycznia. Kolejny tytuł i znów przyciągające nazwisko, pamiętacie jeszcze "Pierwszych pietnaście żywotów Harry'ego Augusta"? Was również oczarowały? No to chyba i Wy 16 stycznia sięgniecie po "84 000" Claire North? Dwie kolejne książki to również premiery z 16 stycznia. "Never world wake" to coś z tajemnicą w tle, kojarzy mi się trochę z Riverdale

Wejścia