Chwila dla widza: serial "LOST"

W paszczy tajemnic

Pewnie większość z Was podczas pierwszej długiej podróży samolotem obawiała sie katastrofy, może nieświadomie, ale takie myśli zawsze gdzieś tam w głowie się ukrywają. Turbulencje, zawirowania, które spowodują, że samolot będzie musiał awaryjnie lądować, awaria silnika, która nawet na to nie pozwoli... Scenariuszy jest mnóstwo.

A jeden z nich wykorzystany został w jednym z moich ulubionych seriali, czyli w Zagubionych. Lost opowiada o rozbitkach, który poprzez upadek samolotu trafiają na bezludną(?) wyspę. Sądzę, że jednostki ratunkowe już ich szukają, jednak za bardzo zboczyli z kursu. Coraz dłuższy pobyt na wyspie skutkuje odkrywaniem jej tajemnic, okazuje się, że miejsce to nie jest wcale bezludne, a dodatkowo skrywa wiele tajemnic, które stopniowo wraz z postaciami odkrywamy.

W filmie trudno wyróżnić główne postaci, bo wydarzenia skupiają się na wszystkich bohaterach i na pokazaniu ich przeszłości, dzięki czemu zyskujemy szerszy obraz. Mimo wszystko to Jack, który dzięki temu, że był lekarzem, zyskał popularność jako zawsze obecny i skory do pomocy i to on przewodzi zdarzeniom. Duży w nich udział ma również Kate, której tajemniczą przeszłość poznajemy trochę później, jak również Johna.

Tym razem nie koniec, a początek... 

Uważam, że kreacja postaci jest znakomita. Twórcy stworzyli obraz całkowicie obcych sobie ludzi, różniących się od siebie na wszystkich polach. Mamy tu byłego więźnia, lekarza, policjanta, biznesmenów, muzyka, młodą ciężarną kobietę, krętacza... Różnorodność charakterów idealnie ukazuje to jak inni ludzie wsiadają do samolotów.

Jak już wspominałam każdy odcinek ukazuje nam przeszłość pewnych postaci, najczęściej skupiając się na jednej. Właśnie ona ma wtedy największy udział w akcji i ona musi zmierzyć się z problemami, nie tylko teraźniejszości, ale i przeszłości. Czasem wydarzenia te pozwalają poznać drugie oblicze danej postaci, zupełnie inne niż sama kreuje na wyspie.

Każdy odcinek obfituje w wiele akcji, sporą dozę humoru i ogromną dawkę tajemnic. Właśnie te ostatnie są największym plusem serialu. Wyspa skrywa niesamowicie wiele sekretów, a każdy z nich ciekawi pod innym względem, gdyż postaci często inaczej patrzą na ten sam punkt wydarzeń.


Zawsze rozbawiał, taki biedny...
Oglądając niektóre odcinki zastanawiam się, czy twórcy nie dodali do serialu trochę fantasy. Niektóre zjawiska trudno wyjaśnić racjonalnie i to właśnie jest intrygujące. Jedna odpowiedź daje milion kolejnych pytań, często jeszcze bardziej pokręconych. Czasem trudno zrozumieć, jak to możliwe, że bohaterowie jeszcze nie zwariowali. Znaleźli się w końcu w całkowicie nowym środowisku, często nie mając w ogóle styczności z dziką naturą, żyją w ciągłym strachu przed nieznanym zagrożeniem i całkowicie tracą nadzieję na powrót do domu. A jednak dalej z uporem przeciwstawiają się przeciwnościom i twardo wierzą, że wyspa to całkowicie normalne miejsce, choć niebezpieczne.

Im w odcinkach posuwamy się dalej tym poznajemy nowych bohaterów i to nie tylko rozbitków. W sumie w pierwszym sezonie pojawiała się w początkowej fazie jedna postać, potem kolejne, następnie poznajemy jeszcze więcej. O ich zamiarach i tym, co planowali często dowiadywałam się po fakcie dokonanym, niekiedy wciąż nie wiem(a zaczęłam już kolejny sezon), co chcieli zrobić lub co zrobili. To frapujące... Chciałabym się dowiedzieć, a jednocześnie uwielbiam to ciągłe trzymanie w napięciu.

Ten uśmiech mówi wszystko :D
Ale przecież nie tylko sekrety wyspy się tu liczą. Serial nie byłby tak wspaniały, gdyby nie bohaterowie. Postaram się przybliżyć tu sylwetki postaci, które najbardziej mnie zainteresowały. Od kiedy dawno, dawno obejrzałam w telewizji kilka odcinków byłam zafascynowana Sawyerem. Tajemniczy, arogancki, przystojny, jak tu się w takim nie zakochać?! Poznając jego przeszłość dowiadywałam się, że jego zachowanie to nie tylko styl, a również zbroja. Jego historia, mimo że poważna(po części), dzięki jego charakterowi potrafiła mnie również rozbawić, dzięki czemu zawsze jeszcze bardziej przyciągała do oglądania.

Ten cytat doskonale go opisuje
Kolejną postacią, którą doceniłam oglądając serial teraz jest John. Ma on bardzo duży udział w akcji, bo jako jedyny widzi więcej, próbuje zrozumieć, wie, ze ta wyspa to coś więcej niż myśli reszta. Dodatkowo jego historia z przeszłości wciąż się rozwija i pokazuje nowe aspekty jego postaci. Jest niezwykły dzięki zupełnie innemu spojrzeniu na wydarzenia.

"Lost" to serial, który pozwoli Wam na wiele godzin zabawy, odkrywania tajemnic i poznawania psychiki ludzkiej i historii z przeszłości. Uwielbiam włączać nowy odcinek i dowiadywać się czegoś nowego, a nawet poznawać nowe pytania, by później szukać na nie odpowiedzi. Nie jest to kino wymagające, ale jako rozrywka nada się znakomicie.
Ocena: świetna [6/6]

Reżyseria: wielu [odsyłam do filmwebu]
Scenariusz: wielu
Część: I

Produkcja: USA
Czas trwania odcinka: ok. 45 min 
Emisja: 2004-2010 
Data obejrzenia: 2014 i wcześniej

Bohaterowie:
Matthew Fox Jack Shephard
Evangeline Lilly "Kate"Anne Austen
Josh Holloway James "Sawyer" Ford
Naveen Andrews Sayid Hassan Jarrah
Terry O'Quinn John Locke
Jorge Garcia Hugo "Hurley" Reyes
Daniel Dae Kim  Jin-Soo Kwon
Yunjin Kim Sun-Hwa Kwon
Emilie de Ravin Claire Littleton
Dominic Monaghan Charlie Hieronymus Pace
Harold Perrineau Michael Dawson / Kevin Johnson
Michael Emerson Ben Linus / Henry Gale
Henry Ian Cusick  Desmond David Hume
Elizabeth Mitchell Dr Juliet Burke
Maggie Grace Shannon Rutherford
Malcolm David Kelley Walter "Walt"Lloyd

Komentarze

  1. Pamiętam ten serial. Bardzo go lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że masz z nim związane tak pozytywne wrażenia. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Właśnie narobiłaś mi ochoty, żeby obejrzeć ten serial... A czasu brak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądałaś jeszcze, ja to jak byłam mała już spoglądałam, żałuj i próbuj. :)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Uwielbiam!!! Oglądałam ten serial jednym ciągiem kilka lat temu. Nie mogłam się oderwać, tkwiłam na tej tajemniczej wyspie razem z bohaterami, na kilka dni odpuściłam sobie nawet studia. Świetny serial, bardzo wciągający, jeden z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był kiedyś hit na TVP1, tak samo jak 4400. Gdy już nadrobię sezony tego, zabieram się za tamten. :) U Ciebie musiała być naprawdę głęboka fascynacja, ale czasem trzeba popaść. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Kiedyś, jeszcze w podstawówce oglądałam ten serial z rodzicami, potem w 1 klasie liceum oglądałam Lostów z moim ówczesnym chłopakiem. Potem nauka się na mnie zwaliła i zamierzam wrócić do tego serialu po maturze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serdecznie, na pewno będzie to mile spędzony czas. ;) Tyle wspomnień masz z serialem. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Ja t uwielbiałam ten serial !!;
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie sezony tak Cię wciągnęły?

      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Oj dobrze go pamiętam :) Początkowe sezony były fajne potem fabuła coraz bardziej się gmatwała pojawiały się nowe wątki ale miło się go oglądało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie sądziłam, słyszałam, że coraz dalej tym słabiej... ;) Niestety, nie pamiętam, ile sezonów już widziałam, ale powoli nadrabiam. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. O mój Boże. Tyle wspomnień. Oglądałam nie wszystkie odcinki tego serialu, ale dużą ich część, kiedy "Lost" było emitowane w telewizji. To głównie przez ten serial, gdy leciałam do Irlandii, miałam dreszcze i w ogóle podróż nie wydawała mi się przyjemna. :D
    Sawyer! O ile część postaci zdążyłam już zapomnieć to jego nigdy nie wymarzę z pamięci. :D To w końcu... no cóż. ON. :D
    Nie dziwię się z wysokiej opinii i podpisuję się pod pozytywnym zdaniem. :) Chciałabym kiedyś mieć czas by oglądnąć ten serial od początku, tym razem w całości, nie pomijając ani jednego epizodu.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję takich wycieczkowych wrażeń. Po oglądaniu Hannibala pewnie łączysz piękne potrawy z kanibalizmem?
      Tak, przystojniak nawet po tylu latach, taki styl zawsze będzie w modzie. :)
      Cieszę się, że sądzisz podobnie. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. A żebyś wiedziała, że tak. :D Ale ja to w ogóle mam strasznie dużo skojarzeń z życia osobistego, do serialowego. Chyba ta moja mania już trochę wpływa na mój światopogląd. :D

      Usuń
    3. Nawet nie chcę myśleć jak seriale wpływają na moje życie, znajomi już mówią, że mi odbija... :P

      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Znakomity serial, zawsze oglądałam go z zapartym tchem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że i w Tb wzbudzał takie wrażenia. :)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Właśnie kończę 6 sezon i już wiem, że będę tęskniła za wyspą i bohaterami :D Jeden z lepszych seriali jakie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tak daleko, mam tyle do nadrobienia! ;) Ale kiedyś na pewno mi się uda, to mój plan. ;) Przez tyle sezonów trudno nie zżyć się z bohaterami. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Kiedyś pamiętam, że oglądałam go z zapartym tchem, ale później o nim zapomniałam i już nigdy nie wróciłam. Może czas odświeżyć dawną znajomość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno od trzeciego sezonu jest coraz gorzej, ale mam nadzieję, że to tylko plotki, więc może nie masz, czego żałować.

      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Oglądałam tylko kilka odcinków nie po kolei, ale mi się podobał. Może kiedyś wrócę do niego w całości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, będę męczyć jeszcze po obejrzeniu kolejnych sezonów. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Jak byłam młodsza uwielbiałam ten serial, teraz chciałabym wrócić do niego jeszcze raz jednak czasu trochę brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja ostatnio popadłam w manię serialową, wszystko inne ma mniejsze znaczenie! :P

      Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Żałuj naprawdę, świetny serial. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Strasz przed pierwszą podróżą jeszcze przede mną :)
    Tego serialu jeszcze nie oglądałam. Obecnie jestem zajęta 5 sezonem ,,Gry o tron", ale potem z przyjemnością zabiorę się za Lost.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, przepraszam
      Chyba sporo osób na równie interesujące serialowe plany w ostatnim czasie. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  15. Oglądałam pierwszy sezon, później jakoś przerwałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak na razie właśnie pierwszy mam za sobą, lecę dalej! ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Pamiętam, gdy byłam mała, że moja mama nałogowa oglądała ten serial. Ciekawym doświadczeniem byłby mój powrót do niego po latach :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie rodzinne oglądanie mogłoby być miłym przeżyciem. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  17. Serial mi się podobał, ale końcówka prosi o stwierdzenie "szkoda, że nie nakręcono ostatnich odcinków LOST". Była tak beznadziejna, że pozostawiła ogromny niesmak. Ale pierwsze odcinki były najciekawsze, najlepsze. Najprzyjemniej się poznawało przeszłość bohaterów, odkrywało ich tajemnice, przeszłość.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż przede mną poznanie zakończenia, ale słyszałam że po trzecim sezonie wszystko straciło cały czar... Mam nadzieję, że aż tak mocno tego nie odczuję. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  18. Oglądałam wiele lat temu, jak zaczął lecieć na TV - genialny serial, aż zachciało mi się do niego wrócić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również postanowiłam spróbować ponownie, sądzę, że warto go poznać lepiej! ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Lostów dooglądałam tylko do trzeciego sezonu... Chyba muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że potem jest gorzej, ale może warto spróbować. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  20. Jeszcze nie oglądałam tego serialu, ale jak najbardziej zamierzam to nadrobić :)
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że musisz. Sezon pierwszy jest niesamowity! ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  21. Serial bardzo dobry, jednak kolejne sezony były coraz bardziej naciągane. Po prostu dalsze sezony nie trzymają poziomu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak sądzisz, ale ja muszę sama wyrobić sobie opinie oglądając. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  22. Oglądałam, jak był w TV. Niestety, niektóre sezony widziałam wybiórczo. Bardzo podobał mi się klimat tego serialu, może w wakacje do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat to jego główny atut, większość bohaterów, a zwłaszcza ich różnorodność również. ;) Polecam powrót. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  23. Kiedyś widziałam parę odcinków, ale serial nie przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)