Zagrożeni
Allie nie radzi sobie z natłokiem uczyć, jakie pojawił się w
jej głowie po śmierci Jo. Dziewczyna była jej przyjaciółką, wciąż nie wierzy,
że nie mogła jej pomóc, że nikt jej nie pomógł. Teraz buntuje się przeciw
wszystkim i wszystkiemu, chcę uciec ze szkoły, chcę się wyrwać. Wie, że od
kiedy dołączyła do Cimmeri jej życie przestało być normalne, ale ona również
się zmieniła. Czy ucieczka to na pewno dobre rozwiązanie?
Tym razem miałam okazję czytać trzeci tom cyklu Wybrani
stworzonego przez C.J. Daughery. Po „Zagrożeni” liczyłam na dość sporo, bo moje
wrażeniach po przeczytaniu tomu drugiego było bardzo pozytywne. Chciałam by
seria mnie wciągnęła, by czytało się ja szybko i przyjemnie, a czy tak było?
Muszę powiedzieć, że niestety nie, a przynajmniej nie w
całości. Jedynie pół książki wciągnęło mnie naprawdę mocno, a była to połowa
druga. W pierwszej niesamowicie mocno denerwowała mnie główna bohaterka,
rozumiem, ż przeżywała śmierć przyjaciółki, ale zachowywała się irracjonalnie i
często po prostu głupio, do tego odpychała od siebie wszystkich i nie dawała
sobie pomóc. Dopiero później doszła do siebie i zrozumiała, że takim
zachowaniem niczego nie osiągnie i nie pomści przyjaciółki. To był punkt
przełomowy, kiedy wreszcie otrząsnęła się z depresji, nagle wrócili inni
bohaterowie, problemy szkoły weszły na bliższy plan, a Allie nie rozpływała się
jedynie myślami nad swoimi problemami. Właśnie od tego momentu czytanie szło
zdecydowanie lepiej, a nawet przychodziło mi to z przyjemnością, co było miła
odmianą po zmuszaniu się do lektury.
Czas wspomnieć o bohaterach. Jak już wspomniałam początkowo
byli jedynie tłem, ale później nabrali wyrazu. Nie będę jednak ukrywać, że
wciąż byli papierowi, autorka, jak dla mnie, zbyt małym stopniu skupiła się nad
ich charakterami, wyrazista jest jedynie Allie, ale czy jeden bohater może
uratować całą powieść, nawet jeśli jest o postać główna? Pewnie jeśli jest to
naprawdę niesamowita postać, tak, ale mi Allie dosć mocno działa na nerwy, wiec
raczej nie miało to miejsca w tym przypadku.
Skoro była mowa o postaciach to czas na główny wątek
powieści, czyli walka z Nathanielem. Sądzę, że on jako jedyny ma w sobie jakoś
iskrę, którą autorka pobudziła. Plan złego charakteru serii rozkwitał powoli, w
tym tomie poznajemy jego motywy i początkowy rozwój wypadków. Ten motyw
spodobał mi się, mówiąc krótko. Ma w sobie duży potencjał, więc mam nadzieję,
że autorka go rozwinie.
Podczas moich wywodów nie mogę zapomnieć o wątku
romantycznym. Oczywiście, nic się nie zmieniło i nadal pomiędzy Allie, Carterem
i Sylvainem krąży burza uczuć. No może z tą burzą przesadziłam, ale jakiś
mocniejszy wietrzyk na pewno wieje. Mimo
zerwania z Carterem, Allie nie wie, co czuję. Odpycha od siebie Sylvaina, ale
on wciąż walczy. Dziewczyna zastanawia się, czy jej uczucie do byłego chłopaka
wciąż trwa. Nie chcę też zaczynać żadnych związków ze względu na Nathanaiela,
który rani wszystkie bliskie jej osoby. Ma więc spory dylemat.

Podsumowując, zawiodłam się podczas czytania tej książki,
liczyłam na wzrost poziomu, a w pierwszej połowie dość mocno on spadł, dopiero
w dalszej części było lepiej, ale i tak niesmak pozostał. Teraz muszę rozważyć,
czy więcej było plusów, czy minusów tej lektury, ale w sumie nie jest to takie
proste. Gdyby książkę przepołowić byłoby łatwiej, a tak muszę to jakoś
połączyć.
Tak więc oceniam: średnia+ [3+/6]
Autor: C. J. Daugherty
Tom: III
Tom: III
Wydawnictwo: Moondrive
Ilość stron: 384
Cena: 39,90zł
Data przeczytania: 2014-03-19
Skąd: biblioteka publiczna
Skąd: biblioteka publiczna
Akademia Cimmeria:
Wybrani --- Dziedzictwo --- Zagrożeni
Wyzwania, w których bierze udział ta książka:
Jakiś czas temu sięgnęłam po pierwszą część serii "Wybranych", książka niestety nie zachwyciła mnie na tyle, aby sięgnąć po kolejne części. Dlatego też "Zagrożonych" raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńSpodziewałem się więcej po tej książce :/
OdpowiedzUsuńSiostrze z kolei bardzo się ta seria podoba, a ja jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńJak na razie mam za sobą dwie pierwsze części tej serii, a tą mam w planach. Zobaczymy czy ta mi się spodoba
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii jeszcze.
OdpowiedzUsuń''Zagrożonych'' mam na półce, zobaczymy, jak mi przypadną do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
weronine-library.blogspot.com
Mam na oku całą serię, bo po wielu licznych pozytywnych recenzjach sama chciałąbym zobaczyć co w niej takiego jest :)
OdpowiedzUsuńaż się boję. skoro Tobie się nie podobała, co będzie ze mną? ja już nawet Dziedzictwo dość mocno shejtowałam. no ale zobaczymy;>
OdpowiedzUsuńZa dużo książek, za dużo i już czasu na nowe nie mam :) Ba, ja nie mam czasu na te, które już mam :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Niebawem przeczytam, ale najpierw jeszcze druga część. Recenzje są bardzo mieszane. Jeśli rzeczywiście słabsza to szkoda :(
OdpowiedzUsuńU mnie na półce jest cała trylogia- nie tknięta jeszcze ;D
OdpowiedzUsuńBardzo szczera recenzja, plus dla Ciebie :)
Ja nie wiem co myśleć o tej serii, ale przeczytam na pewno ją ;D
Póki co jeszcze nie zapoznałam się z serią. Zobaczymy czy mi się spodobają. Ale dzięki za szczerą opinie.
OdpowiedzUsuńhttp://wonderlandof-books.blogspot.com/
Chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńHmm pierwszy tom jeszcze przede mną i jak na razie jestem bardzo pozytywnie nastawiona, może dlatego że jeszcze nie poznałam stylu autorki. Mam nadzieję jednak że spodoba mi się bardziej nić Tobie. ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)