Jutro 2. W pułapce nocy
Czym jest życie?
"Słowa tego nie opiszą,
myśli tego nie poznają,
trudne w swej prostocie,
proste w swej trudności.
Gdy masz, nie dziękujesz,
Gdy tracisz, żałujesz,
bo wtedy już wiesz,
czym było, ile straciło..." *
"Są szczęśliwi - co mogą witać
jutro świata
Upojeniem rozkoszy, okrzykiem
wesela,
Pewni, że przyszłość w dary
najświętsze bogata
Anielskim chlebem życia ludy
poobdziela."**
Zawsze wierzymy, że jutro będzie lepsze, że wtedy rozwiążemy
swoje problemy, że zrozumiemy świat, wszystko będzie dobrze. „Jutro będzie
lepiej” pocieszają przyjaciele, rodzina. Ale czy zawsze jutro przynosi
wszystko, co dobre? Czy możemy być pewni, że nasz świat nie ulegnie
zniszczeniu, że zniknie nasza rodzina, że nie będziemy zdani na siebie?
Zastanawiałeś się kiedyś nad wartością życia? To nieoceniony dar, a my łatwo
możemy go stracić. Czy tylko w chwilach niebezpieczeństwa zdajemy sobie sprawę
nad tym, ile jest warte.
„Przyszłość jest ... sam nie
wiem, jaka jest przyszłość. To czyta kartka papieru, na której rysujemy kreski,
ale czasami usuwa się nam ręka i kreski nie wychodzą tak, jakbyśmy chcieli.”
Bohaterowie powieści „W pułapce nocy” już wiedzą, czym jest
życie, ile trzeba zapłacić za pozbawianie kogoś tego daru. Wiedzą, czym jest
samodzielność, samowystarczalność, choć nie zdają sobie z tego sprawy w kilka
dni stali się dorośli, nie myślą już tylko o szkole, imprezach, myślą o
przetrwaniu, przeżyciu dnia jak najlepiej.
„Dopiero jakiś tydzień temu
zdałem sobie sprawę, o co chodzi z tą całą odwagą. Ona jest w naszych głowach.
Nie rodzimy się z nią, nie uczymy jej w szkole, nie czerpiemy z książek. To
sposób myślenia, i tyle..[...] Kiedy pojawia się jakieś potencjalne zagrożenie,
wasze umysły mogą oszaleć ze strachu. [...] Tak działa wyobraźnia. A w tych
okolicznościach wyobraźnia nie jest naszym sprzymierzeńcem. Trzeba ją
powściągnąć, okiełznać. To taka gra umysłowa. Trzeba być surowym dla własnego
umysłu. Odwaga to wybór, którego dokonujemy. Musimy sobie powiedzieć: będziemy
odważni. Nie zamierzamy się bać ani panikować”
Nie mogłam nie dodać tego cytatu, on dał mi trochę do
myślenia. Jeszcze nigdy tak naprawdę nie zastanawiałam się, czym jest odwaga.
Jednak ta książka powoli mi to uświadamia. Bohaterowie mają problemy, zasady,
które niestety często musza być łamane, często muszą postąpić tak, jak nigdy by
nie postąpili. To smutne, ale tak jest. Nie wiedzą do czego prowadzą ich
działania, ale muszą coś robić, Chcą uwolnić rodziny, przyjaciół. Czy odwagą
nie jest miłość? Często to ona pcha nas to wielkich czynów. To taka siłą
napędowa, która nie ma żadnego zbiornika, nie da się jej wyczerpać. Ona jest w
nas.
„Lepiej
być w kajdanach z ukochanymi ludźmi, niż cieszyć się wolnością w samotności.”
Przyjaźń jest magiczną siłą w książkę. Na początku była ich
siódemka, potem ósemka, niestety, gdy kończyłam pierwszy tom została tylko
szóstka. Właśnie strata przyjaciół pchnęła paczkę do działania, to miłości do
nich dodała im sił. Chcieli się dowiedzieć, gdzie są Corrie i Kelvin. Chcieli
ich uwolnić Robią bardzo dużo, każdego dnia więcej. Zastanawiam się, jak oni to
wytrzymywali, cały czas stres, bieg, nie ma, kiedy spać. I ciągle świeży ból po
stracie najbliższych. To świeże rany, które cały czas się od sklepiają, strata
goni stratę.
„Komu
są potrzebne uczucia? Czasami, kiedy czujesz miłość albo szczęście, uznajesz je
za dar. Innym razem są jak przekleństwo.”
Dla mnie to bardzo smutna książka, sama często czuję ból
bohaterów, przeżywam z nimi ich doświadczenia. Nie często zdarza im się śmiać,
lecz te chwile są wspaniałe. Miło się czyta, gdy choć na chwilę zapominają o
swoich problemach. Powieść opowiada o uczuciach, o walce i sile woli. Jeśli
jeszcze, drogi czytelniku, nie miałeś jej w swoich rękach musisz się z nią
zapoznać. Moc książki jest wielka, już myślę, o tym, co może się wydarzyć w
kolejnym tomie. Muszę się z nim szybko zapoznać.
Chcę dokończyć tę historię nie jutro, a dziś.
Ocena 9/10
*moje myśli przelane w słowa...
**Wiersz Adama Asnyka "W oczekiwaniu jutra"
Autor: John Marsden
Tom: II
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 272
Cena: ok. 25 zł
Data przeczytania: 2013-01-13
Skąd: biblioteka publiczna
Seria:
Jutro, kiedy zaczęła się wojna --- W pułapce nocy --- W objęciach mroku --- Przyjaciele mroku --- Gorączka --- Cienie --- Po drugiej stronie świtu
"Jutro" zostawię sobie na... jutro ;p? Nie no dobra. Ta seria już dość długo na mnie czeka, ale będzie jeszcze musiała trochę poczekać... mam za przeproszeniem w h** roboty ;).
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy!
Melon
PS: Domyślam się, że te białe placki były kopiowane :)? Zawsze jak skądś kopiujesz to najpierw wklej np. do notatnika i stamtąd znów kopiuj... i będzie normalny tekst bez tła :D.
Ok, już się zmieniło ;P.
UsuńZawsze kopiuję pewny rzeczy z poprzednich postów i niestety tak wychodzi, zawsze zapominam zmienić kolor, dopiero po zobaczeniu dodanego posta zmieniam :P
Usuńjutro na jutro, mam nadzieję, że to nie strategia jak z dietą, czy jakimś postanowieniem ;)
No... także... no wiesz... :D. Na to późniejsze jutro ;P.
Usuńjeszcze się nie zabrałam za tą serię, a widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńwarto, warto ;)
UsuńJa utknęłam na 5 części i się ruszyć nie mogę :/
OdpowiedzUsuńPrzede mną tom pierwszy! Nie mogę się doczekać tej serii. :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie cała seria. Pewnie, prędzej czy później, sięgnę po nią. :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część jakoś mnie nie zachwyciła, a ta już bardzo długo leży na półce i nie zamierzałam jej czytać, ale chyba jednak się zdecyduję. Może mnie zachwyci :)
OdpowiedzUsuńO wysoka ocena :) Skoro warto to może poproszę panią w bibliotece żeby zamówiła ? ;D
OdpowiedzUsuńJeżeli nie macie na razie ochoty to nie szkodzi, serię można czytać w każdym wieku, przynajmniej mi się tak zdaję. Uważam, że za kilka lat spodobałaby mi się tak samo ;)
OdpowiedzUsuńTak samo oceniłaś pierwszą część. W takim razie są takie same, czy ta jest lepsza? :)
OdpowiedzUsuń