Kalendarz adwentowy #3, koncert NCT Dream w kinie, płyta Jina i Wednesday
.jpeg)
Czeeeeść, Dziś jest dość późno, kiedy zaczynać pisać tego posta, ale też dość późno wróciłam do siebie. Otóż rankiem sprzątałam, równocześnie oglądając kolejne odcinki "Wednesday". Udało mi się już zobaczyć 3 odcinki. Serial mnie wciągnął, bo Ortega doskonale przedstawia hipnotyzująca, rzucająca czarnym humorem bohaterkę. Dopiero dziś też ostatecznie skończyłam 2 część RUN BTS... Poza tym mam jeszcze w planach dalej oglądać, ale znów jestem senna, więc zobaczymy. Chciałam jednak napisać, o moim wyjściu do kina, dziś bowiem wraz z koleżanką udałyśmy się na koncert NCT Dream do kina, ogólnie nie jestem największą fanką NCT, ale mimo to wciąż naprawdę ich lubię. Przyznam się, że liczyłam na trochę więcej muzyki, a pojawiło się sporo wstawek z pogadankami, niektórymi naprawdę zabawnymi. Potem poszłyśmy na gorącą czekoladę, bo trzeba choć jedną w sezonie wypić. Przed seansem dostałyśmy pamiątkowe kartki z zespołem. Kiedy sobie łaziłyśmy po galerii otrzymałam smsa, że...