2018 z kpopem: wrzesień


Cześć, dziś przychodzę do Was z kolejną listą kpopwych hitów, które kręciły się po mojej głowie w danym miesiącu. Po raz kolejny jest ich trochę, ale nie będę przedłużać niech obronią się same(no nie do końca, bo dodam krótkie opisy, ale mimo to...)



Najpierw chciałabym polecić Wam piosenkę Jimin Park(tak dziewczyny, nie ten Jimin Park z BTS), której vocal kocham, ale tym razem pokazała pazur piosenką, teledyskiem i tekstem. Piosenka "April fools" od dnia premiery siedzi w mojej głowie i nie chce odejść, ale chyba ja też nie chcę jej wypuścić. 



Ten miesiąc zdecydowanie należał do pań, bo już przychodzę z kolejnym comebackiem, tym razem Sunmi. "Siren" zdecydowanie nie przebije "Gashina", jednak ma spory potencjał, by zawojować Koreę. Brzmienie dawnych lat, a do tego tekst, który ostrzega przed złudnymi skutkami sławy, a i teledysk to przywodzący - wszystko się zgadza i brzmi dobrze!




Czas na kolejne panie, tym razem w pięcioosobowym zespole. Nigdy nie spodziewałam się, że powiem, że muzyka Girl Generation mi się spodoba, ale w wydaniu "Lil' Touch" Oh!GG, czyli mniejszego składu się zakochałam, choć za drugim przesłuchaniem. Naprawdę kocham te dziwne dźwięki w tle, nie wiem dlaczego... 



Jak doskonale wiecie nie jestem jakąś wielką fanką EXO, tak samo z Loco, ale kiedy Loco połączył siły z jednym z wokalistów EXO - Beakhyunem przepadłam. "Young" jest po prostu genialne, teledysk pełen przenośni, klimat mroczny, a muzyka jakoś we mnie uderza. 




SM w tym miesiącu szaleje, bo NCT Dream również miał swój comeback. Nie ukrywam, że najbardziej kocham NCT U, jednak nowy utwór Dreamków również przypadł mi do gustu, tym bardziej, że to ostatni w 7, co jest naprawdę smutne, że ogranicza ich wiek. Ale czy to możliwe, że teraz ktoś dołączy? We go up - polecam!


Z GOT7 ostatnio mniej mi po drodze, ale marzycielki klimat najnowszego teledysku mnie oczarował. "Lulluby" jest w klimacie poprzednich dwóch tytułowych kawałków, jednak inne, choć może tylko mi się tak wydaję... Mimo to scena z książkami mnie kupiła, też tak chcę jak JB! Przy okazji chłopaki w tym comebacku dodali każdy fragment swojego solo na YT, zdecydowanie najbardziej przypadło mi do gustu to Jacksona, widać, że ma już niemałe doświadczenie w solowych kawałkach. 



We wrześniu Day6 wypuścili dwie piosenki, jedną po koreańsku, była to ballada "Beautiful feeling" oraz japoński kawałek promujący płytę "Unlock" - "Breaking down". To właśnie ten drugi utwór chcę Wam przedstawić, bo uwielbiam Day6 w mocniejszym wydaniu, oby więcej ich takich!


Coś Wam się spodobało? :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)