Deadman wonderland#2 (manga)

 "Deadman Wonderland" to nie jest zwykłe więzienie. Jeśli do niego trafisz wiec, że nie ma z niego ucieczki, jedynym wyjściem jest śmierć. Jeśli nie chcesz zginąć musisz walczyć. Walka równa się uczestniczeniu w pokazach dla nieświadomej widowni. Śmiertelne piły latające nad głową, wyścigi przez krwiożercze tory przeszkód, a może po prostu starcia więźniów w pojedynkach, nie ma znaczenia ryzyko, ważna jest zabawa publiczności.

Ganta niesłusznie oskarżony musi walczyć o przetrwanie. Już niedługo po dostaniu się do więzienia musiał stanąć do pierwszej rywalizacji. Ledwo uszedł z życiem, a wszystko dzięki pomocy swojej przyjaciółki Shiro. Teraz znów musi stanąć do walki, jego przeciwnikiem będzie Kruk, wielokrotny zwycięzca walk, jednak ta walka to bitwa na śmierć i życie, czy Ganta odnajdzie w sobie pokłady niespodziewanie użytej wcześniej mocy?

W drugim tomie opowieści poznajemy coraz więcej faktów dotyczących niezwykłego i tajemniczego więzienia. Poznajemy jego głębsze rejony i bardziej niebezpiecznych więźniów. Coraz lepiej wiemy, na czym polega życie w tym miejscu, jak również jaka polityka rządzi miejscem, z którego nie ma wyjścia. Wciąż pozostaje jednak ogromna liczba pytań i wciąż rodzące się nowe, gdy pozna się pewne fakty.

W poprzedniej recenzji za główny minus uznawałam zbyt dużą ilość przekleństw, zbytnią ich wulgarność, jak się potem dowiedziałam większość czytelników była tego samego zdania i w tym tomie tłumacz lekko zmniejszył swoje zapędy i jestem mu wdzięczna. Historia bardzo mi się spodobała, ale obawiałam się, że z taką dozą ulicznej łaciny nie byłabym wstanie dojść do końca serii. Teraz jednak sądzę, że będzie mi to dane.

W "DW2" spodobało mi się opisanie i narysowanie starcia między Dzięciołkiem(Gantą), a Krukiem. Starcie miało w sobie pewną dozę fantastyki, pojedynek pełen mocy. Zajście było dynamiczne, ale jednocześnie obrazki nie zlewały mi się ze sobą i były czytelne. Uważam, że kreska w tomie również uległa poprawie. Wcześniejsze dynamiczne sceny nie były dla mnie jasne, teraz mogę je dużo łatwiej odczytać.

Zdecydowanie na plus podziałało również wprowadzenie nowych postaci, które pojawiły się pod koniec tomiku. Barwne grono, które przyniosło równie intrygujące zdarzenia. Krwawe zakończenie starcia, które opisałam w drugim akapicie, jak również to, co działo się z bohaterem po jego zakończeniu było okrutne, ale dało mocny obraz miejsca, w jakim wraz z bohaterami się znalazłam.

"Deadman wonderland" to okrutna wizja więzienia, która nie pozostawia złudzeń, że bohaterowie mogą wyjść dobrze z opresji, w jakich się znajdą. Z jednej strony okropne, z drugiej intrygujące. Tylko czytać dalej...

Ocena: bardzo dobra [5/6]

Autor: Jinsei Kataoka, Kazuma Kondou
Tom: II
Wydawnictwo: Waneko
Ilość stron: 196
Cena: 19,99 zł
Data przeczytania: 01-09-2014
Skąd: własna biblioteczka

Komentarze

  1. Sięgnęłabym pewnie najpierw po pierwszy tom i chociaż nie jest to gatunek (?) który czytuję, to przyznam, że tematyka przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam nigdy mangi, nie byłam też do tego przekonana, ale coraz bardziej zmieniam zdanie. Widzę, że można naprawdę miło spędzić czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy mam się przyznawać, ale...
    Nigdy w życiu nie czytałam mangi. Nawet nie wiem 'z czym to się je'. Ale może kiedyś się przekonam.
    cranberry-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero zaczynam swoją przygodę z mangami, ale ta zaproponowana przez Ciebie wydaje się całkiem interesująca :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie czytałam żadnej mangi, ale z przyjemnością sięgnęłabym po coś innego niż zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie lubię kiedy bohaterowie klną jak najęci, myśląc, że wniosą cokolwiek ciekawego do fabuły.Gatunek nie ten, więc raczej odpuszczę sobie przeczytanie tej powieści ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za czytaniem mang, więc i w powyższym przypadku nie zrobię wyjątku, ale cieszę się, że chociaż tobie się podobało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś zobaczę co w mandze piszczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Manga wygląda intrygująco, może będe miała okazję kiedyś sięgnąć po nią i się z nią zapoznać. Co do Briggs, to przeczytałam dwie części i chciałabym dorwać trzecią, ale ciężko ją dostać... Oby mi się udało jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo intrygująca książka; nie czytałam nigdy mangi, jakoś mnie nie ciągnie do tego typu rzeczy, ale fabuła całkiem ciekawa... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię mangę i anime. Jeszcze się z tą mangą nie zapoznałam, ale anime bardzo mi się spodobało! :D

    Pozdrawiam,
    Alpaka

    OdpowiedzUsuń
  12. Manga to nie moja bajka raczej :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety, mangi to nie mój świat, także tym razem podziękuję. ;)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)