Chwila dla widza: serialowy czerwiec
Miłość, śmierć i roboty s.1, s.2, s.3, s.4 [animacja, różne]
Ocena: 8/10
Przed obejrzeniem sezonu 4, włączyłam sobie 3 dotychczasowe. Wróciłam do znanych historii, zachwycałam się opowieściami, które bez formy animacyjnej niekiedy byłyby trudne do opowiedzenia. Nowy sezon był dobry, ale chyba bardziej zachwycałam się poprzednimi. W tym odcinek "Can't stop" jakoś nie pasował kompletnie do reszty historii.
Zero litości [drama, Korea Południowa]
Ocena: 7/10
Brutalna drama na netflix, włączyłam ją, bo miałam ją poleconą na karcie głównej, przyznam, że wiele razy chciałam odwracać głowę. To jedna z tych historii, w których krew się leje, jest dramatycznie, zdecydowanie nie dla osób delikatnych. Mimo wszystko czułam, że to naprawdę świetny akcyjniak, który spokojnie mogłabym obejrzeć z tatą i by mu się spodobał.
Squid game s.3 [drama, Korea Południowa]
Ocena: 5/10
Wyczekiwane zakończenie serii. Moim zdaniem seria wiele straciła tym zakończeniem. Samo rozwiązanie było jakieś takie dziwne, zawiodłam się i mimo że lubiłam serię, to czuję, że ona powinna zostać zakończona na pełnym sukcesie 1 sezonu, a teraz tworzy się cała zgraja odnóg i serii pobocznych.
Nasz Nieznany Seul [drama, Korea Południowa]
Ocena: 9/10
Bardzo, ale to bardzo udana drama koreańska, miałam ostatnio raczej niewiele ich na koncie, takich typowym romkomów, ale ta była intrygująca. Bardzo lubię główną aktorkę, jest świetna, więc bardzo podobała mi się tu w podwójnej roli. Naprawdę udane były także romanse i rodzinne relacje.
Ball Boy Tactics [BL, Korea Południowa]
Ocena: 6/10
No taki przeciętniak, ale w miarę udany. Relacja bohaterów była przyjemna, ale jakoś nie czułam bym się wciągnęła w jej klimat. Bohaterowie byli trochę niedojrzali, właściwie na jedno popołudnie, ale do zapomnienia.

Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.
Pozdrawiam,
Patrycja.