Recenzja: "Level Up 1: Re-start" - Dan Sugralinow

Coś z pomysłem i humorem

Dawno, dawno temu, jeszcze w gimnazjum, czytałam książki Olgi Gromyko o pewnej Wiedźmie, miały taki niesamowity klimat, słowiańsko-wiejsko-współczesny, taki jakby z działki obok. Storytel podpowiedział mi niedawno tytuł, który doskonale pasuje klimatem do Kronik Bellorkich. Mowa o "LeveL Up 1: Re-start" - Dana Sugralinowa. 

Phil ma trzydzieści lat, nie ma stałej pracy, aspiruje do zastania pisarzem. Większość czasu spędza na graniu, co niesamowicie denerwuje jego młodszą o kilka lat żonę. Pewnego dnia, z pozoru całkowicie zwykłego, w jego głowie pojawia się gra. Dosłownie jego życie staje się grą. Musi podnosić umiejętności, robić przewidziane zadania i przeskakiwać poziomy. Cała gra opiera się na pytaniu, czy Phil uratuje małżeństwo i zmieni swoje życie? 

Nasz główny bohater to trochę taki każdy z nas. Chciałby coś osiągnąć, ale jest na to za leniwy. Zbyt mocno przecenia lub nie docenia swoich umiejętności. Chwyta się raz jednego zajęcia, potem innego, chwilę marzy o tym, potem zmienia się jego myślenie. Głównie przechodzi z dnia na dzień, większość czasu chciałby robić to, co lubi, a nie to co musi. Jednocześnie jednak my każdego dnia z tym walczymy, idziemy do stałej pracy, staramy się być standardowymi ludźmi, a on jakby się poddał. 

Gra jednak otwiera mu oczy. Z humorem obserwujemy jak stawia przed sobą wyzwania, które każdy z nas codziennie wciela w życie, jednocześnie robiąc czasem rzeczy dodatkowe, za które dostaje bonusy. Wiem, że to książka z humorem, ale dostałam po jej skończeniu zastrzyk energii do działania, też chciałam coś robić, jak nasz bohater. A od razu zaczęłam też szukać kolejnego tomu, bo kurcze po prostu jednak ciekawa, co jeszcze się mu przydarzy. 

Wcześniej wspomniałam o serii "Wiedźma" Olgi Gromyko, tutaj mowa bardziej o urban fantasy miejskim, a nie wiejskim fantasy, ale jednak humor jest bardzo zbliżony. Nie wiem, czy to po prosto wschodni żart, ale czuć połączenie. Chyba sobie o tym teraz przypomniałam i będę szukała podobnych pozycji. A może Wy mi coś polecicie? 



Komentarze

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Ostatnia spowiedź

Uczucia silniejsze niż "Duma i Uprzedzenie" serial BBC z 1995

Stosik #31