Eternity is coming!

Nie miałam pomysłu na dzisiejszy wpis, postanowiłam więc napisać Wam o powrocie zespołu, który pokochałam z zeszłym roku. TXT zadebiutowało w marcu 2019 roku, obecnie na 18 maja zapowiedzieli swój drugi comeback z mini albumem Eternity. Na razie nie znany jest jeszcze title track, pierwszy teaser przedstawia nowe logo do tej ery, drugi zaś jest koncept trailerem z masą teorii. 


Moim zdaniem te loga są śliczne i to świetny pomysł na rozpoczęcie comebacku, zawsze fani wiedzą, czego się spodziewać. Lubię przemyślenie, rozplanowanie i pewną przewidywalność. Ja to bardzo lubię, nawet staram się odliczać dni, planować, kiedy co może wyjść. 


Nie mam niestety nic pewnego opracowane jeszcze,bo dziś robię to niezwykle na szybko, bo muszę skończyć dwa projekty do czwartku i napisać esey, ale to są moje pierwsze myśli i wyszukiwania. 

MARNI z napisu na butach Soobina może oznaczać "rejoice" lub "of the sea". Jeśli chodzi o krążące wcześniej hipotezy o Piotrusiu Panie to "z morza" pasuje bardziej. Chłopcy też jakby z basenu dostają się do innej krainy, w której panuje "wielki kot"(jakby Kapitan Hak?), który cały czas obserwuje chłopców i ma na nich wpływ. Jeden z nich jest Piotrusiem, prawdopodobnie Soobin, gdyż on jako jedyny zauważa zagrożenie. Reszta chłopcy to zagubione dzieci, które jednak nie słyszą go, przestały go dostrzegać.  


Kilka luźnych przemyśleń, na razie nie mogę tego połączyć w teorię jakąkolwiek.

Stół na początku skojarzył mi się z układem słonecznym, wszechświat cały czas się rozszerza, stół stawał się coraz większy. Może to oznaczać, że chłopcy zaczynają dorastać, poznawać nowe miejsca, ich „planety” już nie krążą tak blisko siebie. Ten ruch kamery też wzbudza uczucie, że "planety-chłopcy" krążą wokół czegoś, co trzyma ich razem, a gdy to zniknęło wtedy się rozdzielili. Tym centrum może być gwiazda z "Nap of a star", nawet była ona zniszczona w jednym z filmików. 

Kolejna myśl ze stołem, łącząca się z tekstem z butów „marni – z morza” to fale. Stół ma takie mini fale, które na początku są malutkie, a później co raz większe. W życiu chłopców musiała nastąpić duża zmiana, która wzburzyła morze. 4 podryfowała w jedną stronę, wciąż razem, a Soobin się oddalił.


cr. zdjęcia Precious Leila Ricafrente

Może w tej krainie, do której się dostali był ktoś przed nimi, o czym na początku nie wiedzieli. Był czymś jak we Władcy much, co oddziaływało na nich, ale oni o tym nie wiedzieli, szeptało do nich, podpowiadało, zjamowało ich myśli. Dopiero Soobin zrozumiał, że coś jest nie tak... Chciał zmusić chłopców, by opuścili krainę, ale oni wciąż nie mogli wyjść spod wpływu tego zła.



Ostatnia rzecz, może naciągane, ale po wpisaniu konfiguracji w jakiej siedzą chłopcy przy stole wyskoczyło mi coś takiego... 


Właściwie wszystko to teorie na szybko, nie do końca przemyślane, ale będę na pewno chciała stworzyć wpis, w którym lepiej to opiszę. 

Komentarze

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)