Niechany gość - Shari Lapena

Następczyni Agaty Christie? 

Nie ukrywam i nigdy nie będę, że moją ulubioną autorką kryminałów jest Agata Christie. Szukam jednak autorów, którzy również spodobaliby mi się stylem, bym mogła sięgać również po te specyficzne historie, które tak lubię. Po te zamknięte przestrzenie, o morderców, których nie podejrzewamy, o których dowiadujemy się dopiero po zmyślne dedukcji detektywa... Bardzo ciekawiło mnie jak z tym zadaniem poradzi sobie Shari Lapena w "Niechanym gościu". 

Gdzieś w hotelu na pustkowiu spotkało się kilku niepowiązanych ze sobą ludzi. Szczęśliwi narzeczeni, para z problemami, samotny prawnik, dwie przyjaciółki, zakochana para i pisarka... Wszyscy chcieli odpocząć od zgiełku i udali się do hotelu zdążając ostatecznie przez poważną burzą. Wyjazd jednak nie układa się bajkowo, obsługa hotelu nie dotarła, wszystkim musi zająć się właściciel i jego syn, wyłączyli prąd, nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym, a do tego pojawia się trup. Nagle wszyscy są podejrzani... 

Czytając już pierwsze strony, wiedziałam, że klimatycznie będzie tak jak w moich ulubionych kryminałach Christie. Zamknięta przestrzeń, mało podejrzanych, ale właściwie każdy może popełnić zbrodnię, brak komunikacji ze światem zewnętrznym... Jednak z dużą większą nutą współczesności, taki jakby nam bliższy, bohaterowie również z innym myśleniem. 

Agaty Christie nie da się jednak podrobić. Sądzę, że autorka nie chciała tego robić, jednak trudno nie wyczuć podobieństw. Królowa jednak zdecydowanie lepiej poddawała nam rozwiązania spraw, po jej wytłumaczeniach miałam w głowie wielkie WOW i myślałam sobie, no tak, przecież to było proste. Tutaj nie miałam tego uczucia, rozwiązanie było równie dobre, jednak jego podanie już mniej mi się spodobało. 

Moje pierwsze spotkanie z Shari Lapena było udane, byłam zafascynowana lekturą i ciężko było mi ją odłożyć nawet na zajęciach. Jestem teraz zainteresowana innymi jej powieściami, sądzę, że również mogą mi się spodobać. Książkę "Niechany gość" polecam, to po prostu dobry kryminał. 


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu!


Do posłuchania:

Komentarze

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)