Dziewczyna z dzielnicy cudów - Aneta Jadowska
Mocna bohaterka z tajemnicą
Nikita jest Cieniem, wyszkolona do walki przez własną matkę nie za wiele wie o dobroci, czy współczuciu, sama ich nie zaznała. Jednak poznała kogoś kto jej pomógł, miała kilka takich osób, a teraz one znalazły się w niebezpieczeństwie. Czy ktoś na nią czyha? Wciąż w głowie siedzi jej szalony ojciec, a do tego matka przysyła jej dziwnego partnera. Jej świat się zmienia, choć utknął w latach 30. ubiegłego wieku.
Nowa książka Anety Jadowskiej zbierała pozytywne opinie i to właśnie zachęciło mnie do sięgnięcia po serię. Pamiętam, że czytanie serii o Dorze Wilk przerwałam jakoś po lub w trakcie trzeciego tomu, coś mi tam nie pasowało, dlatego dopiero teraz czytacie tę opinię. Dziewczyna z dzielnicy cudów jest jednak całkowicie inna. Świat niby bazuje na tym, który znamy z wcześniejszej serii, ale całkowicie inaczej podane.
Nikita to bohaterka z krwi i kości, silna, niezależna, jednak emocjonalnie wciąż odkrywająca siebie, dlatego bardzo ciekawa. Z każdym rozdziałem z ciekawością śledziłam jej historię, choć właściwie sama niewiele zdradza nawet otaczającym ją ludziom. Dlatego tak cieszą nawet drobne fakty, które dostajemy.
Kolejnym pozytywem, o którym musicie przeczytać, to kreacja świata. Miejscem akcji jest Warszawa, ale całkowicie inna niż znamy ją z codziennych doświadczeń. Dzieli się na Wars i Sawę. O ile Wars to ciężkie miejsce do życia, to o Sawie nawet nie wiem, co napisać, po prostu nie chcielibyście się tam znaleźć. Mimo wszystkich niebezpieczeństw, brutalności to wciąż czuć magię lat 30. Ich czar i urok, naprawdę niezwykłe.
Mamy też naprawdę zarysowane relacje między bohaterami. Nikita niby z nikim się nie zżyła, a jednak mamy tak wielu ludzi wokół niej, który są kimś więcej niż tylko współpracownikami, czy informatorami. Chciałabym jeszcze więcej się o nich dowiedzieć.
Podoba mi się również klimat magii, który wciąż wychodzi z każdej sceny, fani urban fantasy na pewno nie będą narzekać. Niezwykle podobał mi się fragment z fotografem, nie był najważniejszy dla ogólnego wątku, ale chyba najbardziej mi się podobał.
Dziewczyna z Dzielnicy Cudów bardzo dobrze wprowadziła w klimat serii i gdy już się ją poznało to chce się więcej. Tak naprawdę nie mogę się doczekać, co z tego wszystkiego wyniknie i jak rozpoczęte wątki będą rozwijane. Może czytaliście już drugi tom? Czy jest równie dobry?
Do posłuchania:
Nie czytałam jeszcze w ogóle nic tej autorki.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, więc myślę, ze by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po książki autorki :)!
OdpowiedzUsuńKażdy kolejny tom jest lepszy, zwłaszcza, że pierwszemu brakowało sporo do ideału. Mnie przede wszystkim denerwował świat, myślę, że jednak jest bardzo niedookreślony.
OdpowiedzUsuńKocham tą serię :P
OdpowiedzUsuń