2018 z kpopem: maj


Maj, przyszedł maj, przyszedł nowy comeback BTS! Nie będę ukrywać, że wszystko u mnie w tym miesiącu było z tym powiązane... Gdy wychodziły nowe piosenki miałam w głowie, że przecież zaraz BTS, chyba reszta wytwórni też, bo niewiele piosenek bandów znalazłam :D Mimo to zebrałam kilka innych utworów poza nowym comebackiem BTS, właśnie na nich najpierw się skupię. Oczywiście, by potem przejść do punktu kulminacyjnego, na który pisząc to zdanie nie mogę się doczekać!



Nie jest to może zespół, którego znam wszystkie piosenki, ale zawsze czekam na coś nowego. Ten utwór to naprawdę świetna piosenka z rockowych brzmieniem. N.Flying to jeden z lepszych zespołów k-rocka, warto posłuchać.


To zdecydowanie jest zapracowany początek roku dla NCT, wydanie chyba z 6 MV, a do tego japoński comeback. Ale dzięki temu zyskali nowego fana. Zaczęłam ich totalnie stanować... Na razie się ich uczę, bo w sumie to 3 unity, aż 18 członków... Trochę sporo tego. Na pewno pomocna będzie jednak piosenka "Black to black", bo znaleźli się w niej wszyscy! (Wciąż jednak ulubiona to "Baby don't stop", której słucham codziennie po 3 razy...) I mam już biasa, nie Mark, a Taeyong! :D


SM ostatnio podbija moje serce! Blooming day to jedna z najlepszych piosenek EXO w ogóle ostatniego czasu. Unit EXO-CBX miało też japoński comeback, jednak tamta piosenka to zdecydowanie nie moje klimaty...



Chyba odkryłam mój nowy ulubiony girlband. Dopiero zadebiutowały, ale totalnie przepadłam w ich stylu, kilka dziewczyn ma mega głosy. Klimat MV indyjski też mega! Jeśli jeszcze nie słuchałyście polecam - Latata!



Uwielbiam utwory, które wyłamują się ramom estetyki i są inne, tak jak nowy utwór Crusha Bittersweet, teledysk to mistrzostwo świata, kocham całym serduszkiem! So posłuchania dla fanów R&B :)


Czas na punkt kulminacyjny. wreszcie przychodzę z tym, na co najbardziej czekałam. Comeback BTS rozpoczął się na początku miesiąca, kiedy to BTS wrzuciło kolejny solo trailer, tym razem z V. Singularity Tear to MV, które całkowicie zgrywa się ze stylem Taehyunga i jest niesamowicie przyjemne wizualnie, czysta estetyka. Piosenka doskonale się z tym zgrywa i pokazuje, że BTS może jeszcze wiele pokazać.


I nadeszło wyczekiwane MV, Fake love ukazało się 18 maja, jak na razie zgarnęło już naprawdę wiele. Okazało się najwięcej razy oglądanym koreańkim MV w ciągu 24h, zdobyło All kill w koreańskich listach muzycznych i mimo że ma dopiero 3 dni, już zdobyło prawie 70 milionów wyświetleń(post pisałam 21 maja), to jest szokujące i mówi, że dla BTS i ARMY nic nie jest możliwe. BTS wystąpiło z debiutancką sceną na BBMA, na co właśnie czekam pisząc ten post, czy jest coś, co dla nich jest niemożliwe, czego ARMY nie pomogą im osiągnąć? Z taką muzyką chyba nic! A ten teledysk to jedna wielka zagadka, kolejne teorie się rodzą...

Czy do czegoś Was przekonałam? 

Pozdrawiam,
P.

Komentarze

  1. Jakoś nigdy nie przepadałam jakoś specjalnie za k-popem. Kiedyś troszkę go słuchałam, ale nie pozostał żaden sentyment.

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do k-popu, to znalazłam coś ciekawego i koniecznie chcę się z tobą podzielić :)
    http://radio.garden/live/seoul/aewen/
    Jak ktoś lubi radia słuchać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)