BTS fanfiction - "Miejsce i czas" (1.1)



"Kontakt"

Kolejny raz budzę się w innym łóżku. Mija chwila zanim przypominam sobie dlaczego. Przez dobrych 20 minut czuję jak do mojej głowy napływają wspomnienia, z tego ciała, z moich poprzednich wcieleń i z mojego prawdziwego oblicza. Dziś trafiło mi się ciało 14-latka... Cudownie, kolejny raz muszę przechodzić wiek dojrzewania, a przecież nie tak dawno z tego wyszedłem. Dziś sobota, ciekawe, czy ma jakieś zajęcia dodatkowe, na których muszę się stawić. Udawanie rankiem nie jest wcale tak trudne, mam w tym wprawę. Ludzie zwykle są jeszcze nie rozbudzeni, sam możesz udawać, że do końca nie kontaktujesz... 

Jest 10, wchodzę więc na bloga, którego odwiedzam codziennie, od kiedy go odkryłem. Prowadzi go Jimin, to tak się odnajdujemy. Hyung, zawsze był sprytny. Zauważyłem, że wytwórnia ukrywa dobrze nasze zniknięcie, zwykle wiele przygotowujemy z wyprzedzeniem, więc jeszcze przez miesiąc na pewno nie będzie problemu, ale zaplanowany comeback... Musimy odnaleźć resztę. Zastanawiam się jak to możliwe, że Namjoon jeszcze nie wymyślił sposobu na kontakt z nami. Choć może to my dwaj nie możemy zrozumieć jego sposobu... Kontaktujemy się z Jiminem dopiero od kilku dni, więc to świeża sprawa. Pierwsze dni byliśmy na dwóch różnych kontynentach, może dziś tak jak wczoraj trafiliśmy gdzieś bliżej. Czas na telefon.

Piosenka na dziś:
Pozdrawiam,
P.

Komentarze

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)