Ognisty tron
"Ognisty tron" druga część książki Ricka Riordana,
pisarza znanego z serii o Percym Jacksonie. Właśnie od tej wspomnianej zaczęłam
moją podróż z tym autorem, a trwa ona do dzisiaj, po przeczytaniu Percy'ego
musiałam przeczytać "Czerwoną Piramidę", która mnie zauroczyła.
Uwielbiam mitologię, więc książka była dla mnie idealna. Mitologie egipską
dopiero poznaję, według mnie jest ona jeszcze bardziej zawiła niż grecka.
Chętnie bym się w nią zagłębiła, ale moja „ukochana szkoła i prace domowe” mi
na to nie pozwalają...
W poprzedniej części rodzeństwo Carter i Sadie poznają
historię swojej rodziny, dowiadują się, ze są magami, ich życie odwraca się do
góry nogami. Jednak wszystko kończy się dobrze, ratują świat. Czy to nie piękne
zakończenie? No właśnie, niestety to nie wszystko. Uwolniony zostaję wąż
Apopis, największy wróg Maat. Rodzina Kane musi odnaleźć boga Słońca-Ra i
pokonać Apopisa, a to wszystko w pięć dni. "Innymi słowy - zwykły dzień
rodziny Kane'ów"(po prostu uwielbiam ten cytat :P)
„Było
to niemal tak samo prawdopodobne, jak to, że Ra i Apopis zostaną przyjaciółmi
na Facebooku, ale nie odezwałem się”
Ognisty tron to kolejna porywająca książka, do końca trzyma
w napięciu, uwielbiam ją za humor, pomysł i kreatywność. Główni bohaterowie są
świetni. Sadie jest urocza, nie denerwują mnie jej problemy miłosne, strasznie
lubię, jak rozmawia z Anubisem, ale było ich strasznie mało, dlaczego? To
okropne... Walt też jest uroczy, ale jednak... Ja już nie wiem, którego
wybierze Sadie. Ale ta dziewczyna ma problemy, dwóch przystojnych facetów się
za nią ugania :P
Carter był trochę dziwny w tej części, jego zachowanie
trochę mnie nie przekonywało... Trochę mnie zniechęcił do siebie. Lecz było mi
go również żal, stracił dziewczynę, a do tego okazało się, że gdy ją odnalazła,
ona o nim nie pamięta, to bardzo przygnębiające.
Pojawiają się też nowi bohaterowie. Jednym z nich jest Bes,
bóg karłów. Bardzo go polubiłam, choć na początku mnie odstraszał. To co zrobił
na końcu podróży było wspaniałe, uważam, że jest Wielkim człowiek. Chciałabym,
by było z nim wszystko dobrze. Jest dla mnie wzorem odwagi i poświęcenia.
Teraz przejdę do głównego wątku, czyli poszukiwania boga Ra,
on dopiero był interesujący. Podróż, by go znaleźć byłą bardzo niebezpieczna,
nie wiedziałam, czy im się uda, trudno było to stwierdzić. Rodzeństwo musiało
wykazać się odwagą, sprytem i walką w ciężkich warunkach. Jak myślicie, czy im
się udało?
Ogólnie rzecz ujmując książkę serdecznie polecam,
przeczytałam ją z wielką chęcią, nie żałuję jej zakupu. Już teraz, wiem, że dzięki
temu humorowi i zabawnym tekstom, wrócę do niej nie raz. :) W kolejnej części,
liczę na więcej Anubisa, zabrakło mi tu go.
Ocena 9/10
Autor: Rick Riordan
Tom: II
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 460
Cena: 36,90zł
Data przeczytania: 2012-12-03
Skąd: własna biblioteczka
Seria:
Czerwona Piramida --- Ognisty tron --- Cień Węża
~~*~~
Chcę się z Wami podzielić moją radością, właśnie zaczynam ferie (tzn. od jutra, ale są skrócone lekcje, więc prawie, jakby ich nie było :P). Będę miała więcej czasu na czytanie i może wreszcie przeczytam książki z mojej półki, stosik zaległy rośnie, a książek tylko przybywa ;) Jedną z książek do przeczytani jest własnie kolejna część Kronik "Cień Węża". Szkoda tylko, że kolejne tomy są coraz cieńsze... Na szczęście akcji w każdym co raz to więcej.
A jak u Was z feriami, początek, koniec, czy jeszcze trwają?
U mnie ferie ani się nie zaczynają, ani kończą, a tym bardziej trwają... Jeszcze caaaałe 2 tygodnie... O czyli Ty kończysz, a ja zaczynam ;).
OdpowiedzUsuńMiłych i ciepłych ferii!
Melon
Dzięki przyda się, teraz na początek ferii się przeziębiłam. Miło się zaczynają. :P
UsuńJa niestety nie mam ferii, ale mam tydzień wolnego po sesji. Już teraz nadrabiam moje czytelnicze zaległości:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie kilka dni wolnego to idealny czas do nadrabiania zaległych książek, u mnie na półce też ich sporo ;)
OdpowiedzUsuńRick Riordan pisze bez wątpienia wspaniałe książki.
OdpowiedzUsuń