Chwila dla widza: Dark (sezon I)

To się dzieje co 33 lata...

Małe miasteczko w Niemczech. Wszyscy żyją tu spokojnie, a przynajmniej na pierwszy rzut oka. Wszystko burzy się przez zaginięcie młodego chłopca, syna policjanta. Ginie w lesie podczas burzy. Niedługo potem w lesie odnajdują ciało dziecka, okazuje się jednak, że to inny chłopiec. Powoli odkrywamy coraz więcej mrocznych tajemnic miasteczka, które rozpoczęły się na długo wcześniej niż sądzimy... 

Dark to serial, który zaintrygował mnie już w zeszłym roku, jednak zatrzymałam się na 4 odcinku i dalej nie ruszyłam. W tym roku jednak słysząc, że rusza sezon drugi postanowiłam dokończyć, a nawet odświeżyć, co zaczęłam i była to jedna z najlepszych decyzji tego miesiąca. 

Serial rozpoczyna się mrocznie, a historię poznajemy powoli, ciężka atmosfera nas nie opuszcza, towarzyszy nam przez całą opowieść i sprawia, że czujemy wciąż niepewność, co też wydarzy się za chwilę. Ta nutka niepewności była tym, co zmuszało mnie do obejrzenia całego sezonu jednego dnia. Uwielbiam mrok, który krył się w każdej postaci, który wychodził właśnie teraz na światło. 

Bohaterów mamy wielu, małe miasteczko, w którym każdy się zna, dość łatwo jednak wyłapać relacje łączące postaci i nawet ich przeszłość. Mimo to dość trudno znaleźć bohaterów, którym od początku do końca będziemy kibicować. Większość z nich popełnia błędy, robią rzeczy, które potrafią zaskoczyć i wprawić w niedowierzanie, często bardzo złe rzeczy. 

Podoba mi się, że tutaj jest duże pole na własne interpretacje i teorie, możliwości różnego czytania powiązań przyczynowo-skutkowych. Tak samo czas zdarzeń to ciekawy aspekt serialu. A to otwiera wiele możliwości. Warto dodać, że każdy odcinek wzbudza swoim zakończeniem pytania, to jeden z tych, których nie da się porzucić ot tak i przestać o nim myśleć, to siedzi w głowie. 

Żałuję jedynie, że tak późno zabrałam się za oglądanie i dopiero po fakcie czytałam fanowskie teorie i nie mogłam na bieżąco rozmawiać z fanami, bo to najlepsze przy tego typu produkcjach. Obiecałam sobie, że dopiero gdy napiszę te kilka słów zachwytu, mogę zabierać się na oglądanie drugiego sezonu, więc znów znikam. Szkoda, że drugi ma tylko 8 odcinków... 

Do posłuchania:

Komentarze

  1. Serial wydaje się ciekawy ^^ a hyde uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim rodzicom ten serial bardzo się podoba, ale jeszcze jest przede mną. Wierzę jednak, że niebawem się z nim zapoznam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)