Podsumowanie kwietnia i maja

Na wstępie muszę przeprosić, post ten miał się pojawić już dwa dni temu, jednak nie mogłam się zebrać, by wreszcie go dodać. Pisanie go zaczęłam w pociągu, kiedy wracałam do domu na weekend, ale tak jakoś wyszło, że liczyłam, że coś jeszcze skończę i dopiszę do list i zwlekałam z dodaniem... Ważne jednak, że w końcu, choć późno, wreszcie skończyłam podsumowanie i chętnie się nim z Wami podzielę.

 Podsumowanie tym razem dotyczy dwóch miesięcy. W zeszłym miesiącu nie napisałam ani słowa na temat kwietnia i co się u mnie działo, miał na to wpływ wyjazd majówkowy, na którym byłam we Wrocławiu, zaplanowałam wtedy kilka postów, ale nie dodawałam nic na bieżąco.

Maj był intensywny pod względem wyjazdów. Zaczęło się od Warsaw Comic Con(choć to jeszcze kwiecień). Następnie była majówka, którą spędziłam we Wrocławiu, były jednak jeszcze Targi Książki w Warszawie oraz juwenalia, wszystko w jeden weekend. Miałam mało czasu na zwiedzanie Łodzi, właściwie w ogóle tego nie robiłam, za to dwa razy wybrałam się do kina, ale o filmach za chwilę. 

Zdecydowanie muszę się przyznać, że zaniedbałam bloga, mniej pisałam również na FB, sądzę jednak, że w czerwcu sytuacja się nie zmieni, dopiero w lipcu będę miała chwilę wytchnienia od uczelni i wtedy odpocznę i naprawdę skupię się na blogu.  


Przeczytane książki:
1. Kocham Cię bez słów - Abbi Glines
2. Jesteś moich światłem - Abbi Glines
3. Kraina z jedwabiu - Valentina Fast
4.  Miłość i inne zadania na dziś - Kasie West

Jak widzicie pod względem książkowym nie było imponująco. Niestety wciągu tych dwóch miesięcy nie przeczytałam wiele, choć mam aż 4 książki, które są już w połowie przeczytane, ale jakimś trafem je porzuciłam. Mam nadzieję, że uda mi się je skończyć w maju, bo jednak kilka weekendów będę miała. Kasie West najnowsza zaskoczyła mnie niezwykle pozytywnie, przeczytałam ją w jeden wieczór i będę Wam polecać, już niedługo recenzja.  


Obejrzane dramy:
The Great Seducer 1-32[skończone!]
 Personal Taste 12-13
Suits(KR) 1-4

Jak widzicie w tym aspekcie nie było tak wiele jak zwykle, ale to dlatego że nie miałam za wiele czasu w weekendy, a właśnie w nie staram się oglądać dramy i zaczynać nowe... O Great Seducer Wam pisałam, niestety zaskoczyłam się negatywnie. Teraz na przyszłe dwa miesiące mam plan, by dokończyć wszystkie rozpoczęte dramy, a mam ich już z 20 na pewno i to na różnym etapie, niektórym zostało zaledwie 2-3 odcinki, inne tylko zaczęłam, ale chciałabym wyjść na czyste konto...


Obejrzane anime:
One Punch Man season 1 2-12[skończone!]
One Punch Man Specials 1-3
The Knight in the Area 1-2
Kuroko no Basket season 3 11
Haikyuu!! season 1 1-25[powtórzone]
Haikyuu!! season 2 1-25[powtórzone]
Haikyuu!! season 3 1-25[powtórzone]

Maj był u mnie zdecydowanie miesiącem anime. Obejrzałam wreszcie do końca One Punch Man i uważam, że to jedno z najlepszych anime i najzabawniejszych, jakie oglądałam. Powtórzyłam też Haikyuu!! i właśnie od tego zaczęła się moja ponowna miłość do sportówek i jak widać wróciłam do KnB i zaczęłam nowe anime o piłce nożnej... Polecajcie mi kolejne, proszę! Inaczej zacznę oglądać Naruto, o którym cały czas mówi mi siostra, a to jest tasiemiec...


Obejrzane seriale:
Shameless season 2 7-12[skończone!]
Shameless season 3 1-12[skończone!]
TBBT season 11 18-24[skończone!]

Jak widać serialowo miesiąc należał do Shameless, uwielbiam ten serial i na pewno po napisaniu recenzji zacznę iść dalej ;)


Obejrzane programy:
Twoja twarz brzmi znajomo season 9 1-11
Knowing brothers 67,94,113, 122,100, 58, 50, 83, 85, 118, 78, 46,
iKON TV 1-6
After School Club 310
Weekly idol season I 348-349
Run BTS! 47-51
BTS Burn The Stage 1-8[skończone!]
Idol Producer 11-12[skończone!]
Produce 101 9-11[skończone!]

Tutaj zdecydowanie zaszalałam, ale to w większości produkcje, które ogląda się szybko. W kwietniu przepadłam w programie Knowing brothers i to chyba będzie mój ulubiony koreański show, miałam trzy dni, w których oglądałam go bez przerwy... Heechul to mój bias od teraz <3 


Obejrzane filmy
1. Avengers. Infinity War
2. Deadpool

Filmowo również skromnie, raz byłam na „Avengers. Infinity War”, raz na „Deadpoolu”. Oba filmy super-bohaterskie,, choć tak różne, oba będę polecać. O pierwszym już czytaliście u mnie na blogu, zaś o drugim postaram się napisać jak najszybciej, póki wrażenia są świeże.


Ode mnie to dziś tyle, szybko i na temat mam nadzieję, jak Wam minąły te dwa miesiące, co najlepiej wspominacie? :)

Komentarze

  1. Hej Patrycja! Na początku, dziękuję Ci, tak personalnie, za to, że dokładasz swoją cegiełkę do tworzenia cudownej atmosfery, tutaj w blogosferze, wraz z innymi osobami. Bo dzięki temu mam dokąd wracać...
    Gratuluję wyników! Może książek nie tak dużo, ale jeszcze będzie okazja, by nadrobić! :D

    W takim razie, zapraszam również do siebie, buziaczki! <3
    http://sleepwithbook.blogspot.com/2018/06/czesc-to-ja.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi tak przeleciały, że już nawet nie pamiętam, co w kwietniu i maju robiłam :D. Musiałabym chyba insta przeglądnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam obie Glines. Kocham Cię bez słów była dla mnie rewelacyjna, Jesteś moim światłem w moim odczuciu była już słabsza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam "Miłość i inne zadania na dziś" i chociaż książka mi się podobała, to nie tak bardzo jak np. "Chłopak na zastępstwo", którego nawet zrobiłam sobie w maju reread <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyników :) Widzę, że też oglądasz Suits <3

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! U mnie najlepsza książka maja to "Spętani przeznaczeniem" <3

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie maj udany, a z przeczytanych książek najbardziej spodobała mi się "Był sobie szczeniak Ellie" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale nie było tak źle :) Ja zawsze powtarzam, że ważne, że w ogóle chwyta się za książki. Po za tym bardzo ładnie poszło ci z resztą :) Jeśli chodzi o książki to czytałam "Kocham cię bez słów" i to była bardzo średnia książka, jednak nie zniechęciła mnie do kontynuacji i właśnie czytam drugi tom. West natomiast mam w planach :) A jeśli chodzi o mój maj, to całkiem nieźle. Przeczytałam 7 książek, ale filmu za to nie obejrzałam ani jednego :(
    Powodzenia w czerwcu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)