Jak wytresować smoka (film)
Wczoraj miałam zabrać się za czytanie książek lub pisanie
recenzji, ale odwiedziła mnie koleżanka, potem wpadły siostry cioteczne i nie
było na to czasu. Obejrzałam, więc polecany przez moją przyjaciółkę film pt.
„Jak wytresować smoka”. Raz już spróbowałam go oglądać, ale włączyłam jakąś nudnawą scenkę i zaraz wyłączyłam. Wczoraj jednak od samego początku czułam, że wtedy
popełniłam błąd. Muszę teraz dodać, że miałam całkowitą rację. Ta historia jest
epicka. Teraz ja też chcę wytresować smoka! (Czyli znów odzywa się we mnie dziecko.) ;)
„Jak wytresować smoka” to film animowany wyprodukowany przez
Dreamworks, jak na razie jeszcze się na tym studiu nie zawiodłam, a do tego
bardzo miło wspominam, m.in. Shreka, do którego czasem wracam. Reżyserem
animacji są Chris Anders i Dean Deblois, myślę, że Panowie wykonali kawał dobrej
roboty. Po obejrzeniu wiem, że na pewno do niego wrócę, więc historia musiała
mi się spodobać. Dobrze, dobrze powiecie, ale o czym jest ten film?
„Jedynym problemem są szkodniki. Zwykle są to myszy albo
komary, my mamy... SMOKI.”
Animacja przedstawia historie pewnego Skandianina, który w
pewnym stopniu różni się od reszty. Czkawka jest po prostu nieudacznikiem,
słaby, mizerny, wszystko leci mu z rąk. Może nie byłoby to tak wielkim
problemem, gdyby nie mieszkał w miejscowości, którą wciąż atakują smoki.
Chłopak ma cel, chcę zabić nieuchwytną Nocną Furię. Tylko wtedy naprawdę będzie
się mógł nazywać wikingiem. Ale jak pewnie się domyślacie nie będzie to łatwe.
Czy chłopak okaże się na tyle silny, by coś zmienić?
„-Nazywam się Czkawka. Dobre imię, wiem, ale to nie jest
najgorsze. Rodzice uważają, że groźne imię może odstraszyć ogry i trole, jakby
maniery wikingów nie wystarczały.
(Głośny okrzyk bojowy)- Dzień dobry.”
Fabuła filmu jest jednocześnie bardzo prosta i również
bardzo złożona. Właśnie dzięki swej prostocie urzeka widza. Bo historia
naprawdę nie jest skomplikowana, jednak pod pozorną gruboskórnością Skandian
skrywa wiele uczuć i emocji. Mottem filmu mogłyby być słowa: przyjaźń ponad
wszystko. Zabawa i humor przeplata się tu z wartką akcją i niebanalnym pomysłem
twórców. Ta opowieść jest niezwykła. Mogą ją oglądać nie tylko dzieci, choć to
w głównym względzie do nich skierowana jest bajka, jednak również starsi, tacy
jak ja. Film idealny na rodzinny wieczór, każdy będzie się przy nim świetnie
bawił. Maluchy się nie znudzą, a dorośli nie będą narzekać na fabułę i głupotę
treści. Bo po prostu nie ma się do czego
przyczepić.
Bohaterowie są naprawdę barwni i przekomiczni. Najbardziej
ze Skandian polubiłam trenera dzieciaków, naprawdę zabawny człowiek, choc ma
specyficzne poczucie humoru. No i znów wpadłam po uszy, pokochałam
Szczerbatego. Ten smok(człowiek chciałam napisać) jest po prostu ideałem.
Inteligentny, przyjacielski i potrafi poświęcić wszystko dla bliskich. Jest
odbiciem głównego bohatera jako smocza postać. Sam Czkawka był równie świetny,
tak samo przyjacielski i zaskakujący. Razem tworzą niesamowity i dopełniający
się w pełni duet. Uwielbiam ich.
Wielkie wrażenie zrobił również na mnie grafika i obrazy
przedstawione w filmie. To były naprawdę piękne widoki, każda scena, które
odbywała się na zewnątrz była naprawdę świetnie wykonana. Wybuchy, smocze moce,
wszystko wyglądało naprawdę dobrze. A do tego piękne ujęcia podczas lotu. Nie
mam nic, do czego mogłabym się przeczepić.
Podsumowując, film był dla mnie po prostu rewelacyjny.
Momentami wzruszał, momentami bawił, momentami dawał do myślenia. Moje zachwyty
dopełniają również dobrze wykreowane postacie, świetna akcja i barwne widoki.
Wszystko to doskonale wyważone i połączone. Po prostu miodzio (choć chyba nikt
już tak nie mówi). Serdecznie polecam, odnajdź w sobie dziecko i przeżyj
niesamowite emocje.
Ocena: świetna
Z pewnością obejrzę, jeśli będę miała okazję!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachęciłam ;)
UsuńByłam na nim w kinie :) Faktycznie jest świetny:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam nowiny, że w 2014 będzie kolejna część, już się nie mogę doczekać :)
Usuńjak nie zapomnę, to kiedyś pewnie obejrzę. Shreka wspominam miło ;D
OdpowiedzUsuńSuper, Shrek jest prześmieszny ;)
UsuńOglądałam go już jakiś czas temu. Świetny! Szczerbatek po prostu mnie urzekł, był przekochany!
OdpowiedzUsuńMmm z tego co wiem film jest na podstawie książki, ale podejrzewam, że w czwartym (nie licząc cytatów) akapicie nie chodziło Ci o książkę, a o film. Ale pewnie napisałaś tak z przyzwyczajenia. ;)
W pełni się zgadzam.
UsuńTak dokładnie, dziękuję za poprawę. Raz zmieniłam podczas ponownego czytania, a o to musiałam przeoczyć. ;)
Film jest świetny :)! Ciekawa jestem tylko drugiej części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też jestem ciekawa, podobno będzie w 2014. ;) Historia wydaję się zamknięta, jednak ciekawi mnie, co wymyślą twórcy. ;)
UsuńOglądałem to ;3! I muszę się zgodzić, że jest to świetna produkcja :P. A Szczerbatka po prostu loff<3ciam :D. Fajnie by było mieć takiego na własność ;). Normalnie jak kociak ;3.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Melon
Naprawdę? Myślałam, że znów napiszesz, że podziękujesz, bo wolisz inne klimaty. Wciąż mnie zadziwiasz. :)
UsuńHahaha, Melon jest nie do ogarnięcia :P. A klimaty jak najbardziej moje :D. Bajka i do tego z humorem (i bez zbędnych efektów komputrzarskich ;p) to coś co lubię ;).
UsuńHistoria dla wszystkich :D
UsuńNie oglądałam, ostatnio udało mi się obejrzeć ,,Delfina Pluma" :D
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale nie wiem kompletnie o czym jest przytoczona przez Ciebie bajka. Choć zgaduję, że o delfinie :P :)
UsuńJa przestałam oglądać bajki, chociaż w sumie nie wiem dla czego. Teraz staram się nadrabiać klasykę kina, dlatego wątpię by na ten film starczył mi czas, jednak będę go miała na uwadze w pochmurne i szare dni:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, też kiedyś pewnie się za nią zabiorę, choć mam jeszcze czas. ;) Miłego oglądania. :D
UsuńWspaniały film :) oglądałam go kilka razy :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Cieszę się. ;)
Usuń