Tak blisko...
Być blisko...
To miała być spokojna noc, Jacquline wracała z imprezy,
chciała dostać się do samochodu i wrócić do akademika. Nie przewidziała jednak
jednego, że nie wszędzie można się czuć bezpiecznym. Ktoś podszedł ją od tyłu,
była bezbronna, napastnik przygniótł ją do siedzenia, nie mogła nawet krzyczeć.
Rzucała się, lecz nic nie mogła zrobić. Nagle uścisk zelżał, mogła się uwolnić.
Za nią rozgrywała się zaskakująca scena, jakiś nieznajomy, pobił jej napastnika, którym okazał się Buck jej kolega. Dziewczyna chciała uciekać, zapomnieć o wszystkim, była wstrząśnięta, że jej znajomy mógł coś takiego zrobić. Jacquline nie mogła jeszcze wiedzieć, jak ta noc odmieni jej los.
Jak to jest, że jedna noc może zmienić życie, jedno
zdarzenie zniszczyć plany, marzenia, a jedno słowo zranić do głębi? Jak to
jest, że ktoś nam bliski może nas opuścić, ktoś kogo uważaliśmy za zwykłego,
normalnego człowieka może okazać się potworem?
To wszystko jest możliwe, jednak się tego nie spodziewamy. Niestety życie może nas bardzo zaskoczyć.
W taką historię wprowadza nas Tamara Webber, autorka między
innymi serii "Between the Lines". W naszym kraju możemy ja poznać
dzięki powieści obyczajowej "Tak blisko" . Książka szybko stała się
bestsellerem, a większość czytelników pokochała przedstawioną w niej historię.
Czy jestem jedną z nich?
Początek książki drastyczny, jednak to on wprowadził w
głębię książki, pozwolił dobrze wczuć się w emocje, jakie czułą główna
bohaterka. Książka opowiada o problemach, jakie mogą zdarzyć się każdemu.
Chłopak Jacquline niedawno zakończył ich trzyletni związek, tłumacząc, ze musi
się wyszaleć, dziewczyna prawie zostaje zgwałcona, opuszcza wykłady, by nie
widywać byłego chłopaka, prawie oblewa. Wszystko układa się źle, rodzą się same
problemy. Jednak główna bohaterka odnajduję w sobie siłę, staje na nogi i znów
wraca do normalnego trybu życia. Jednak to nie jest proste. Musi napisać pracę
z ekonomii, z której nie jest najlepsza, a pomóc ma jej w tym tutor, Landon.
Faceci, grają tu dużą rolę. Były chłopak Kennedy, cały czas miesza
w życiu Jacquline, koresponduję z nieznanym jej studentem ekonomii, a do tego
chłopak, który ją uratował. Dziewczyna cały czas błądzi, poszukuje miłości,
chce być kochana. Każdy z tych wyżej wspomnianych postaci, ogrywał lub odkrywa
w życiu Jacquline ważną rolę. Nowo poznany Lucas jest niebezpieczny,
tajemniczy, Landon inteligentny i czarujący, a Kennedy dobrze znany, była
miłość, jednak łamiąca serce głównej bohaterki. Jak to wszystko zrozumieć, gdzie są prawdziwe
uczucia? Kto jest warty miłości? To na pewno nie będzie proste.
Chciałabym też wspomnieć o głównej bohaterce. Jej osoba była
początkowo zagubiona, nie pewna siebie, jakby otumaniona, czasem chciałam aż
nią potrząsnąć. Jednak jej zachowanie zmieniało się w trakcie czytania
powieści, zaczęła się zmieniać, stawiać na swoim i wytykać wcześniejsze błędy.
Dlatego ją polubiłam. Jednak moje serce skradł pewien przystojny, tajemniczy
student, jego osoba przez długi czas była dla głównej bohaterki zagadką, ja od
dłuższego czasu podejrzewałabym kim jest. Właśnie on dodał książce kolorytu i
klimatu. Jego skrywana tajemnica była wstrząsają, aż czułam jego ból. Takie
nietuzinkowe, inne od reszty postacie uwielbiam.
Na korzyść pozycji przejawia też sporo akcji i
niebezpiecznych zdarzeń, które rozkręcają fabułę. Dzięki temu książkę czyta się
lekko, przyjemnie i szybko. Nawet bardzo szybko. Żałowałam, gdy musiałam odłożyć
ją na bok, gdy jechałam do szkoły, zaraz po powrocie wzięłam ją do ręki i w
kilka godzin skończyłam. Chciałam poznać tajemnice skrywaną przez Lucasa. To była dla mnie największa zagadka.
Jedynym minusem książki było przewidywalne zakończenie, czułam, że zdarzy się to, co się zdarzyło. Jednak autorka dodała też inne wątki, które zmieniły wyobrażenie mojego zakończenia. Nie mogę też napisać, czy książka jest oryginalna, czy schematyczna, gdyż nie czytuję książek tego typu. Możliwe, że są pewne podobieństwa do innych powieści obyczajowych lub młodzieżowych.
Jedynym minusem książki było przewidywalne zakończenie, czułam, że zdarzy się to, co się zdarzyło. Jednak autorka dodała też inne wątki, które zmieniły wyobrażenie mojego zakończenia. Nie mogę też napisać, czy książka jest oryginalna, czy schematyczna, gdyż nie czytuję książek tego typu. Możliwe, że są pewne podobieństwa do innych powieści obyczajowych lub młodzieżowych.
Cieszę się, że tak szybko zabrałam się za tą pozycję, często
gdy kupuję książki odkładam je na jakiś czas na półkę, a potem zapominam i
zabieram się za inną. Z tą było inaczej, bo zaciekawiła mnie już od samego
początku, a do tego pozytywne recenzje, nie miałam wyboru. Teraz tylko mogę sobie
dopowiadać losy bohaterów, historia zakończona. Obecnie mało jest jednotomowych
powieści, autorzy wolą pisać trylogię, serie, jednak ta książka się broni. Moc
uczuć, ból, łzy radości i cierpienia to wszystko tworzy niesamowity klimat,
więcej nie trzeba.
Wracając do pytania, czy książka mi się podobała, odpowiem tak i to bardzo. Nie czytuję tego gatunku, jednak ta opowieść mnie zauroczyła, była cudowna. Może Ty też się przekonasz, spróbuj. Przecież jesteś już tak blisko...
Autor: Tammara Webber
Tom: I
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 336
Cena: 32,90zł
Data przeczytania: 2013-03-16
Skąd: własna biblioteczka
A mnie ta powieść nie porwała :D. Jak już pisałam w mojej recenzji, fabuła tej książki była przewidywalna. Gdyby nie to, być może moja ocena byłaby wyższa. :) Ale jak zwykle narzekam :D. Ogólnie, nie było źle, ale dupy nie urwało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja jestem nią zachwycona, tak jak to ujęłam w mojej recenzji! Jedna z lepszych jakie czytałam w ostatnim czasie ;)
OdpowiedzUsuńz każdą pozytywną recenzją (a te dominują) mam coraz większą ochotę na tę książkę!
OdpowiedzUsuńKsiążka już przed premierą mnie zainteresowała, wiec z pewnością po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na początku byłam niezbyt przekonana do tej powieści. Jednak przeczytawszy drugi raz Twoją recenzję, stwierdziłam, iż w sumie nic nie stoi na przeszkodzie do zapoznania się z tą książką.
OdpowiedzUsuńOj nie... już widziałem parę recenzji tej książki, ale niestety nie moje tematy ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Melon
Bardzo zachęcająca i świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie ciągnęło mnie do tej książki. Ale zapoznawszy się z Twoją recenzją stwierdzam, że chyba jednak warto. :D
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka pochlebnych recenzji na jej temat i stwierdziłam, że w sumie może być ciekawa.
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć ją w swojej biblioteczce... <3
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu ta książka przewija mi się przed oczami i zamierzam ją przeczytać, a tym bardziej po tej recenzji, gdyż lubię tego typu powieści i myślę, że byłaby to dla mnie dobra lektura.
OdpowiedzUsuń