"Harry Potter i Insygnia Śmierci" - J.K. Rowling

Minęło już ponad półtora roku, kiedy zaczęłam książki w większej mierze pochłaniać jako audiobooki niż książki papierowe. Było to po pierwsze pomocne po korekcji laserowej, szybko jednak stało się wygodniejsze, bo słuchać można wszędzie. W zeszłym roku zaczęłam postanowienie, by przesłuchać całą serię Harry’ego Pottera, bo do tej pory miałam okazję tylko ją czytać na papierze. Głosem lektora jest w tej serii wszystkim dobrze znany aktor Piotr Fronczewski. Dziwnie jest mi w ogóle pisać wrażenia z książki, którą już czytałam, to po pierwsze, po drugie ma tu już zapewne recenzję i to w moim piku twórczym, więc nie będę się starała tego przebijać. Chciałam jednak w ogóle zaznaczyć, że słuchanie tego cyklu to ogromna przyjemność i właśnie to przyświecało napisaniu tych kilku słów. Nie ukrywam, że to pierwsze tomy bardziej lubię. Odkrywanie Hogwartu wydaje mi się zdecydowanie ciekawsze, kiedy bohaterowie są dziećmi. Cała historia ma w sobie wtedy większą lekkość, na wszystko patrzy się inacz...