Podsumowanie września
Witajcie, Drodzy Czytelnicy, od ostatniego posta podsumowującego minął ponad rok. To znak, że z blogiem działo się źle i ja byłam całkowicie niezorganizowana. Czas na zmiany i regularność, której na studiach będę tak potrzebować. Wracamy do tego, co stare, znane i lubiane, przynajmniej przeze mnie ;) Jak zawsze zacznę od tego, co się działo w tym miesiącu w moim życiu. Najważniejsze, wyniosłam się do Warszawy, ponownie. Od kilku dni zajmuję pokój z jedną pozytywną wariatką i spotykam się ze znajomymi, których już dawno nie widziałam. Jeszcze u siebie spotkałam się z blogerem książkowym, okazało się, że mieszkamy blisko siebie, a nawet nie znamy swoich blogów. Miłe spotkanie i pewnie będzie ich więcej. Znacie blogerów ze swojej okolicy? :) Ostatnie dni miesiąca zaś upłynęły mi pod znakiem Alka Rogozińskiego. Najpierw kupiłam jego książkę i w jeden dzień pochłonęłam, później zaś wybrałam się na spotkanie z samym autorem. Odbyło się ono dziś, a był na nim również Rafał M