Wyzwanie - kwarantanna (1)
Niedawno pisałam, że czuję, że się wypalam, nie rozwijam. Mimo że nigdy nie byłam człowiekiem, który musi spędzać z innymi ludźmi całe dnie, jestem introwertykiem, lubię być sama, jednak są dni, kiedy chce się pogadać z kimś twarzą w twarz, kto nie jest Twoim domownikiem. A teraz jest to ciężkie.
Siedzę więc sobie sama. Wykonuję zadania na uczelnię, oglądam seriale, robię to, co zwykle robiłam, jednak wciąż w tych samych czterech ścianach. Chciałabym coś więcej. Postanowiłam, że rozpocznę wyzwanie, w którym będę opisywać pozytywne rzeczy, które wydarzyły się w danym tygodniu i coś, co osiągnęłam. Będę sobie rzucać wyzwania i będę się starała wykonać je w kolejnym tygodniu.
Jak wiadomo najlepiej zadawać sobie po jednym/dwóch krokach, by na pewno go wykonać. W głowie już mam tyle rzeczy, które zawsze chciałam się nauczyć, a nie było kiedy i zawsze serial ważniejszy, by się zrelaksować po uczelni, czy pracy...
W tym tygodniu sukcesem dla mnie było to, że znów zaczęłam pisać na blogu i codziennie pojawiał się post. Wykonałam również część zadań z wyznaczonych z matlaba, bo ten program to dla mnie duża zagadka, więc stawiam to jako duży sukces.
Zadaniem na kolejny tydzień niech będzie nauka codziennie 10 nowych słówek z angielskiego oraz chociaż 30 minut sportu dziennie, w jakiejkolwiek formie.
Czy też podejmujecie wyzwanie?
Do posłuchania:
Obecnie jestem na etapie, że robię tylko to co niezbędne, prawie codziennie czytam nową książkę, więc nie będę stawiać sobie dodatkowych wyzwań.
OdpowiedzUsuńTeż dobry pomysł na odświeżenie głowy!
UsuńPozdrawiam,
P.
Ja staram się cały czas podejmować wyzwania. To dobrze robi higienie psychicznej.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńPozdrawiam,
P.
Moim wyzwaniem są treningi :D Inne niż dotychczas :D
OdpowiedzUsuńTo też jakaś odmiana! :)
UsuńPozdrawiam,
P.
Moim małym wyzwaniem jest powrót w tym natłoku studenckiej pracy do nauki hiszpańskiego! ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale natłok zadań, ostatnio projekt robiłam calutkie dwa dni i po nocach...
UsuńPozdrawiam,
P.