Podsumowanie marca



Dwa dni temu skończył się marzec, nie mogłabym więc nie przyjść do Was z podsumowaniem miesiąca i moimi wspomnieniami. Nadmienię, że marzec był zabiegany. Zaczęłam chodzić na zajęcia z języków, od początku miesiąca na angielski, zaś od ostatniego tygodnia także na japoński, co wymaga trochę więcej uwagi. Poza tym na uczelni zaczęły się zajęcia, staram się nie opuszczać wykładów, więc czasu wolnego pozostaje mi mniej na czytanie i seriale, co naprawdę widać. 

W tym miesiącu nie odwiedziłam kina, oglądałam natomiast starsze produkcje, o których potem wspomnę. Do Łodzi przyjechała do mnie koleżanka na weeekend, więc nareszcie pozwiedzałam trochę moje nowe miasto. Jeśli chcecie jeden post z cyklu pozytywna niedziela mogę przeznaczyć na pokazanie kilku ładnych miejsc. Do tego na krótko wybrałam się również do Częstochowy i z niej również mam Wam do pokazania kilka ładnych miejsc. 

W kwestii blogowania jestem w siebie zadowolona, że udało mi się dodawać posty, co dwa dni(z 1 wyjątkiem, ale ci) i do tego różnorodne, nie porzuciłam też mojego fanfiction, piszę je dalej. Wciąż w mojej głowie jest masa pomysłów na posty, a także sporo gotowych, tylko czekających na dodanie. Więc czekajcie na nie!

Przeczytane książki

 1. Rewizja - Remigiusz Mróz
2. Nie pozwól mi odejść - Abbi Glines
3. Kto zabił Kopciuszka? - Alek Rogoziński
4. Ukryta wyrocznia - Rick Riordan

Podczas marca udało mi się przeczytać 4 książki, co uważam za niezły wynik. Dwa kryminały, o jednym, Alka, już Wam pisałam, a o Mroza niedługo dodam, jak tylko zacznę czytać tom czwarty. Recenzje dwóch pozostałych również się pojawią. Wszystkie pozycje czytało się naprawdę dobrze i mogę je Wam, już teraz, polecić ;)

Obejrzane seriale


Ultrafiolet 3-10 [skończony!]
Shameless 3-6
TBBT sezon XI 16-17
Skam France 4-6
iZombie 5-7
Kruk. Szepty po zmroku 1

Jak doskonale widzicie zdecydowanie mniej seriali niż ostatnio. Czas mi się kurczy. Skończyłam jednak polski serial - Ultrafiolet i mogę Wam go zdecydowanie polecić. Chciałabym o nim więcej napisać, ale nie wiem, kiedy się uda. Kolejny polski serial Kruk również zapowiada się dobrze. Polskie produkcje trzeba wybierać mądrze i to dla mnie były dobre decyzje. Shameless daje radę, jak zawsze, do iZombie wróciłam, bo potrzebowałam odmóżdżenia(hahaha), TBBT ma raczej różne momenty, a o Skam France na pewno napiszę, więc na razie nic nie zdradzam.

Obejrzane dramy

Age of youth 1-3
Personal taste 1-10

Po dramach zawsze widać, czy mam dużo czy mało czasu. Właściwie żadnej dramy nie skończyłam. Zaczęłam dwie i mam nadzieję, że właśnie je dokończę niedługo. Personal taste to zabawna drama, trochę w starym stylu z Lee Min Ho, czyli moim pierwszym ukochanym aktorem. Zaś Age of youth to drama, która totalnie mnie zaskoczyła, bo jest inna od wszystkich dram z Korei. Sami spróbujcie!

Obejrzane programy

Weekly idol 344-347
Twoja twarz brzmi znajomo 1-5
Idol producer 7-10
Run BTS 44-45
Burn the stage 1-2

Jedynie z show w tym miesiącu zaszalałam, choć tak naprawdę w większości są one naprawdę krótkie, po 20 minut. Run i Burn the stage to moja rutyna, zawsze staram się oglądać je od razu, to jedyne, co przekładam nad obowiązki, taki mały nałóg. Weekly idol to show, które kocham całym serduszkiem, ostatnie odcinki, wszystkie, dotyczyły zespołów, których słucham, więc z przyjemnością oglądałam każdy raz w tygodniu. Idol producer to najdłuższe show, ponad dwie godziny, choć podczas oglądania trochę oszukuję i przewijam. Naprawdę je uwielbiam i żałuję, że dopiero teraz dowiedziałam się, że to kradziony koncept. Twoja twarz brzmi znajoma to jedyne polskie show, które oglądam od początku, choć z przerwami. Naprawdę zabawne, pozytywne... Polecam!

Obejrzane filmy

High School Musical
Planeta Singli
Potwory i spółka
Wall-e
Lilo i Stich
Edward Nożycoręki 

Jak widzicie zaszalałam z filmami, a szczególnie bajkami. Sama jestem w szoku, ale większość z nich oglądałam ze współlokatorką, więc obie byłyśmy zadowolone. High school musical to taka powtórka z rozrywki i powrót do dzieciństwa. Raz kiedy byłam w domu leciała również Planeta Singli, więc obejrzałam, przyjemna, naprawdę przyjemna polska komedia, sama jestem w szoku.  Trzech kolejnych tytułów chyba nie muszę przedstawiać, kocham te bajki, przyznam się, że pierwszy raz obejrzałam Wall-e i go pokochałam, łzy były. Edward zaś mi nie podszedł, ciekawy koncept, ale historia miłosna nie do uwierzenia... 

A jak Wam minął marzec?

Wesołego ostatniego dnia świąt! <3

Do posłuchania:

Komentarze

  1. Ja bym chciała, żeby zaczęli więcej dram z podróżami w czasie znowu robić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w marcu naczytałam się sporo, ale za to bardzo mało oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, zajęcia z japońskiego? I jak się podoba? :D
    Ostatnio zabrałam się trochę za nadrabianie seriali, głównie Marvela, ale i "Ultraviolet" mam w planach. Tyle się tego nazbierało, że chyba czas o tym wspomnieć na blogu. Filmów o dziwo też obejrzałam sporo (przynajmniej jak na moje standardy). Z "Edwarda Nożycorękiego" już niewiele pamiętam, ale był w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naoglądałam się filmów teraz w święta - było sporo aktorskich baśni w telewizji!
    Drama filmowa nawet jedna :) Ostatnio z dram dokończyłam tylko "A Korean Odyssey", ale to dlatego, że oglądałam na bieżąco. Obecnie nadrabiam "The Great Seducer", ale porzuciłam "Radio Romance".
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo udany miesiąc miałaś, gratuluję :) Zazdroszczę tylu obejrzanych filmów, seriali, dram i programów w jednym miesiącu. Ja serialu ani filmu ani jednego nie obejrzałam :( A teraz zapowiada się jeszcze mniej czasu, więc nie wiem kiedy to wszystko nadrobię.
    Powodzenia w kwietniu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)