Zapowiedzi kwietnia


Hej, wiem, że już kilka dni kwietnia minęło, ale mam dziś po obejrzeniu dramy naprawdę świetny humor(mimo iż była smutna), że postanowiłam przełożyć to na napisane tego posta. Znalazłam kilka książek i nie tylko, które w tym miesiącu mnie zainteresowały i chciałabym się tym z Wami podzielić. Zaczynajmy...


Książki


The Call to ciekawa pozycja, która ma ponoć być w klimacie znanych i lubianych dystopijnych pozycji, ciekawie mnie, czy dorówna poziomem, np. Więźniowi labiryntu. W księgarniach od 11 kwietnia. Losy Teralingu to zwieńczenie trylogii jednej z lepszych serii, jakie poznałam w zeszłym roku. Czekam z niecierpliwością na 11 kwietnia. 11 kwietnia okaże się również nowa powieść Armentrout, czyli autorki, którą uwielbiam, co tu dużo kryć. Co przyniesie wieczność? To mnie zastanawia. 12 kwietnia zaś swoją premierę będzie miało Duchowe życie zwierząt, które od razu chciałabym poznać, gdyby nie problem, że brak mi czasu... W zapowiedziach jednak musi się pojawić, bym pamiętała w wakacje o tym tytule.

Niewiele książek zaciekawiło mnie, jak widać, w kwietniu, gdyż te trzy są ostatnie. Wszystkie mają premierę 26 kwietnia. Pierwszym tytułem jest trzecia część serii Samathy Shannon, Pieśń jutra. Na razie poznałam i mam na półce tylko pierwszy tom, ale skoro wychodzi trzeci wypadałoby się zapatrzeć i w drugi. Tytuł kolejnej książki, Buntowniczka z pustyni, brzmi egzotyczne, do tego czarująca okładka, nawet bez opisu bym się zainteresowała... Na koniec Tysiąc pięter, czyli coś w klimacie dystopijnym, kojarzy mi się z filmem Hiddlestona... A co wyjdzie to się okaże.


Anime


Zaczynamy od premiery, na którą czekałam, oj czekałam. Shingeki no Kyojin, a właściwie drugi sezon tego anime, który swoją premierą miał 1 kwietnia. Właśnie włączyłam pierwszy odcinek! Nie mogę się doczekać. Alice to Zouroku to anime opowiadające o dziewczynce, która potrafi starzać rzeczy, które wymarzy... Jestem bardzo ciekawa. Premiera 2 kwietnia. Jeśli chodzi o wizje przyszłości to Japończycy wymiatają! Oby Sakura Reset to potwierdziło. Anime ukaże się 5 kwietnia. To samo mogę powiedzieć o premierze z 7 kwietnia, czyli Seikaisuru Kado.



Dramy i seriale


Zaczynam od dram. Pierwsza ma premierę 17 kwietnia. Tytuł zdradza doskonale o czym będzie, ale jestem jej ciekawa, My Sekret Romance. Nie wiem jak wygląda romans w Korei, gdzie wszystko odbywa się bardzo powoli i po cichu... 21 kwietnia pojawi się zaś drama Man to Man, którą muszę obejrzeć przez główną postać męską, którą znam z mojej pierwszej obejrzanej dramy. Myślałam, że to będzie męski romans, jednak opowiada o ochroniarzu... Czas na poważniejsze tematy. 26 kwietnia pojawi się serial Handmain's Tale o świecie, w którym mężczyźni mają całkowitą władzę nad kobietami. To może być coś mocnego... I oczywiście tego nie mogłam pominąć, mimo iż wciąż jeszcze nie czytałam książki. American Gods z premierą 30 kwietnia. Na dobry koniec miesiąca.

Czekacie na którąś z premier? Znaleźli tu coś dla siebie?
A jak z kinem? U mnie w tym miesiącu chyba nic...

Komentarze

  1. Muszę się w końcu zabrać za trylogię Tearlingu, gdyż zalegam z nowościami i to sporo. Z zapowiedzi zainteresowała mnie Co przyniesie wieczność, być może się na nią skuszę:)

    Pozdrawiam
    I feel only apathy

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej żadnej książki nie chciałabym mieć na własność, ale kilka mnie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Losy Tearlingu" oraz "Pieśń jutra" na pewno kupię. Zastanawiam się też nad "Tysiąc pięter" oraz "Buntowniczką z pustyni", ale zapewne nie będzie mnie stać ;P
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem bardzo ciekawa "Co przyniesie wieczność" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, "Losy Tearlingu" będę musiała dorwać. "Co przyniesie wieczność" ma przepiękną okładkę! *^*
    Przyznam, że w wiosenny sezon anime jeszcze się nie wgłębiałam, ale SnK na pewno też będę oglądać. Zastanawiam się tylko czy zacząć już, czy może poczekać aż wyjdzie całość. Tylko czy wystarczy cierpliwości...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)