Hej,
dziś przychodzę do Was z kolejnym muzycznym postem. Oto kilka kawałków, których ostatnio często słucham. Z chęcią posłucham czegoś nowego, więc podrzucajcie! ;)
W pierwszym zestawieniu umieściłam piosenkę Twenty one Pilots z filmu Suacide Squad, co prawda film był słaby, ale świeżka dźwiękowa jest genialna. Tutaj kolejny tego przykład! Świetna piosenka, dużo wykonawców, ciekawie zbilansowana i niepokojąca. Sucker for pain przedstawiam.
A skoro wspomniałam o Twenty one pilots, oto jedna z ich nowszych piosenek, jak dla mnie genialna! Uwielbiam teledysk do HeavyDirtySoul ;) Ostatnio słucham ich nałogowo :)
Moja nowa miłość, pomogła mi przerwać sesję, a teraz pomaga w pierwszym kolokwium w nowym semestrze. Dzięki Suza! Panic! at the disco jest genialne!
Czas na jeden z moich ulubionych zespołów i jeden z ich najbardziej znanych kawałków. Uwielbiam, zdecydowanie!
Teraz czas na zespół, którego kocham słuchać i kocham na nich patrzeć... Nic nie rozumiem, choć bardzo bym chciała, tłumacz pomaga, o jakim zespole mowa: EXO :D Te chłopaki dają radę, więc będę starała się dodawać chociaż jedną piosenkę z ich długiej listy do zestawienia :)
Drogi czytelniku, cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.
Opowiem Wam bajkę. "Dobrych ludzi świat pożera na śniadanie." Dawno , dawno temu, a może nie tak dawno, a może to dopiero nastąpi, żył sobie chłopiec. Był księciem, jednak nie miał objąć władzy po swoim ojcu. Ta rola przypadła jego bratu. Chłopiec nie chciał władzy, nie pociągała go. Miał wszystko, co potrzebne mu było do szczęścia: kochającą matkę, brata i szczęśliwe życie. Wiele jednak się zmieniło, kiedy powóz, w którym jechał on i jego najbliżsi, został napadnięty. Oprawcy zabili jego matkę, brata, a on trafił w cierniowy krzak, z którego nie mógł się wydostać. Został sam, a ciernie na zawsze pozostawiły ślady na jego duszy. Chłopiec ten przestał być wtedy niewinny. Porzucił dawne życie, ojca, który nim gardził i ruszył w świat. Zabijał, kradł, gwałcił, poniewierał, kaleczył. Nic nie było dla niego święte, wszelkie zasady przestały mieć znaczenie. Nikt już nawet w myślach nie mógłby go nazywać chłopcem...
Jak to się wszystko zaczęło? Miałam nie pisać osobnej recenzji We Best Love , tylko ostatecznie dodać jedną łączona, jednak... We Best Love to tak świetna seria, że szkoda, by nie podzielić tego na dwa razy, może wtedy zainteresuje więcej osób. Jak wiecie zaczęłam oglądać sporo dram BL, są idealnym umilaczem czasu i dostarczają wiele emocji. We Best Love opowiada historię od wrogów do zakochanych. Zhou Shu Yi jest najlepszych uczniem na swoim uniwersytecie, do czasu, kiedy na jego uczelnię przenosi się jego odwieczny rywal - Gao Shi De. Chłopak zawsze był od niego lepszy, we wszystkim i Zhou Shu Yi go nie znosi. Gao Shi De jednak zawsze odbierał ich relację trochę inaczej. Tajwańskie serie BL zawsze mają trochę inny klimat niż tajlandzkie, a może to ja takie dobieram. Mają one według mnie głębszą, lepiej poprowadzoną relację. Czuć w niej autentyzm i opowieść budowana jest w taki sposób, że człowiek czuje się podążać za prawdziwymi, realnymi postaciami, a nie aktorami. Część ta sk
Zacznijmy morderstwem Z hotelowego balkonu spada dziewczyna, kto tak naprawdę jest mordercą? By się tego dowiedzieć akcja cofa się 2 miesiące wcześniej. Poznajemy mieszkańców luksusowego hotelu, rodziców, którzy zrobią wszystko dla swoich małych, rozwydrzonych dzieci. Rodziców również nie można nazwać idealnymi, każdy z nich ma coś za uszami i ukrywa niejedną tajemnicę. Penthouse włączyłam po rewelacyjnych recenzjach znajomych, szale w Internecie i ogromnie dobrej oglądalności w Korei. Włączając pierwszy odcinek wiedziałam już dlaczego. Ta jedna z tych dram, w których drama dramę pogania. Nikt nie jest idealny, każdy próbuje oszukać na swój sposób, nie ma bohatera, któremu chcemy kibicować, a jednocześnie nie możemy przestać oglądać. Oglądanie odcinków to była mordęga. Drama niesamowicie wciąga i to do tego stopnia, że chce się przewinąć, by od razu dowiedzieć się, co będzie dalej. Bohaterowie nie cofną się przed niczym, nie mają skrupułów, więc ciężko przewidzieć ich kolejne ruchy.
Nic nie znam. Z chęcią posłucham w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że słucham trochę innej muzyki, ale chętnie przesłuchałam polecane przez Ciebie utwory :)
OdpowiedzUsuń