Przedpremierowo: Sama się prosiła - Louise O'Neill
Premiera: 11 stycznia
Należało jej się?
Pewnie każdy z nas zna takie dziewczyny. Pewne siebie, piękne, idealny makijaż, idealny strój, idealne wyniki w nauce... Idealne jest w nich wszystko poza charakterem. To jak prezentują się światu to ich maska, nie pokazują prawdziwego siebie, odgradzają się murem.
Właśnie taka jest Emma, główna bohaterka powieści Sama się prosiła Louise O'Neill. Kiedy zaczynałam czytać lekturę przychodziła mi na myśl Alison z serii PLL. Piękna na zewnątrz, wiele ukrywają w środku. Tak naprawdę Emmy nie mogłam polubić, przez całą książkę, mimo tego co jej się stało, darzyłam ją antypatią... Ale może najpierw napiszę, o czym jest ta książka.
Emma jest popularną dziewczyną, jedną z tych, którą wszyscy kochają, z którą każdy chce się przyjaźnić. Aż do pewnej imprezy, której przebiegu sama dokładnie nie pamięta... Wzięła coś, wypiła sporo, przespała się z kimś, co zdarzało się jej już kilka razy, jednak tym razem wszyscy z niej szydzą, a ona nie wie, co działo się dalej. Aż trafia na stronę na FB, po której obejrzeniu wszystko staje się jasne...
O ile recenzowana dwa dni temu powieść wywoływała u mnie masę pozytywnej energii, o tyle po Sama się prosiła to powieść bolesna, trudna i ciężka, mimo że czyta się ją szybko. Początek nie zapowiada tego, co czeka nas zaledwie po kilkudziesięciu stronach. Zauważcie jednak, że wielość emocji, niedowierzanie, ból odczuwałam przy bohaterce, której nawet nie polubiłam... Nie chce nawet myśleć, co miałoby miejsce, gdyby Emma była sympatyczną, miłą osobą.
przeczytaniu tej miałam wisielczy nastrój.
Narratorką powieści jest właśnie Emma, to jej emocje i charakter poznajemy najlepiej. Właściwie wszyscy poza nią, choć są realni, nie liczą się tak znacznie, są i tworzą historię, ale po części jest to sztuka jednego aktora, jego emocji, uczuć, wytrwałości,
Przygotujcie się, że to nie jest romans, w tej opowieści nie ma na to miejsca. Ona skupia się na emocjach skrzywdzonej dziewczyny, której umysł zaprzątają trudne pytania, a w której sytuacji, kiedy czytamy powieść trudno się nie stawiać. To co przeżyła złamałoby każdego. Sama się prosiła to opowieść o walce i załamaniu, o słabości i sile charakteru o sprzecznościach.
Okładka zapowiada nam powieść "mocną, odważną.. i brutalną" i właśnie taką historię otrzymujemy. Nie spodziewałam się, że tym razem takie slogany okażą się prawdziwe, a jednak. To nie jest opowieść dla wrażliwych osób, to nie jest historia, którą łatwo się zapomina, ostrzegam.
Ocena: dobra+[4+/6]
Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Feeria Young!
Autor: Louise O'Neill
Tom: -
Wydawnictwo: Feeria Young
Stron: 344
Cena: 34,90 zł
Data przeczytania: 2016-12-31
Skąd: własna biblioteczka
Czytałam kilka recenzji tej książki i widzę, ze wywołuje ona skrajne emocje. Ja na razie nie mam jej w planach, ale jeśli przypadkiem trafi w moje ręce, to dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie będę zmuszać, gdyż to mocna pozycja. Nie dziwię się takiemu jej odbiorowi.
UsuńPozdrawiam.
Na razie mam ochotę na lżejsze pozycje.
OdpowiedzUsuńJakbyś zmieniła zdanie, mogę pożyczyć :)
UsuńPozdrawiam.
Ja jestem jej ciekawa, z chęcią się skuszę, zobaczyć jak to wszystko wypadło i czy na mnie książka zrobi takie wrażenie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa jak ją odbierzesz, oby dobrze :)
UsuńPozdrawiam.
Powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie - to bardzo emocjonalna lektura.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadzam, trudno przejść obok niej obojętnie...
UsuńPozdrawiam.
Ogromnie przypadła mi do gustu ta historia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak bylo. :-)
UsuńPozdrawiam.
Nie lubie takich książek, a raczej takiej fabuły. Raczej od niej stronię, dlatego i tym razem nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńCzarny Kruk z
http://kruczegniazdo94.blogspot.com
Pozdrawia.
Nie będę zmuszała to zdecydowanie zaskakująca książka i na pewno nie dla wszystkich
UsuńBardzo chcę ją przeczytać, ale jednocześnie książka ogromnie mnie przeraża :o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Jeśli tak próbuj, warto ją poznać.
UsuńPozdrawiam.
Książka mnie bardzo zainteresowała i na pewno kiedyś ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Polecam jeśli tak :-)
UsuńPozdrawiam.
Ciekawa jestem, jakie wrażenie książka zrobiłaby na mnie. Zaintrygowałaś mnie stwierdzeniem, że to nie jest książka o której łatwo się zapomina.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie długo ja zapamiętam.
UsuńPozdrawiam.
Polecam więc książkę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Już trochę czytałam o tej książce, ale boje się, bo jestem mega wrażliwą osobą i zastanawiam się jak wpłynie na mnie ta książka. Ale jak to mówią: Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. ;**
Zdecydowanie, jeśli nie spróbujesz, nie dowiesz się :-)
UsuńPozdrawiam.
Masz rację to mocna brutalna powieść ale jednocześnie bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach. Rozczarowało mnie jedynie zakończenie, wyglądało to tak jakby autorka poddała się razem z bohaterką i urwała jej historię w martwym punkcie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po nim też zastanowialam sie, co autorka chciała osiągnąć zakończeniem...
UsuńPozdrawiam.