Chwila dla widza: drama "Goblin"
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
Były wojownik zabity przez swojego władcę został skazany na wiele wieków. Stał się Goblinem, nie zapomniał niczego ze swojego dawnego życia i wciąż szuka zemsty na innych wcieleniach jego władcy. Nie może zginąć, wyjątkiem jest przypadek, kiedy jego panna młoda wyciągnie miecz z jego piersi. Przez całe dotychczasowe życie nie znalazł on Panny Młodej Goblina, nie wiadomo, czy w ogóle się ona urodziła. Aż do czasu, kiedy spotyka on dziewczynę, której matkę kiedyś uratował przed śmiercią. Okazuje się ona widzieć duchy, a one od dawna mówią jej, że jest właśnie jego panną młodą... Na jej duszę poluje Anioł Śmierci, Upiorny Żniwiarz, który dzięki przyszywanemu siostrzeńcowi Goblina mieszka teraz wraz z nim.
To tylko urywek fabuły, całej historii, która rozgrywa się w trakcie wielu wieków, ukazuje bohaterów teraz, kiedyś, ich dawne wcielenia i ich opowieści. Mimo iż głównymi bohaterami są Goblin i jego Panna Młoda, to do głosu dochodzi równie często Ponury Żniwiarz, dzięki czemu poznajemy jego pracę i charakter. Później pojawia się również szefowa Panny Młodej, a także siostrzeniec Goblina, jego dziadek, współpracownik... Duchy też mają niemałą rolę. Postaci jest wiele, a te wymienione naprawdę są pokazane interesująco i nie sposób się nimi nie interesować.
Teraz może wyjaśnię kwestię tytuły posta. Otóż co najważniejsze drama rozgrywa się współcześnie, po prostu ma elementy nadprzyrodzone. Mamy również przebłyski przeszłości w pojawiających się, co jakiś czas retrospekcjach, które ukazują nam po kawałku elementy układanki przekładające się na teraźniejszość. Przyszłość ma kilka form, jedną z nich są przebłyski wizji Goblina...
Ogółem jeśli chodzi o postaci Goblina i Żniwiarza to mają oni moce niczym superbohaterowie, jak tu nie kochać ich, kiedy podejrzewają lub ochładzają napoje po prostu je dotykają, walczą na lewitujące sztućce, czy cały czas się kłócą i przekomarzają. Ich relacja rozwijała się z każdym epizodem i to było magiczne.
Równie niezwykły był rozwój związku Panny Młodej i Goblina. Ta relacja była niesamowita, ona od razu skradła moje serce bezpośredniością i tym, że chciała miłości Goblina. Ich małe sprzeczki, zabawne sytuacje, podróże to było coś, co pokochałam. W całej historii mamy też drugi wątek miłosny, który rozpoczął się chyba jeszcze bardziej przypadkowo, bo od chęci kupienia pierścionka na stoisku...
Po skończeniu tej dramy w mojej głowie panuje istne szaleństwo, nie mam pojęcia jak mam Wam przekazać, że ta drama to ciągły śmiech, zabawa, emocje, potem łzy pomieszane z radością... Odcinek trzynasty wycisnął ze mnie morze łez, to samo 16... Dlaczego jest ich tak mało? Trwają one od godziny do półtorej godziny, a mimo to tak brakuje mi już tej dramy! Bohaterów pokochałam, chciałam ich szczęśliwego zakończenia...
Niektórzy mogą powiedzieć, że początek był o niczym, ale mnie drama wciągnęła od samego początku. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z taką postacią w literaturze, czy filmie jak Goblin, do tego koreańscy twórcy wybrali niesamowicie przystojnego aktora, nad którym tylko można się zachwycać. A to i tak nie dorównuje jego grze aktorskiej, kiedy on płakał, nie tylko padał deszcz, ja też się smuciłam, kiedy on był wesoły, nie tylko kwiaty zakwitały zimą... A zresztą sami wiecie. Ogółem jeszcze raz, ta drama i jej bohaterowie są cudowni!
To jest jedna z tych dram, które wiem, że będzie chciała powtórzyć, po raz kolejny jestem zachwycona koreańskimi produkcjami, one mają w sobie to coś! Pierwsza skończona w tym roku drama, a tu już strzał w dziesiątkę i pewne miejsce w TOP roku 2017, a przecież dopiero publikowałam TOP ubiegłego. Nie mogę się doczekać nowych dram, tym razem tegorocznych, ta bowiem rozpoczęła się jeszcze w zeszłym, więc chyba jednak zakwalifikować ją powinnam do tych ubiegłorocznych... Nie ważne. Ważne jest to, że tę dramę musicie zobaczyć. Polecam ją fanom i nie fanom, na początek na pewno będzie wspaniała, zakochacie się!
Ocena: świetna [6/6]
Produkcja: Korea Południowa
Czas trwania odcinka: ponad 60 min
Ilość odcinków: 16
Data obejrzenia: 2017-01-22
Z chęcią obejrzę w przyszłości tę dramę, bo mnie nią zainteresowałaś.
OdpowiedzUsuńO, akurat coś dla mnie :) Jestem chora, więc mam trochę czasu, a mam ochotę właśnie na dramy. Co prawda bardziej na takie typowe romanse szkolne, ale i tak wielkie dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem tym zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją wytrwałość w oglądaniu :) Ja zawsze sobie zaplanuję, a później i tak nie oglądam :)
OdpowiedzUsuńObejrzę! Tego możesz być pewna!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, że ZDECYDOWANIE warto obejrzeć ten tytuł :) Obecnie w piątce ulubionych drama - łącznie obejrzałam 11 tytułów, ale cały czas pojawia się coś nowego to i tak... "Goblina" trudno będzie przebić.
OdpowiedzUsuńPokochałam tych bohaterów całym sercem <3 U mnie też wrażenia z tego właśnie seansu :)
Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości
O matko, Goblin! Wypłakałam przy nim pięć hektolitrów łez; ze śmiechu i ze smutku! No, a teraz oglądam inne dramy, bo Goblin mi pokazał, że koreańskie produkcje są warte uwagi i niekiedy lepsze od tych zachodnich
OdpowiedzUsuńTa drama była by spokoju jakby nie to zakończenie...dlaczego tak się stało!? Liczylam że będzie happy end a tu...
OdpowiedzUsuń