Deadman wonderland#3

Otwieram tomik, a w nim kwiaty, słodka dziewczyna uśmiechają się do Ganty. Czy ja nadal jestem w tym samym miejscu? Czy to nadal jest Deadman Wonderland, najokrutniejsze więzienie w historii. Wczytuje się w dialog, okazuje się, że tak. Piękna dziewczyna, Ganta są więźniami, a już niedługo mają stoczyć walkę na arenie, razem, przeciwko sobie. Słodycz dziewczyny zaczyna wydawać się przesadzona, aż lepi się od lukru, to zaczyna razić po oczach w warunkach, jakich się znajdują. Jednak świat potrafi ukazać, prawdziwe ludzkie oblicze...

Poznajemy coraz więcej nowych postaci, a sytuacja w więzieniu coraz mocniej się rozwija, nie można ufać nikomu, bo każdy skrywa swoje małe, czy większe sekrety. Ktoś okazuje się rodzeństwem, ktoś komuś pomaga, ktoś działa na dwa fronty, a jeszcze inna postać ma cel, dla którego poświęci wszystko.  To miejsce to walka o przetrwanie, a Ganta dopiero teraz zaczyna dowiadywać się, co to znaczy.

Bardzo spodobało mi się rozwiązanie walki pomiędzy Minatsuki, a Gantą, starcie pełne emocji, widać było, ze chłopak musi wiele ćwiczyć, rozwijać swój dar, bo to dla niego jedynie wyjście, by przeżyć. Czasem jednak dobra rada może zdziałać wiele. Senji, który pojawił się, by ne tylko pomóc, ale również rozładować napięcie, niezwykle mnie rozbawił. Dzięki niemu Dzięciołek nabrał rozpędu i werwy. Chłopak się zmienia i przestaje być tak niewinny.

Trzeci tomik cyklu Jinsei Kataoka i Kazuma Kondou rozwiał pewne kwestie, nad którymi się wcześniej zastanawiałam, ale dodał tez wiele pytań. Szczególnie w sprawie Shiro, która jest wciąż ttotalną zagadką. Dziewczyna pojawia się znikąd, ale zawsze ratuje swojego przyjaciela z opresji, a teraz on ją sobie przypomniał, co z tego wyniknie?

Mam ogromną nadzieję, że kolejne tomy wniosą równie wiele odpowiedzi, szczególnie, co do ostatnich scen mangi. Znów pojawia się grupa ludzi, których kompletnie się nie spodziewałam. DW skrywa wiele sekretów, a każdy jest gorszy od poprzedniego. Nie wspomniałam wcześniej o kresce, gdyż niewiele uległa zmianie, wciąż mi się podobała i jest bardzo obrazowa. Oby tak zostało.
Ocena: bardzo dobra [5/6]


Autor: Jinsei Kataoka, Kazuma Kondou
Tom: III
Wydawnictwo: Waneko
Ilość stron: 196
Cena: 19,99 zł
Data przeczytania: 26-11-2014
Skąd: własna biblioteczka

Komentarze

  1. Seria zdecydowanie nie dla mnie :D Lubię czasem słodycz, ale nie w takim wydaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach przeczytanie mangi, ale dopiero jak znajdę czas. Może podczas przerwy świątecznej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem w trakcie czytania trzeciego tomika i uwielbiam Koliberka *.* Kreska jak zwykle zachwyca, a fabuła zaskakuje. Już nie mogę się doczekac na kolejny tom, który ukaże się za niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto wie, może wkrótce zabiorę się za pierwszy tomik?

    OdpowiedzUsuń
  6. To na pewno nie moje klimaty, ale polecę komu trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa, kto wygrał ten pojedynek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mój świat, zupełnie. ;)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mój typ :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
cieszę się, że pojawiłeś się na moim blogu. To już jest dla mnie wiele, ale jeśli masz ochotę pozostaw po sobie jeszcze komentarz. Każdy z nich sprawia mi ogromną przyjemność, bo wiem wtedy, że moje pisemne starania nie poszły na marne. Miłego czytania i komentowania.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Wejścia

Popularne posty z tego bloga

Cesarz cierni

Drama Time: We Best Love No. 1 For You (recenzja)

Drama time: Penthouse sezon I (recenzja)