Zabawy blogowe #3
Znów zostałam zaproszona do blogowych zabawa. Jeszcze w lipcu(przepraszam, że tyle zwlekałam) zostałam nominowana przez Bachę do zabawy „Nie niszcz książek – używaj zakładek”, która tematycznie bardzo mi się spodobała. W jednej z poprzednich zabaw napisałam, że nienawidzę, gdy ludzie niszczą książki, dla mnie to jak przestępstwo, więc cel akcji jak najbardziej mi się podoba. Dziękuję za nominację.
Druga zabawa to The Versatile Blogger Award, brałam w niej już udział, ale staram sie teraz odpowiadać na nominację. Tym razem dziękuję za zaproszenie Nadzie.
Reguły zabawy są następujące:
W zabawie „Nie niszcz książek – używaj zakładek” może wziąć udział każdy. Aby do nas dołączyć, opublikuj na swoim blogu post o Twoich ulubionych lub wymarzonych zakładkach, następnie zaproś do zabawy siedmiu innych blogerów.
Pierwsze dwa zdjęcia przedstawiają zakładki popularne, z książek, portali. Czasem z nich korzystam, jednak nie za często. Niektóre są naprawdę ładne, np. ta z Harrego Pottera lub Felixa, Neta i Niki. Reszta raczej zwyczajna. Dość często zastanawiałam się, po co je trzymam, ale skoro są, to są. Leżą sobie i czekają na jakoś dziwną okazję, aż zawierusze inne, co mam nadzieję nigdy się nie stanie.
Obok widzicie dwie moje ulubione zakładki, znajdują się w moich książkach praktycznie cały czas. Ta wyżej to zakup mojej mamy w matrasie, spodobała mi się, prosta, ale ciekawa, często jej używam. A poniżej moja ulubiona, dostałam ją niedawno od koleżanki na urodziny, bardzo mi się spodobała, dbam o nią jak o książki, pół roku, a wygląda prawie jak nowa.
Ostatnie zdjęcie przedstawia mój zestaw do zaznaczania cytatów. Jak widzicie jest tam ołówek, karteczki samoprzylepne w zabawnych kształtach(najczęściej stosuję je do zaznaczania fragmentów w lekturach, uwielbiam strzałki) oraz pudełeczko z kawałkami papieru. To pudełeczko z pozytywką, czasami je sobie puszczam :P Kawałki papieru tak jak karteczki samoprzylepne służą do zaznaczania cytatów, ale tu najczęściej w czytanych książkach dla siebie. Zawsze leży na łóżku lub tak, gdzie akurat czytam.
To tyle z mojej strony, jeśli jesteś zainteresowany tym tematem to serdecznie zapraszam do zabawy, nie wiem, kogo nominować, zaledwie siedem nominacji to moim zdaniem byłoby za mało, więc nie wybieram, a nominuję wszystkich. Jeśli chcesz weź udział. ;)
_______________________________________________________
Czas na zasady:
1. Podziękuj nominującemu Cię blogerowi.
2. Pokaż logo zabawy u siebie na blogu.
3. Ujawnij siedem faktów o sobie.
4. Nominuj piętnastu innych blogerów.
5. Poinformuj ich o nominacji.
O to fakty o mnie:
- Poza czytaniem moją pasją jest też siatkówka, najbardziej lubię oglądać ligę światową mężczyzn, niestety meczy kobiet w tym roku jeszcze nie oglądałam. Jednak nie jest to tylko bierna forma spędzania czasu, ale również czynna. Na moim podwórko jest boisko do siatkówki i gram tam razem z siostrą.
- Bardzo lubię czytać encyklopedię, ale nie takie normalne, a takie z ciekawymi faktami, informacjami, które łatwo się przyswaja. Moją ulubioną jest "Encyklopedia ważnych pytań i ciekawych odpowiedzi", jednak dostałam ją dość dawno i teraz wydaję mi się trochę dziecinna.
- Ostatnio dodawałam do koszyka w sklepie internetowym książki, które chcę kupić, by kontynuować serię, które zaczęłam wyniosłoby mnie to około 1000 zł.
- Lubię spędzać czas sama, a najwięcej spędzam go w pokoju, leząc na łóżku i czytając.
- W tym miesiącu do czytania przekonałam trzy moje koleżanki, jestem z siebie dumna. Jedna z nich pożyczyła już ode mnie(w tym miesiącu!) trzy książki. ;)
- Czasem zdarza mi się napisać jakiś wiersz, choć gdy byłam młodsza robiłam to częściej. Niektóre z nich są naprawdę śmieszne i miło mi się je teraz czyta.
- Okropnie nie lubię tego typu zabaw, bo nie wiem, co mam w takich momentach pisać.
Znów zapraszam wszystkich chętnych.
Jeszcze raz przepraszam Bachę, że tak długo zwlekałam z napisaniem tego posta. To wszystko przez moje lenistwo, przyznaję...
Miłej niedzieli,
Patrycja
Kurdę wszyscy mają te zakładki z Harry'ego, a ja nie :( Wiesz że też zbieram pocztówki? Każdy kto gdzieś jedzie ma obowiązek przywieść mi pocztówkę. Mam nawet z Pekinu :D Super odpowiedzi też zbieram się do zrobienia zdjęć zakładek Melon już mnie dawno nominował i tak mi głupio że z tym zwlekam :p Do Versatile mam tyle nominacji że już nie mogę zliczyć, pogubiłam te nominacje nie pamiętam kto i kiedy mnie nominował więc w ramach rekompensaty napiszę kilkanaście faktów :D Super odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Ola :)
Ja wygrałam ją w konkursie, nawet jeszcze tej części nie czytałam :P
UsuńAle Ci zazdroszczę, ja mam tylko z krajów Europejskich :( Ja okropnie długo zwlekałam, ale w końcu to zrobiłam ;) Dzięki ;)
No i powinno Ci być głupio Olu :P. Ja nadal czekam ;D.
UsuńSpokojnie, spokojnie pojawi się Meloński :D
Usuń:D
UsuńJa mam ten straszny zwyczaj zaginania rogów w książkach ale walcze z tym... :)
OdpowiedzUsuńWalcz, trzymam kciuki ;)
UsuńW jednej i w drugiej zabawie brałam udział. Ola nie przejmuj się ja też nie mam takich bajeranckich zakładek z Harr'ego :)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com
Szkoda ;) Ja je wygrałam :)
UsuńTeż mam taką zakładkę z Harryego Pottera, a i chciałam zauwazyć, że jestem w posiadaniu takiego samego pudełka z pozytywką :) Cytaty zazwszyczaj zaznczam ołówkiem, a stronę - zgaiętym rogiem (i dobrze mi z tym)
OdpowiedzUsuńZakladki masz piękne, ja swoich wszystkich nie poodnajdywałam do "sesji" na potrzeby podobnego posta, ale i tak około 85% mojej kolekcji jest na blogu :)
O, ile nas łączy :P Ja tak nie mogę, to by mnie raniło ;P Ja raczej też nie, bo gdy pisałam pojawiały mi sie obrazki zakładek, których nie dodałam. ;)
UsuńBardzo podobają mi się zakładki - świetna kolekcja! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńFajny zbiór. :) Założę się, że żeby dokończyć moje serie też by mnie tyle wyniosło. :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pewnie tak, każdy czytelnik ma masę ksiażek, które chcę kupić. ;)
UsuńWybaczam ;) Podobają mi się te wrocławskie zakładki :). Też lubię spędzać czas sama na czytaniu, do tego jakaś fajna muzyka w tle i jest świetnie! (odkąd wyszłam za mąż i urodziłam dziecko, nie mam zbyt często okazji na taki relaks :()
OdpowiedzUsuńDzięki(podwójnie) ;) Współczuję Ci, choć wiem, że jakoś czas gospodarujesz. ;)
UsuńŚwietne zakładki, bardzo mi się podobają :) Twoje ulubiona chyba najbardziej mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję serdecznie ;)
UsuńJa o dziwo nie używam zakładek, zawsze pamiętam, gdzie skończyłam, a jeśli już nie, szukam ostatniej przeczytanej strony.;]
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie wiem, jak odpowiadać na niektóre pytania w tych zabawach. Dobrze, że na razie nie mam takiego problemu. ;p
Dobrą masz pamięć, ja raczej to zapominam.
UsuńA mogłam Cię osobiście nominować :)
Pocztówki spełniające rolę zakładek to genialny pomysł po prostu :) Z matrasowych zakładek mam podobną - z Audrey Hepburn. No i uwielbiam twój zestaw do cytatów - moje karteczki samoprzylepne są też kolorowe, ale wszystkie mają jeden kształt. A ołówek obowiązkowo :))
OdpowiedzUsuńTak, ale ja mam za zakładki jedynie normalne zakładki, jedna z nich były częściami pocztówek.
UsuńMusi być świetna. ;)
Bardzo ładne masz zakładki:) Ja osobiście za siatkówką nie przepadam, a czytać w samotności też uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńIle można się po takich zabawach o blogerach dowiedzieć ;) Dzięki ;)
Usuńzakładki swietne, zwłaszcza ta z Potterem. nie wiem jak możesz lubić siatkówkę :(
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Normalnie, ja nie wiem, jak można nie lubić ;)
UsuńMasz świetne zakładki, ta z kostkiem fajna. Tą Twoją ulubioną z chęcią bym Ci podprowadziła:D
OdpowiedzUsuńhaha ten ostatni Twój punkt o Tobie mnie rozwalił:) Poszło Ci świetnie i namówiłaś innych do czytania - chwalę Cię głośno i namiętnie:D
Dziękuję Ci, nie zabieraj lepiej ;P
UsuńTo czyta prawda ;) Dziękuję, skoro ma się sporą biblioteczkę to czemu nie pożyczać, jeszcze zaufanym osobom :)
Jak byłam młodsza to też pisałam wiersze - najlepszy w moim "dorobku", z którego jestem niemal dumna nosi tytuł "Czarodziej". :P Jak sobie go czytam to pękam ze śmiechu - wychodzi na to, że jak byłam dzieckiem moja wyobraźnia nie miała granic. ;) Ja siatkówki nie lubię - i nadal nie umiem w nią za dobrze grać. :P W ogóle w sporcie nie jestem orłem. ;) Jeśli chodzi o zakładki to najbardziej podobają mi sie te Twoje ulubione - są śliczne po prostu. :) Ja też taką swoją najulubieńszą mam i to właśnie ją non stop używam , a masa innych, takich, które dołączone były do książek, albo dostałam je od księgarń internetowych leżą sobie w pudełku. :P Co ciekawe ta moja ulubiona zakładka przynosi mi szczęście - gdy jej używam podczas czytania jakiejś książki to jej lektura zawsze jest udana. :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Tak te wiersze z dzieciństwa są najlepsze ;)
UsuńJa raczej też wielkich siatkarskich umiejętności nie mam, ale lubię to robić. ;)
Ulubioną powinnaś zaznaczać zawsze, wtedy każda lektura byłaby niezwykła :)
O mamuniu, jakie fajne zakładki :P. Ja szczególnie kocham te, które dają gratisowo do książek ;).
OdpowiedzUsuńJednak ja mam inny sposób na zapisywanie cytatów, których używam do recenzji... za każdym razem, gdy natrafię na coś ciekawego to robię temu zdjęcie... przez to mam zawaloną całą pamięć na telefonie :D.
Spokojnej nocy :)!
Melon
Też je lubię, ale jakoś ostatnio rzadko trafiam... :(
UsuńTeż dobry sposób, ale ja niestety mam dość słaby aparat. :P