opowiadanko(1) ;)
Jest rok 2696. Na świecie pojawiły się roboty książkowe... Nie wiecie kim lub czym są? To proste, ale jakże magiczne. Roboty są to marzenia ludzi uwielbiających czytać, ich marzenia i wyobrażenia. Każdy mól książkowy, po przeczytaniu kolejnej książki tworzył i sam udoskonalał własnego robota. Wieczorem, gdy kładł się spać, rozmyślał o powieściach, które skończył, co w nich go zaciekawiło, jakie postacie go urzekły, wtedy z jego umysłu wychodziły malutkie roboty, lecz każdy chował się pod łóżkiem stwórcy. Tak samo działo się co noc, marzenia czytających się urzeczywistniały. Roboty łączyły się ze sobą, rosły, stawały się tym, czym stwarzał je człowiek, większość była dobra. Te wyglądały prawie jak bajkowe stwory, żadnego metalu, sama czysta magia. Były piękne. Lecz zdarzały się też złe, te z rozmyśleń o mrocznych i niebezpiecznych postaciach, bandytach i zabójcach. Na szczęście nie mogły one przetrwać długo, bo już rankiem nikt o nich nie pamiętał, więc wyparowywały. Ro